Ocieplanie domu - poradźcie!
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
Tak to stary dom.ale wszystkie instalacje są nowe robione w pierwszej kolejności.Chociaż nie,w pierwszej kolejności chciałam wymienić drzwi wejściowe,zamówiłam,firma przyjechała wymierzyła ,uzgodniła i wróciła po 2 tygodniach z drzwiami jest początek lutego,stare drzwi wydarli,przy okazji miałam możliwość zobaczyć że w środku drzewo jest super zdrowe mimo iż dom ma kilkadziesiąt lat,i bardzo twarde,i cóż się okazało że nowe drzwi otwierają się nie na tą stronę,mimo iż na opakowaniu pisze co innego.Spędziłam noc w domu bez drzwi ,otwór zakryty kartonami ,bo akurat rozpętała się śnieżyca.Wrażenia niezapomniane.A muszę dodać że to dom na odludziu.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
Przepraszam ale sie uśmiałem , przynajmniej będziesz miała co wspominaćReniak pisze:Spędziłam noc w domu bez drzwi ,otwór zakryty kartonami ,bo akurat rozpętała się śnieżyca.Wrażenia niezapomniane.A muszę dodać że to dom na odludziu.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
Czyli przeżyłaś prawdziwe " niedźwiedzie mięso " .
I na dodatek sama ? Gratuluje !
A jak udało Ci się nie zamarznąć ?
I na dodatek sama ? Gratuluje !
A jak udało Ci się nie zamarznąć ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
Nie, nie zamarzłam,nawet ciepło było ,najpierw jest przedpokój czyli sień,a w pozostałych pomieszczeniach były piece,paliło się całą noc,a " niedźwiedzie mięso" przeżyłam jak uciekałam przed trzema młodymi dzikami,przeświadczona że niedaleko na pewno jest ich matka,ledwo zdążyłam furtkę za sobą zamknąć,dopiero na drugi dzień przypadkowo sie dowiedziałam że to były trzy świnki wietnamskie które uciekły jakiemuś gospodarzowi ze wsi. Trochę przeżyłam na początku przygód
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
skąd my to znamyReniak pisze:...przeżyłam jak uciekałam przed trzema młodymi dzikami,przeświadczona że niedaleko na pewno jest ich matka,ledwo zdążyłam furtkę za sobą zamknąć,dopiero na drugi dzień przypadkowo sie dowiedziałam że to były trzy świnki wietnamskie które uciekły jakiemuś gospodarzowi ze wsi. Trochę przeżyłam na początku przygód
? Tygrys, tato! Tygrys! ? krzyczy.
? Tygrys?... ? ojciec się zapyta.
? Ach, lew może!... Miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przy tym rogi...
? Gdzież to było?
? Tam na sianie.
Właśnie porwał mi śniadanie...
Idzie ojciec, służba cała,
Patrzą... a tu myszka mała,
Polna myszka siedzi sobie
I ząbkami serek skrobie!...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
No to, też z tej beczki.
Lato. Godzina, około 24. Ciemno jak diabli.
Jeszcze nie śpię, ale już niewiele brakuje.
Ktoś wali w drzwi.
Otwieram i pojawia się jakaś okrutna paszcza i na dodatek rogata.
Odpycha mnie na bok i w przedpokoju pojawia się przeogromne bydle... ...KROWA !!!
Do tego darła się, znaczy muczała bez przerwy.
Noc spędziła w szopce garażu sąsiada. Dobrze, że był to człowiek urodzony na wsi i wiedział co krówce potrzeba.
Na drugi dzień, od policjantów dowiedzieliśmy się, że biedaczkę ukradziono kilka wsi dalej. Uciekła złodziejowi i szła do domu, tyle tylko, że jako porządne zwierze, postanowiła poszukać hotelu na noc. A tak naprawdę to chciała by ją ktoś wydoił i jak zobaczyła światło, to ...
Pozostaje do dziś niewyjaśnione pytanie. Jak ona pokonała płoty ?
Mleko za darmo mieliśmy przez cały dzień.
Było pyszne.
Lato. Godzina, około 24. Ciemno jak diabli.
Jeszcze nie śpię, ale już niewiele brakuje.
Ktoś wali w drzwi.
Otwieram i pojawia się jakaś okrutna paszcza i na dodatek rogata.
Odpycha mnie na bok i w przedpokoju pojawia się przeogromne bydle... ...KROWA !!!
Do tego darła się, znaczy muczała bez przerwy.
Noc spędziła w szopce garażu sąsiada. Dobrze, że był to człowiek urodzony na wsi i wiedział co krówce potrzeba.
Na drugi dzień, od policjantów dowiedzieliśmy się, że biedaczkę ukradziono kilka wsi dalej. Uciekła złodziejowi i szła do domu, tyle tylko, że jako porządne zwierze, postanowiła poszukać hotelu na noc. A tak naprawdę to chciała by ją ktoś wydoił i jak zobaczyła światło, to ...
Pozostaje do dziś niewyjaśnione pytanie. Jak ona pokonała płoty ?
Mleko za darmo mieliśmy przez cały dzień.
Było pyszne.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
trzeba było ją zostawić,w końcu sama wybrała Twój dom .A propos mleka ,to ja chodziłam po mleko do wsi tak drogą to godzinkę w jedna stronę,ale na skróty przez pola tylko 20 min,styczeń 2010, -27 ,słońce świeci ,śniegu do połowy moich ud,idę po mleko drogą, ale kawałek za moim zwyczajowym skrótem (pokonywanym w innych porach roku) patrzę a tam rolnik zaorał ten śnieg z lodem,no to mam szczęście myślę sobie,idę skrótem,co prawda nie wiem dokładnie w którym miejscu wyjdę,ale co tam,idę (teren pagórkowaty) dobrnęłam do połowy górki i stop,dalej było pole innego rolnika ,nie zaorane,robię krok ,
i zapadam się po pośladki,żeby zrobić drugi krok muszę się położyć na śniegu na boku, żeby móc wyjąć nogę,i tak na przemian,ale dam radę!Brnę przez te zaspy,śmieję sie na głos i widzę siebie na tym polu z przekrzywioną czapką rozpiętym kożuchem,pokładająca się raz na jeden bok ,raz na drugi,po dwóch godzinach już dzieliło mnie kilka kroków do drogi,odetchnęłam z ulgą i w tym samym momencie wpadłam powyżej pasa,zapomniałam że jesienią pogłębiali rowy.Ja po pas w śniegu metr od drogi,popłakania ze śmiechu,zanim się wygramoliłam trochę czasu minęło,na szczęście nie jechał żaden samochód. Kobitka od mleka myślała że mi się coś stało ,bo tak spłakana do niej wpadłam,nie tłumaczyłam ,nie miałam siły.
i zapadam się po pośladki,żeby zrobić drugi krok muszę się położyć na śniegu na boku, żeby móc wyjąć nogę,i tak na przemian,ale dam radę!Brnę przez te zaspy,śmieję sie na głos i widzę siebie na tym polu z przekrzywioną czapką rozpiętym kożuchem,pokładająca się raz na jeden bok ,raz na drugi,po dwóch godzinach już dzieliło mnie kilka kroków do drogi,odetchnęłam z ulgą i w tym samym momencie wpadłam powyżej pasa,zapomniałam że jesienią pogłębiali rowy.Ja po pas w śniegu metr od drogi,popłakania ze śmiechu,zanim się wygramoliłam trochę czasu minęło,na szczęście nie jechał żaden samochód. Kobitka od mleka myślała że mi się coś stało ,bo tak spłakana do niej wpadłam,nie tłumaczyłam ,nie miałam siły.
Re: Ocieplanie domu - poradźcie!
witam
odnośnie ocieplania ścian drewnianych od wewnątrz, to mój kolega remontując stary drewniany dom zastosował piankę do ocieplenia całego domu łącznie z dachem. Po zamontowaniu wszystkich rusztów do suchych tynków i rozłożeniu wszelkich instalacji, przyjechał pan wyglądający jak postać z ghostbusters i w jeden dzień "obcyndolił" pianką cały dom, podobno jest teraz bardzo ciepło.
pozdrawiam
Maciek
odnośnie ocieplania ścian drewnianych od wewnątrz, to mój kolega remontując stary drewniany dom zastosował piankę do ocieplenia całego domu łącznie z dachem. Po zamontowaniu wszystkich rusztów do suchych tynków i rozłożeniu wszelkich instalacji, przyjechał pan wyglądający jak postać z ghostbusters i w jeden dzień "obcyndolił" pianką cały dom, podobno jest teraz bardzo ciepło.
pozdrawiam
Maciek