Choroby storczyków
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Czy obecne podłoże mogę "wyprażyć"? Czy najlepiej kupić nowe i wymienić? Mieszkam poza granicami kraju i zastanawiam sie jak i gdzie tu kupić podłoże do storczyków - stąd pytanie
Zrobiłam to! Wyjęłam storczyka z doniczki... 1. raz. Uznałam, że lepiej będzie "przenocować" bez tej pleśni a jutro coś wymyślę a dodatkowo zauważylam takie małe: biegające i fruwające robaczki - nie mam tak dobrego sprzętu by je sfotografować i nie wiem co to jest, ech... Oto zdjęcia korzonków:
Zrobiłam to! Wyjęłam storczyka z doniczki... 1. raz. Uznałam, że lepiej będzie "przenocować" bez tej pleśni a jutro coś wymyślę a dodatkowo zauważylam takie małe: biegające i fruwające robaczki - nie mam tak dobrego sprzętu by je sfotografować i nie wiem co to jest, ech... Oto zdjęcia korzonków:
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Te kuleczki to grzybnia .Mikoryza pewnie była stosowana przez producenta ,czasami taki nadmiar występuje.
Nie jest szkodliwy.
Podłoże możesz wyprażyć - w temp.160 stop./w piekarniku tak z 0,5-1 godziny.
Najlepiej kawałki z pleśnią potraktować przed wyprazaniem jakimś ACE,Domestosem czy innym wybielaczem.
Z korzeniami nie jest tak źle; te suszki i kawałki nadgnite możesz usunąć.
Ale patrząc na podłoże ... jest zbyt mało przepuszczalne dla powietrza.Wsadzając do czystej doniczki, daj tylko większe kawałki kory
wyprażonej.Nie może być stanu ubitego.Tam ma być przewiew.
Inaczej mamy zastoiskowe obszary wilgoci, podczas gdy w innych miejscach może być susza.
JOVANKA
Nie jest szkodliwy.
Podłoże możesz wyprażyć - w temp.160 stop./w piekarniku tak z 0,5-1 godziny.
Najlepiej kawałki z pleśnią potraktować przed wyprazaniem jakimś ACE,Domestosem czy innym wybielaczem.
Z korzeniami nie jest tak źle; te suszki i kawałki nadgnite możesz usunąć.
Ale patrząc na podłoże ... jest zbyt mało przepuszczalne dla powietrza.Wsadzając do czystej doniczki, daj tylko większe kawałki kory
wyprażonej.Nie może być stanu ubitego.Tam ma być przewiew.
Inaczej mamy zastoiskowe obszary wilgoci, podczas gdy w innych miejscach może być susza.
JOVANKA
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Serdecznie dziękuję Wstałam rano by to zrobić możliwie najwcześniej. Kupiłam odpowiednią ziemie do storczyków, keramzyt, Provado + spray i pałeczki(tabletki) oraz odżywkę w patyczkach do storczyków Pani w norweskim sklepie ogrodniczym powiedziała, że najlepszym sposobem na te problemy jest wyrzucenie wszystkich storczyków i kupienie nowych (mówiła poważnie). Zabieram się za działanie i jeszcze raz dziękuję za porady
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
To znowu ja Kolejny storczyk... Żółkną liście, ech... Najprawdopodobniej przemarzł przy otwartym oknie i chyba miał wówczas wilgotne podłoże. Nijak nie wiem co zrobić Teraz stoi w misce z keramzytem. Oto zdjęcia:
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
witam
jestem na tym forum nowa. Do tej pory jakoś sama radziłam sobie z moimi storczykami.
Na dowód zamieszczam zdjęcie tego, który kwitnie 2 razy w roku i to tak ślicznie, że każdy się nad nim zachwyca
Niestety problem jest z drugim. Dałam go mamie na imieniny jakieś 3 lata temu. Był młodziutki, ale kwitł dzielnie. Aż do momentu kiedy mama prawdopodobnie go przelała. Liście marszczyły się i traciły turgor. Postanowiłyśmy go przesadzić. Rzeczywiście okazało się, że korzenie w większości już gniły. Na szczęście zachowały się 2 korzenie jeszcze żywe. Już myślałam, że wszystko będzie - wypuszczał powoli listki i korzonki.
Ostatnio jednak zauważyłam niepokojące objawy widoczne na zdjęciach. Nowy listek jest biały i usycha, a na dwóch wcześniejszych widoczne są białe plamki. Jedna to może być efekt oparzenia, ale druga raczej nie.
Na domiar złego zauważyłam jakieś małe robaczki - to nie są skoczogonki, ale są ciemniejsze i niestety żywo się poruszają po podłożu.
Pomóżcie, bo ja już nie wiem jak go ratować
jestem na tym forum nowa. Do tej pory jakoś sama radziłam sobie z moimi storczykami.
Na dowód zamieszczam zdjęcie tego, który kwitnie 2 razy w roku i to tak ślicznie, że każdy się nad nim zachwyca
Niestety problem jest z drugim. Dałam go mamie na imieniny jakieś 3 lata temu. Był młodziutki, ale kwitł dzielnie. Aż do momentu kiedy mama prawdopodobnie go przelała. Liście marszczyły się i traciły turgor. Postanowiłyśmy go przesadzić. Rzeczywiście okazało się, że korzenie w większości już gniły. Na szczęście zachowały się 2 korzenie jeszcze żywe. Już myślałam, że wszystko będzie - wypuszczał powoli listki i korzonki.
Ostatnio jednak zauważyłam niepokojące objawy widoczne na zdjęciach. Nowy listek jest biały i usycha, a na dwóch wcześniejszych widoczne są białe plamki. Jedna to może być efekt oparzenia, ale druga raczej nie.
Na domiar złego zauważyłam jakieś małe robaczki - to nie są skoczogonki, ale są ciemniejsze i niestety żywo się poruszają po podłożu.
Pomóżcie, bo ja już nie wiem jak go ratować
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Tu chyba już nikogo nie ma... Może to po tym ostatnim zamieszaniu? Mój storczyk padł... a właściwie jest na skraju...
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Sajgonka - wklej zdjęcie jak twój storczyk teraz wygląda. Jeżeli ma jeszcze jakieś zielone liście i chociaż kilka dobrych korzeni, to przydałaby mu się reanimacja, bo nie wygląda mi on na 'starego' osobnika, żeby to z tego powodu żółkły mu liście.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witam Reanimuję go... Przynajmniej wydajaje mi się, że to robię... Przeczytałam gdzieś, że mam korzonki włożyć w keramzyt, doniczkę na podstawkę z wodą i czekać. Jeśli znacie i moglibyście podzielić się jakimiś wskazówkami to będę wdzięczna. Oto stan obecny, żółte liście odpadają:
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Czy woda w podstawku sięga przynajmniej na 2 cm doniczki?
Żeby reanimacja się udała to keramzyt musi chłonąć tą wodę aby wytworzył 'parę' wodną (woda nie może sięgać korzeni). Dobrze by też było gdybyś np. na niego nałożyłam przezroczysty worek, albo jakiś duży słoik lub wazon. Jeżeli worek to zrób w nim kilka dziurek dla wentylacji powietrza a jeżeli coś innego to musisz codziennie wietrzyć storczyka.
Żeby reanimacja się udała to keramzyt musi chłonąć tą wodę aby wytworzył 'parę' wodną (woda nie może sięgać korzeni). Dobrze by też było gdybyś np. na niego nałożyłam przezroczysty worek, albo jakiś duży słoik lub wazon. Jeżeli worek to zrób w nim kilka dziurek dla wentylacji powietrza a jeżeli coś innego to musisz codziennie wietrzyć storczyka.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Zrobione, woda dotyka keramzytu a torebka foliowa otacza całą roślinkę dziękuję i czekam na efekty
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
No to teraz Moniko tylko uzbrój się w dużą cierpliwość.
Żeby się żadna pleśń nie zrobiła to czasami go porządnie przewietrz.
Żeby się żadna pleśń nie zrobiła to czasami go porządnie przewietrz.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Sylwio, rzeczywiście storczyk nie wygląda najlepiej, ale to nie znaczy jednak, że nie ma nadziei na uratowanie.sylwiaN8 pisze:...Niestety problem jest z drugim. Dałam go mamie na imieniny jakieś 3 lata temu. Był młodziutki, ale kwitł dzielnie. Aż do momentu kiedy mama prawdopodobnie go przelała. Liście marszczyły się i traciły turgor. Postanowiłyśmy go przesadzić. Rzeczywiście okazało się, że korzenie w większości już gniły. Na szczęście zachowały się 2 korzenie jeszcze żywe. Już myślałam, że wszystko będzie - wypuszczał powoli listki i korzonki.
Ostatnio jednak zauważyłam niepokojące objawy widoczne na zdjęciach. Nowy listek jest biały i usycha, a na dwóch wcześniejszych widoczne są białe plamki. Jedna to może być efekt oparzenia, ale druga raczej nie.
Na domiar złego zauważyłam jakieś małe robaczki - to nie są skoczogonki, ale są ciemniejsze i niestety żywo się poruszają po podłożu.
Pomóżcie, bo ja już nie wiem jak go ratować
Został uszkodzony liść sercowy. Ponadto grasują jakieś szkodniki. Najpierw trzeba pozbyć się intruzów.
Szkoda znów rozgrzebywać podłoże, skoro był niedawno przesadzany.
Kup preparat na szkodniki. U mnie wypróbowany jest Provado Plus AE w sprayu (to do spryskania części zielonych i ewent.powierzchni podłoża)
Natomiast do przelania podłoża przygotowuję roztwór, a właściwie zawiesinę z rozkruszonej pałeczki Provado (są w sprzedaży chyba po 10 sztuk).
Niestety preparat tak jak jest skuteczny, tak drogi. Wystarcza jednak na wiele interwencji, watro więc mieć go zawsze pod ręką.
po 7 - 10 dniach ponowny oprysk i przelanie podłoża.
Nie wiadomo co to za szkodniki u Ciebie, ale ten środek działa na większość nieproszonych gości.
Twój storczyk mając uszkodzony liść sercowy, może ratować się poprzez basal keiki - młoda roślina wyrastająca u podstawy trzonu.
Gdybyś nie mogła dostać Provado lub nie chcąc stosować chemii, należałoby roślinę wyciągnąć z podłoża, porządnie umyć całą
pod bieżącą letnią wodą (spłukując szkodniki). Podłoże należy wtedy wymienić na nowe i można zastosować naturalne preparaty
do zwalczania szkodników.
Wpisz hasło w wyszukiwarkę i zastosuj któryś z podanych np. na bazie z czosnku itp. Są różne.
Powodzenia w reanimacji
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- lirene21
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 12 mar 2012, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witam,
Jakis czas temu dostałam pięknego Phalaenopsisa, ale kiedy zdjęłam kolorową folię pokazały się zgnite korzenie. Dodatkowo na korze jest biały nalot, takie cieniutkie niteczki. Boję się że może być to pleśń, a sama roślinka w kwiaciarni została "przelana". Co mam z nim zrobić jak ratować?
Jakis czas temu dostałam pięknego Phalaenopsisa, ale kiedy zdjęłam kolorową folię pokazały się zgnite korzenie. Dodatkowo na korze jest biały nalot, takie cieniutkie niteczki. Boję się że może być to pleśń, a sama roślinka w kwiaciarni została "przelana". Co mam z nim zrobić jak ratować?
Pozdrawiam
Marta
Marta