Petunia z nasion Cz.1

[Pokemonka]

Popieram nie wychodź z domu
zaglądałam do moich nasion i cisza....no takie grymasne, czy co...?

[Roszpunka]

Ale się na śmiałam. Na prawdę dobre

[Roszpunka]

Może polecicie jakieś dobre odmiany petunii? Chcę siać jeszcze raz, ale tak żeby móc teraz z domu wychodzić

[edyta_kk]

Mogę podzielić się moimi spostrzeżeniami. Siałam w tym roku pierwszy raz w życiu petunię. Łacznie 8 różnych odmian.
Oto te, które wzeszły najliczniej lub miały najsilniejsze siewki, więc z nich udało mi się pozyskać najwięcej sadzoneczek:



I o dziwo bardzo licznie wzeszła mi petunia z linii VITA (dostępna w Kauflandzie i Carefoure) PETUNIA ZWISAJĄCA MIESZANKA. Sporo też z niej padło ale było ich tak dużo, że spokojnie wybrałam 50 sadzoneczek i było jeszcze czym dopikowywać te, które padły.

[Penelopa]

Ja już też popikowałam część - wyglądają dokładnie jak Ivony15.


Roszpunka - ja codziennie też po jednej mniej miałam. Ale już ustaliłam dlaczego.
Po prostu jedne petunie ustawiłam na oknie na półpiętrze i strasznie kusiły moją 3 latkę, kiedy schodziła po schodach rano ...
Musiała pogłaskać, a ze roślina delikatna to z dnia na dzień mi ubywało w doniczkach
Po przestawieniu na inny parapet jak ręką odjął, eweidentnie czynnik chorobowy został usunięty - nic nie ubywa

[Plum]

ivona15 ile mają Twoje petunie na zdjęciach, które wstawiłaś po pikowaniu? Wyglądają bardzo ładnie (tfu, tfu )

[ivona15]

Ja siałam 9 lutego, wydaje mi się , że teraz troszkę podskoczyły jeszcze po pikowaniu.

[Plum]

No tak... Ja się troszkę zgapiłam i wysiałam swoje dopiero 25. lutego (chociaż na opakowaniu termin wysiewu jest oznaczony do końca marca). Są takie mikroskopijne... Liczę jednak na to, że w końcu podgonią i doczekam się choć kilku kwiatów w tym roku...

[Roszpunka]

Miałam poczekać aż coś polecicie i w tedy kupić nowe nasiona petunii, ale nie wytrzymałam i już kupiłam. W weekend będę siała. Mam nadzieje, że tym razem się uda. Wiem,że to będzie późno na nowy siew, ale nie ma wyjścia. Z tych obecnych nic nie mam .

[oewelia]

Ja w zeszłym roku siałam pod koniec marca, chyba 23. Rosły tak szybko, że byłam w totalnym szoku, w ciągu tygodnia podwajały wielkość. Zakwitły na początku czerwca i były piękne do października. Więc głowy do góry, nie jest za późno.

A moje tegoroczne już popikowane, żadna mi nie padła

[Roszpunka]

To gratuluję i dziękuje za słowa otuchy

[cate72]

trzymajcie kciuki ...ide pikowac petunie

[paprotka882]

Moja petunia słabo kiełkowały w rezultacie mam 6 sztuk ok 2 cm. Słabe zdjęcie ale coś widać:)