Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
mafelini
50p
50p
Posty: 88
Od: 28 sie 2011, o 01:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

I ja się pozachwycam:) Cudny jest naprawdę! Tym bardziej cieszy oko, że moje wszelkie grudniki, i w pracy, i w domu, już poprzekwitały:(. A były 10 razy mniejsze od tego:)
Pozdrawiam, Marzena
Nika88
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 29 lis 2011, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Cudny ten grudnik nie mogę oczu oderwać ;:108
sionia
50p
50p
Posty: 88
Od: 23 maja 2009, o 13:22
Lokalizacja: Radom

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Andrzeju,
masz piękny okaz. Czy mozesz podzielic sie, jak o niego dbasz? Czym go nawozisz?
felekkartofelek
200p
200p
Posty: 354
Od: 27 lis 2011, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Piękne macie te grudniki. :shock:

Moje o wiele mniejsze. :oops:
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

sionia pisze:Andrzeju,
masz piękny okaz. Czy możesz podzielić się, jak o niego dbasz? Czym go nawozisz?
Już o tym pisałem. Dbamy (dba moja żona oczywiście) nie za bardzo. Podlewamy raz na tydzień albo rzadziej, jak kwitnie to nawozem do kwitnących, a od wiosny do lata przesuwam nieco w cień.
Chyba ważne jest to, że nie zmieniam miejsca ustawienia. Od ładnych kliku lat stoi sobie w tym samym miejscu.
Przesadzamy raz na dwa, trzy a nawet cztery lata. W tym roku chyba już będziemy musieli - i już się boimy.
Z góry nasz grudnik teraz wygląda tak:
Obrazek
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Widok z "lotu ptaka" imponujący, a przesadzania nie zazdroszczę, ale trzymam kciuki za udane i bezproblemowe przesadzenie w "nowy domek" :wink:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Akwelan_2009 pisze:Widok z "lotu ptaka" imponujący, a przesadzania nie zazdroszczę, ale trzymam kciuki za udane i bezproblemowe przesadzenie w "nowy domek" :wink:
Dzięki serdeczne, przesadzać będziemy chyba dopiero w maju po drugim kwitnieniu wiosennym.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
sionia
50p
50p
Posty: 88
Od: 23 maja 2009, o 13:22
Lokalizacja: Radom

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Dziękuję Andrzeju!!!!!
Awatar użytkownika
chaveiro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1135
Od: 26 sie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytom, Śląsk

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Chciałbym się dowiedzieć. Postanowiłem zapylić swoje dwa grudniki (czerwony z różowym) podejrzewam, że się udało bo kwiatki już zwiędnięte ale nie odpadają a "połączenie" kwiatka z członem zrobiło się grubsze i nie odpada jak zwiędłe kwiaty, więc jak pisze wyżej prawdopodobnie się zapyliły. Moje pytanie jest następujące: jak długo dojrzewają owoce z nasionami, czy owoce same się otwierają kiedy nasiona są już dojrzałe tak jak w niektórych innych rodzajach, czy np. odpadają same, albo zmieniają kolor?
Witam w kolekcji kaktusów i sukulentów - mój wątek
Mariusz "Chaveiro"
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1718
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

chaveiro pisze: jak długo dojrzewają owoce z nasionami, czy owoce same się otwierają kiedy nasiona są już dojrzałe tak jak w niektórych innych rodzajach, czy np. odpadają same, albo zmieniają kolor?
nasiona dojrzewają kilka miesięcy o ile mnie pamięć nie myli, owoce się nie otwierają, nie odpadają natomiast kolor zmieniają na fioletowo-różowy. Mogą pozostawać na roślinie dosłownie latami.

11 listopada 2011 roku wysiałem grudniki z własnych owoców, po wielu tygodniach straciłem już nadzieję na ich wykiełkowanie ale nauczony doświadczeniem nie wyrzuciłem ich tylko odłożyłem za biurko, żeby mi nie przeszkadzały. W lutym podczas porządków zauważyłem coś zielonego w słoiku, w którym je wysiałem. Wykiełkowało całe jedno nasiono;) przestawiłem je na parapet i tak sobie stało. Nie zwracałem uwagi na niego bo podlewać nie muszę bo ma stała wilgotność cały czas (zamknięty słoik - tę metodę praktykowałem już lata temu przy wysiewaniu kaktusów, w jakiejś książce ją wyczytałem). Wczoraj spojrzałem tam i co widzę? mnóstwo kiełkujących nasion. Cierpliwość popłaca;) Oby ładnie rosły

oto one:

Obrazek

a tu najstarszy:

Obrazek
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Witam,
dzisiaj nie moge sie juz powstrzymać.
Trzy miesiące temu pokazywałem naszego dużego grudnika, który zwykle kwitł dwa razy do roku (zimą i wiosną). Jak robiłem zdjęcia w grudniu było pełno kwiatów ale i pąków. Wyobraźcie sobie, że od grudnia wcale nie przestał kwitnąć i kwitnie do tej pory. Miał dużo pąków, myślałem, że jak zwykle opadną po okresie kwitnienia, jednak, ku uciesze naszych oczu ciągle kwitnie i wcale nie zamierza przestać - widać nowe pąki.
Obrazek

To zdjęcie robiłem kilka dni temu.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
krakfix
50p
50p
Posty: 84
Od: 19 mar 2011, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kampinos

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

przepiękny okaz:)
Pozdrawiam, Monika:)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=76198" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1718
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

mój grudnik aktualnie kwitnie 3 raz z rzędu od listopada, od jakichś 10 dni już. Może to wpływ pogody? ;)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Andrzej - w jakim podłożu rośnie Twój grudnik. Moje grudniki jak "zauroczone" w tym sezonie żaden nie zakwitł :( . Zachodzę w głowę co źle zrobiłem i nie mogę nic wykombinować. Nawet ten mój 100% "pewniak" - nie zawiązał jednego pąka kwiatowego. W ubiegłym roku, chyba pod koniec lata przesadziłem go w nowe podłoże i w złych właściwościach podłoża upatruję moją "klęskę" z brakiem kwiatów na grudnikach. Mam zamiar w najbliższym czasie powtórnie przesadzić w nowe świeże podłoże.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Akwelan_2009 pisze:Andrzej - w jakim podłożu rośnie Twój grudnik...
Witam, nasz grudnik został kilka lat temu (kiedy juz nie pamiętam 4 - 6 lat) przesadzony do zwykłego, kupionego w Castoramie podłoża uniwersalnego do kwiatów domowych. Ot i tyle.
Wydaje mi się, że dla grudnika ważniejsze jest stworzenie właściwych warunków - miejsca: słoneczne ale nie za bardzo, ciepłe latem, dosyc chłodne zimą. Podlewanie nie za częste, nawożenie w okresie kwitnienia oraz zraszanie - czasami. My tak robimy.
Powodzenia :wit
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”