Małe-wielkie szczęście...cz.3
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, piękny ciemiernik, a przebiśniegi takie zdyscyplinowane, aż miło patrzeć
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Grażynko, pewnie ci szkoda tak pięknej soboty, ale co się odwlecze , to....
Zaraz do ciebie zajrzę
Iza, trochę ciepełka i słonka i inne też będą szalały
Już się nie mogę doczekać.Chociaż w tym tygodniu na ogród raczej niewiele czasu mi zostanie W pracy młyn.
Odbiję sobie w następnym.
Aguś , taka kolej rzeczy. Smutne, ale nieuniknione.
Paskowane listki to tulipany botaniczne. Taka strażacka czerwień ,mają energię
Niestety zawodowa pracowity tydzień, ogród musi poczekać do soboty.
Dziękuję i wzajemnie .
Justynko, witaj
Wiosenne widoki poprawiają nam nastrój
Irminko, jesteś nareszcie
Gdzieś mi przepadłaś na trochę
Ciemiernik z przedogródka popisuje się od grudnia.
Dwa pozostałe jeszcze nie zdecydowały się, ale powolutku ...Coś tam się dzieje. Pąki są.
Nawet maluch z ubiegłorocznego ciemiernikowa mają jakieś zgrubienia. Gdyby to chciały być kwiatki...
Przebiśniegi uwielbiam, najbardziej gdy tworzą łączki. Przyjdzie mi jeszcze na to poczekać.
Chociaż coś w moim 'rozczochranym' uporządkowane .
Zaraz do ciebie zajrzę
Iza, trochę ciepełka i słonka i inne też będą szalały
Już się nie mogę doczekać.Chociaż w tym tygodniu na ogród raczej niewiele czasu mi zostanie W pracy młyn.
Odbiję sobie w następnym.
Aguś , taka kolej rzeczy. Smutne, ale nieuniknione.
Paskowane listki to tulipany botaniczne. Taka strażacka czerwień ,mają energię
Niestety zawodowa pracowity tydzień, ogród musi poczekać do soboty.
Dziękuję i wzajemnie .
Justynko, witaj
Wiosenne widoki poprawiają nam nastrój
Irminko, jesteś nareszcie
Gdzieś mi przepadłaś na trochę
Ciemiernik z przedogródka popisuje się od grudnia.
Dwa pozostałe jeszcze nie zdecydowały się, ale powolutku ...Coś tam się dzieje. Pąki są.
Nawet maluch z ubiegłorocznego ciemiernikowa mają jakieś zgrubienia. Gdyby to chciały być kwiatki...
Przebiśniegi uwielbiam, najbardziej gdy tworzą łączki. Przyjdzie mi jeszcze na to poczekać.
Chociaż coś w moim 'rozczochranym' uporządkowane .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jusi, Budleja sie nie przejmuj, przeciez i tak sie tnie. Ja jestem ciekawa co bedzie z tych co je prowadze w ala drzewka, bo przycielam tylko "korone" na krotko a te dlugie badyle tworzace niby pnie zostawilam ... ogolnie to nie wiem czy uda sie tak zrobic jak mysle
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jule, nawet jakoś specjalnie mnie to nie martwi. Chociaż regenerują się u mnie wyjątkowo długo Kwitnące we wrześniu, to lekka przesada.
W twojej Toskanii, to inna bajka , może się udać z tymi 'drzewkami'.
Tego życzę
W twojej Toskanii, to inna bajka , może się udać z tymi 'drzewkami'.
Tego życzę
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kolorowo U mnie jeszcze szału nie ma, w dodatku znów zrobiło się zimno. Liczę na to, że jutro będzie na tyle spokojnie, żeby skończyć sadzenie róż.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Dzisiaj też zimno. Zresztą i tak nie miałabym czasu. Cały tydzień taki mnie czeka , normalnie 'zjazd prezesów'.
Róże (4)z F. jeszcze nie zapowiedziane, zakupy od Marka też nie, może zdążę zrobić przemeblowanie na tej 'ognistej'?
Kolorki tylko miejscami i to pojedyncze.
Boje się, że mi sasanki przepadły Miałam czerwoną (wielką), białą i fioletową.
Róże (4)z F. jeszcze nie zapowiedziane, zakupy od Marka też nie, może zdążę zrobić przemeblowanie na tej 'ognistej'?
Kolorki tylko miejscami i to pojedyncze.
Boje się, że mi sasanki przepadły Miałam czerwoną (wielką), białą i fioletową.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
To chyba tez zalezy od odmiany. U mnie najwczesniej kwitnie Fascination i kwitnie przez caly sezon, pozniej zakwitla Black Knight i tez dosyc dlugo kwitla, chociaz bardziej skapo. Pozniej zakwita Pink Delight i kwitnie tak jakby w dwoch rzutach ... najpozniej zakwitla mi biala White Profusion w sierpniu chyba dopiero i najszybciej przekwitla ale zjawiskowa byla nie powiem.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jule, mam 2 białe. Może stąd taki termin
Podobno odmiany z białymi kwiatami i liśćmi najbardziej wrażliwe, u wszystkich gatunków.
Która z nich ma 'najgłębszy' fiolet?
Podobno odmiany z białymi kwiatami i liśćmi najbardziej wrażliwe, u wszystkich gatunków.
Która z nich ma 'najgłębszy' fiolet?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justysiu..wyobraź sobie , że swego czasu - jakieś może trzy lata temu - kupiłam dwie sasanki papageno - strzępiaste . Były bardzo drogie ... po 30 pln , ogromne sadzonki ...były ...bo po pierwszej zimie nie wyszły . Kupiłam zwykłe ...znów je wcięło , a podobają mi się niesamowicie . Nie popuszczę ...kolejny raz kupię .
Miłego , dużo .
Miłego , dużo .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ojej, u Ciebie też kwiatki, i to jakie śliczne, tylko u mnie nic .
Ja okręciłam budleje agro kilka razy i potem kartonem, bo liczyłam, że mi ładnie dzięki temu łodygi przezimują ale chyba nic z tego . Poprzedniej zimy nic nie robiłam, musiała - jedna wtedy - odbijać od korzenia, ale zakwitła w sierpniu mimo wszystko. Tylko, że podobno im są starsze tym bardziej podatne na całkowite przemarznięcie.
Ja okręciłam budleje agro kilka razy i potem kartonem, bo liczyłam, że mi ładnie dzięki temu łodygi przezimują ale chyba nic z tego . Poprzedniej zimy nic nie robiłam, musiała - jedna wtedy - odbijać od korzenia, ale zakwitła w sierpniu mimo wszystko. Tylko, że podobno im są starsze tym bardziej podatne na całkowite przemarznięcie.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jak masz biale, to mozliwe ze dlatego tak pozno kwitnal. Jezeli moja nie zmarznieta kwitla w sierpniu, to taka ktora musiala jeszcze odbudowac krzaczor, mogla spokojnie kwitnac we wrzesniu.
Black Knight jest najciemniejsza ale mnie sie nie za bardzo podoba, bo przez to kwiaty sa mniej widoczne ... trzeba bylo by ja na jakims jasnym tle posadzic.
Black Knight jest najciemniejsza ale mnie sie nie za bardzo podoba, bo przez to kwiaty sa mniej widoczne ... trzeba bylo by ja na jakims jasnym tle posadzic.
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Witaj imienniczko Nie dość że te same imię to działki takiej samej wielkości ;) Prześliczny Twój ogródek. Fantastyczne zaciszne miejsca w ogrodzie o których na razie tylko mogę pomarzyć
Dużo i idę zwiedzać Twój ogród dalej
Dużo i idę zwiedzać Twój ogród dalej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kochane ogrodniczki a gdzie ogrodnicza cierpliwość? Sasanki jak już wylezą to od razu do kwitnienia ale wychylają się wcale nie tak wcześnie. U mnie straty bywają czasem przez nornice[rok temu poszła piękna kępa] a tak to są silne