Ogród Soczewki cz2

[Georginia]

Monisiu,po niedzieli już ciepło więc trochę poczekaj z tymi pracami.Czy ten niebieski orlik nie wysiał Ci się gdzieś przypadkiem.Zawsze mnie zachwyca.

[Soczewka]

Alu problem w tym, że te dubeltowe wcale nie chcą się rozsiewać, a taki sam tylko bordowy mi zaginął.
W zeszłym roku zbierałam nasionka, dałam mojej siostrze więc może będzie miała młode sadzonki więc coś wykombinuję. A pod koniec lata mogę dać Ci nasionka.

[Georginia]

Może się nie wysiewa bo rośnie na kamykach a jak nasionko wpadnie między nie to ma trudny dostęp do światła.Chociaż moje dubeltowe też się nie wysiewają.Najwięcej mam takich zwykłych białych pojedynczych.

[Soczewka]

Alu te rosną na rabacie bez kamyków i jakoś nie śpieszni im do rozmnażania. Takie arystokratki skubane, te zwykłe rozsiewają się gdzie popadnie. Zobaczę jak przezimowały w tym roku, może uda mi się je podzielić. Trochę się boję czy susza ich nie załatwiła.

[Georginia]

Spokojnie,sezon dopiero się zaczyna.W sklepach na pewno będzie masa bylin.Jak mała kępka to nie ma co rozdzielać bo w końcu padnie i obie nie będziemy miały.

[Margo2]

Monia, też nabawiłaś się kataru?
Ja mam tak co niedziela. U mnie nie było szans popracować. Cały dzień siąpiło.
Może jutro, ale nie mogę sobie pozwolić na przeziębienie.
W pracy by mnie chyba zabili

[Soczewka]

Gosiu już mi prawie przeszło. W piątek biorę wolne i rozpoczynam szaleństwo w ogrodzie. Juz się nie mogę doczekać. Ostatnie godziny w pracy i będę mogła robić to co lubię

[x-ag-a]

Monika, witaj widzę, że Ty też dołączasz do urlopujących się w dniu jutrzejszym, z myślą o pracach w ogrodzie
Też mam mnóstwo roboty i może trochę uda się nadgonić...
Dobrej pogody nam życzę!

[Soczewka]

Aguniada to znaczy, że będziemy miały pracowity dzień i do tego bardzo przyjemny

[Georginia]

Śliczny ten pierwszy biały.

[Soczewka]

Mi też się podoba, tylko jestem ciekawa czy przetrwał suszę.

Mała kawka i do ogrodu

Lilie

[asia0809]

Witaj Moniś . Jestem właśnie po lekturze zaległości i teraz już wiem czego mi brak!
Prymulek! I z tym wiosennym odkryciem ruszam jutro na zakupy .
Mam nadzieję, że się dziś nie przetrenowałaś w ogródku, po zimowej przerwie trzeba sobie dozować przyjemności.
Ja będę działać jutro a roboty zatrzęsienie.

[Soczewka]

Asiu na prymulki to trochę nie za wcześnie ? Z własnego doświadczenia wiem, że te piękne kolorowe z supermarketu nie za dobrze znoszą naszą zimę. Ale jak je potraktować jako jednoroczne to czemu nie, kolorowy akcent w ogrodzie o tej porze jest bardzo pożądany.

Jeśli chodzi o pracę w ogrodzie to mam nadzieję, że jutro będę mogła podnieść się z łóżka o własnych siłach. Od kliku tygodni chodzę na aerobik więc mam cichą nadzieję, że nie będę chodziła pogięta, zwłaszcza, że jutro cd. prac ogrodowych.
Dziś nie za wiele zrobiłam bo wybierałam suche liście z kamyków. Czułam się jak Kopciuszek z tą różnicą, że mnie nikt nie zabrał na bal. Oświadczam wszem i wobec, że kamienie są dobre ale gdy sadzimy iglaki a nie liściaste krzewy i drzewka. . Muszę pomyśleć nad jakimś odkurzaczem do liści bo za kilka lat jak mi się to wszystko rozrośnie to mogę dostać szału od takiej roboty.

[agatka123]

Moniś łączę się z Tobą w bólu.
Ja dzisiaj wybierałam obcięte gałązki tui ze żwirku .
Następnym razem przed cięciem rozłożę jakąś plandekę .
Narobiłam się jak dureń
Piękne prymulki pokazałaś

[Soczewka]

U mnie plandeka nie wchodzi w grę. Dziś powtórka zabawy w Kopciuszka, Ale, żeby nie było monotonnie to zrobiłam także porządek na jednej rabacie i pozdejmowałam gałązki świerkowe z roślinek. Kopczyki jeszcze zostały bo nigdy nic nie wiadomo. Został mi jeszcze mały kącik do wybrania liści a później to tylko wycinanie gałązek i suchych roślinek. Powinno pójść już szybciej.