Choroby i dolegliwości kaktusów.Cz.1

[chaveiro]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=50994

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38992

Ten rodzaj nie będzie rósł wszerz, bo to nie taki kaktus, co do podłoża to są wątki, w których o tym pisze wystarczy zaglądnąć do kilku i będzie się wiedziało, a informacje nie będą powielane

[wieslawt1000]

Jaką

Sprawdziłem i nazywa sie Euphorbia Scurosa:)

[mgr_]

Domyślam się że chodzi o Euphorbia squarrosa (poprawna nazwa).
Jeżeli nic się nie dzieje z kaudeksem (ta zgrubiała część z której wyrastają zielone pędy), to nic złego się nie dzieje.
Zamieranie najstarszych pędów jest normalnym procesem. Nie mozna wykluczyć jakiejś infekcji grzybowej. Na pewno teraz nie można jej podlewać.
Proponuję po wyschnięciu substratu, delikatnie wyjąć ją z doniczki i sprawdzić czy nic się nie dzieje z korzeniami.
Piszesz że masz ją od 10 lat to siłą rzeczy musiałeś wypracować jakieś zasady pielegnacji, wiec trochę się dziwię że o to pytasz.
Jak do tej pory nic się nie działo to znaczy że pielegnowałeś ją tak jak trzeba.
Ogólna zasada przy tych roslinach którą ja stosuję to taka że jak widać że rosną to podlewam, jak nie rosną to zero wody.
Jakbyś wrzucił jakieś zdjęcia to mozna by było moze napisać coś wiecej.

[Locutus]

Przędziorki , tylko oprysk nie ma co czekać , mi ostatnio polecili Magus 200SC , ale jakas specjalna rewelacja w skutkach nie jest.
Chyba za małe stężenie zrobiłem choć nigdy nie żałuje , zrobiło sie mleko ale chyba jednak za słabo.

Być może masz po prostu odporny szczep przędziorków. Ja sobie takowy wyhodowałem ? odporny na wszystko, czego próbowałem, czy to Talstar czy Vertimec czy Pyramica czy jeszcze co innego...

Pozdrawiam!
LOKI

[maqa]

Proszę o informację,
tak wyglądają "liście" grubosza, są miękkie i pomarszczone, co to oznacza? przelanie/przesuszenie?

[ejacek]

Na szczęscie teraz ciepła pora się zaczyna to będzie można pryskać i zatruwać im życie.
Obserwuje ich poczynania w bulu i nadzieji że jednak je wykonczę

[mgr_]

Na przedziorka można jeszcze spróbować użyć broni biologicznej, np. Dobroczynek szklarniowy (nie wiem pod jaka nazwą występuje w handlu), który żywi się przędziorkiem. Nie wiem tylko czy da się to zastosować na skalę domową.

[konabes]

Zakupilam jakis tydzien temu Pleiospilos nelii i mam z nim problem. Zaznacze, ze mialam go juz wielokrotnie i zawsze pojawial sie ten sam problem, a mianowicie... W doniczce sa 3 dojrzale okazy po cztery listki na jednego (nie wiem jak to fachowo ujac:P ), z czego jeden zaczal jakby gnic, rozkladac sie u podstawy do wewnatrz.Na dodatek smierdzi stechlizna i to bardzo. Nie podlewalam go jeszcze a ulokowalam na parapecie okna. Prosze o pomoc i wyjascienie dlaczego tak sie dzieje, co robie zle i czy mam go jak najszybciej wyrzucic z doniczki, aby nie zarazic pozostalych. Za kazdym razem, gdy zakupie ten okaz zaczyna gnic i smierdziec, po czym odpada od korzenia i gnije na papke :P. Prosze rowniez o jakies wskazowki do jego hodowli i odp na pytanie czy dotykanie go ma jakis niekorzystny wplyw;) Z gory dziekuje.

[blabla]

Prawdopodobnie kupujesz już zainfekowane rośliny, u których infekcja tylko się rozwija. Na temat przypołudników jest oddzielny wątek, tak wiele na ten temat (jak je uprawiać) jest napisane: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=50422
Na pewno zaraz po zakupie należy roślinę przesadzić do nowego podłoża, w torfie w uprawie amatorskiej te roślinki nie przeżyją. Należy też rozsądnie podlewać. Na pewno bardzo oszczędnie (raz na 3-4 tygodnie) i zachować okres spoczynku zimowego, czyli nie podlewać od października do kwietnia wcale.

[wieslawt1000]

Domyślam się że chodzi o Euphorbia squarrosa (poprawna nazwa).
Jeżeli nic się nie dzieje z kaudeksem (ta zgrubiała część z której wyrastają zielone pędy), to nic złego się nie dzieje.
Zamieranie najstarszych pędów jest normalnym procesem. Nie mozna wykluczyć jakiejś infekcji grzybowej. Na pewno teraz nie można jej podlewać.
Proponuję po wyschnięciu substratu, delikatnie wyjąć ją z doniczki i sprawdzić czy nic się nie dzieje z korzeniami.
Piszesz że masz ją od 10 lat to siłą rzeczy musiałeś wypracować jakieś zasady pielegnacji, wiec trochę się dziwię że o to pytasz.
Jak do tej pory nic się nie działo to znaczy że pielegnowałeś ją tak jak trzeba.
Ogólna zasada przy tych roslinach którą ja stosuję to taka że jak widać że rosną to podlewam, jak nie rosną to zero wody.
Jakbyś wrzucił jakieś zdjęcia to mozna by było moze napisać coś wiecej.

No jakoś przeleciały te lata, ale właśnie to dlaczego pisze to te schnące dolne kłącza, ale jeśli mówisz ze ich obumieranie to naturalna kolej rzeczy to fajnie. Mialem kiedyś rozszczepiony ze Squarrosy kaktus i on po kilku latach schudła mu cała łodyga (ten środek z którego wyrastają te choinkowe odnóża), byla lekko przyżółkła i cienka i tak z dwa lata sie utrzymywał ten stan a potem całkowicie padła (obsunęła się po patyku podtrzymującym). Dzięki za rady i otuchę

[mgr_]

Jeszcze jedna uwaga zwiazana z systematyką. Euforbie nie są kaktusami.

[karina+32]

Powiedzcie co mu jest? Zaczęło się odkąd go przesadziłam. Dostał ziemię dla kaktusów. Stoi na południowym oknie, Podlewam go jak ma sucho. Co robię źle??

[ejacek]

A co ma mu być ? Dla mnie to okaz zdrowia ?