Nusia to moje pierwsze kliwie ja nigdy ich nie hodowałam ,ciekawe co dalej
będzie ,,bo mam jeszcze dwie w jednej jest pozostałość po kwitnieniu i nie wiem
co z tym zrobić a druga wcale nie kwitła
Ta która przekwitła ,to oberwij jej torebki nasienne ,a łodygę zostaw na razie.
Aby clivia zakwitła musi mieć chłodniej w okresie zimowym i należy je mniej podlewać,ale nawet pomimo tego czasem nie chcą zakwitnąć
nusia ma rację ja miałam ze swoją problem bo kwiat zakwitał niemal w liściach - łodyga nie rosła - i doczytałam, że krótkie - siedzące - kwiaty są następstwem zbyt niskiej temperatury podczas wytwarzania kwiatów czyli do października. Zastosowałam to do swojej, a potem miała temperaturę ok 15-16st. i teraz jej piękny kwiat zaczyna mój wątek
ale Ci hojek przybyło od mojej ostatniej wizyty. Śliczne i niech Ci zdrowo i szybko rosną.
Kliwia wspaniale zakwitła moja zołza nie ma zamiaru i w ogóle kompostu się nie boi.
Hej Magda 41
Nie wiem czy wiesz,że kliwię tak jak masz Ty,tzn.koloru orange hodowała moja Mamusia i pod moją nieobecność sprezentowała ją swojej znajomej,która się na nią napaliła ku memu niezadowoleniu.Jest piękna i uważaj,bo jak zniknie to będzie znaczyć,że jest u mnie.Pozdrawiam