Gaura Lindheimera(Gaura lindheimeri)
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To prawda, z siewek ubiegłorocznych będzie całkiem duże krzaczycho, i kwitnie naprawdę długo.xipe pisze:W zasadzie gaure należy traktować jako roślinę jednoroczną lub dwuletnią. Odpoiwdnio wcześnie wysiana na parapecie wcześnie i długo kiwtnie. Latem można wysiać nasiona do gruntu i wtedy siewki przezimują i zakwitną następnego roku.
Znowu gaura
Chyba ponownie polełniłam błąd Nie dość, że przesadziłam gaurę jesienią, to teraz kwietniu znów jąprzesaziłam.
Myślałam, że umarła , nie odbiła po ziemie (na wiosnę - w marcu_ obcięłam ą na wysokości 10cm), więc chciałam jej sie pozbyć. Wykopałam z całą bryłą , ale ku mojemu zdziwienu okazało sie, żę korzeń ma zdrowy , nie wyschnięty i nie przegniły. Nie wiedziałam co robić. Żal mi się jej zrobiło i posadziłam ją znów na nowym miejscu.
No i znów nie wiem czy zrobiłam dobrze
Prosze o radę. Czy ona ma szane jescze ożyć
Pozdrawiam
Myślałam, że umarła , nie odbiła po ziemie (na wiosnę - w marcu_ obcięłam ą na wysokości 10cm), więc chciałam jej sie pozbyć. Wykopałam z całą bryłą , ale ku mojemu zdziwienu okazało sie, żę korzeń ma zdrowy , nie wyschnięty i nie przegniły. Nie wiedziałam co robić. Żal mi się jej zrobiło i posadziłam ją znów na nowym miejscu.
No i znów nie wiem czy zrobiłam dobrze
Prosze o radę. Czy ona ma szane jescze ożyć
Pozdrawiam
Majka