Grusza - choroby pnia
Re: Odpadająca kora
Zdecydowanie posadz nowe drzewko.
Szkoda czasu.
Szkoda czasu.
... jutro - jest najbardziej zajętym dniem w roku ...
Re: Odpadająca kora
ja bym zostawił. Mam identyczną sytuację i konferencja daje sobie radę od lat - rodzi olbrzymie pyszne owoce. Jak nie da rady to sama to pokaże i skończy swój żywot.
Sadząc nową na owoce trzeba jednak poczekać. Sam się przekonałem niepotrzebnie ścinając dużą jabłoń zamiast ją jakoś prowadzić dalej i cieszyć się plonami.
Wycinka to 15 minut pracy, posadzenie nowej i czekanie na owoce to ładnych parę lat a w tzw. międzyczasie przemarznięcia, choroby, zające i tysiąc plag egipskich
Sadząc nową na owoce trzeba jednak poczekać. Sam się przekonałem niepotrzebnie ścinając dużą jabłoń zamiast ją jakoś prowadzić dalej i cieszyć się plonami.
Wycinka to 15 minut pracy, posadzenie nowej i czekanie na owoce to ładnych parę lat a w tzw. międzyczasie przemarznięcia, choroby, zające i tysiąc plag egipskich
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 13 mar 2012, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Odpadająca kora
Zgadzam się, cięcie to ostateczność, tym bardziej,ze grusza ładnie owocuje. Czy można jakoś zabezpieczyć pień aby przedłużyć żywot drzewa?
owoce, owoce, owoce.....
Emilow
Emilow
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6980
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Odpadająca kora
Pisałem o tym w temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=grusza Moja grusza ma takie same ubytki od 2006 roku i na razie owocuje. Oglądał to drzewo kiedyś naukowiec z Instytutu ... i zalecił pomalowanie miejsc zainfekowanych rozcieńczoną w wodzie pastą funaben z miedzianem (gęstość śmietany). Trochę pomogło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Grusza - choroby pni
Witam na gruszy mojego sąsiada są takie same objawy. Popękana kora pojawia się dopiero na zdrewniałych dwuletnich i starszych pędach, natomiast te zeszłoroczne wyglądają całkowicie zdrowo. Grusza rośnie przy granicy i jej gałęzie przechodzą na moją część działki, początkowo cieszyłem się że jest grusza u sąsiada bo ja mniej więcej w tym miejscu na swojej stronie chciałem posadzić 3-4 odmiany, ta sąsiada dodatkowo miała je zapylać. Teraz mam bardzo duże wątpliwości czy sadzić w tym miejscu grusze, zaraz obok tej chyba chorej gruszy sąsiada. Spękania moim zdaniem wyglądają bardzo podobnie jak na zdjęciach gruszy Erazma.Space99 pisze:W tamtym roku na wiosnę posadziłem Faworytke i na nowych przyrostach zaczęła łuszczyć się kora w ich środkowej części (długości). Pąki powyżej miejsca zmian rozwijają się normalnie.
Teoretycznie jak napisał pogotowie ogrodnicze jest to choroba wirusowa Szorstkość kory gruszy, jednak ja nie mogę nic na jej temat znaleźć, podana Angielska nazwa rough bark jest błędna ponieważ nie odnosi się do choroby wirusowej ale do choroby grzybowej wywoływanej przez Phomopsis mali. Taka choroba jak Zgnilizna pierścieniowa podstawy pnia odpada bo u dołu pień wygląda na całkiem zdrowy a zmiany występują na gałęziach bocznych w koronie. Zgorzel kory też odpada bo zmiany na korze są inne i nie widać nekrotycznych plam, jedynie te spękanie i łuszczenie kory. Rak drzew owocowych również odpada bo zmiany na korze są inne i nie widać tych charakterystycznych zgrubień. Czarny rak jabłoni również daje nieco inne objawy. Rak powierzchniowy kory drzew ziarnkowych również daje nieco inne objawy, choćby zapadanie się kory które w tym przypadku nie występuje. Zamieranie gruszy odpada bo zmiany powinny być poniżej miejsca okulizacji. Brunatna zgnilizna drzew ziarnkowych oraz Parch gruszy odpadają bo nie widać nekrotycznych przebarwień.
Zastanawiam się natomiast nad wirusową chorobą zwaną Pęcherzykowate zrakowacenie gruszy. Co prawda pęcherzyków nie zauważyłem ponieważ one występują wiosną a objawy spękania na drzewie zauważyłem dopiero dzisiaj, kiedy lepiej się przyjrzałem tej gruszy sąsiada. Spękanie kory jest dokładnie takie jak na zdjęciach przedstawiających drzewa porażone wirusem Pęcherzykowatego zrakowacenia gruszy:
Tu:
http://www.dpvweb.net/dpv/showfig.php?d ... 5&figno=01
oraz tutaj:
Fot. Lemoine J.
Tak wyglądają pędy na gruszy sąsiada, zeszłoroczna część wygląda na zdrową a spękania występują dopiero na starszej części pędu:
Spękania wyglądają trochę podobnie jak kora Klona jawora:
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix. marcinpruszcz
- aska73
- 100p
- Posty: 194
- Od: 2 lip 2011, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Grusza - choroby pni
Witam.
Czy pień gruszy Chojuro przemarzł czy coś innego jej dolega? Kwiatki usychają, nie chcą się rozwinąć. Proszę o diagnozę.
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
marcinpruszcz
Czy pień gruszy Chojuro przemarzł czy coś innego jej dolega? Kwiatki usychają, nie chcą się rozwinąć. Proszę o diagnozę.
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
marcinpruszcz
Pozdrawiam
Asia
Asia
Grzyby, parchy, mchy itp na korze gruszy i czereśni.
Witam. Posiadam starą gruszę która "oberwała" zarazą "czerwone plamki na liściach" która oprócz tego jest cała pokryta na korze różnymi parchami, grzybami, sam nie wiem czym. Do tego stopnia, że zaczyna się rozsypywać powierzchnia "korowa" i pękać i odpadać.
Wpadł mi do głowy pomysł by pomalować wszystkie gałęzie (główne) od góry do dołu roztworem farba emulsyjna + miedzian lub roztworem wodnym wapna do bielenia + miedzian. Chyba ktoś mi to kiedyś zasugerował, albo gdzieś wyczytałem takie rozwiązanie na grzyby, parchy. Podobnie ma się sprawa z starą czereśnią o której kiedyś pisałem.
Co sądzicie o pomalowaniu takim roztworem?
Wpadł mi do głowy pomysł by pomalować wszystkie gałęzie (główne) od góry do dołu roztworem farba emulsyjna + miedzian lub roztworem wodnym wapna do bielenia + miedzian. Chyba ktoś mi to kiedyś zasugerował, albo gdzieś wyczytałem takie rozwiązanie na grzyby, parchy. Podobnie ma się sprawa z starą czereśnią o której kiedyś pisałem.
Co sądzicie o pomalowaniu takim roztworem?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grzyby, parchy, mchy itp na korze gruszy i czereśni.
Jakie parchy, jakie grzyby? Mchy i porosty może tak. Wiadomo z sanitarnego punktu widzenia nie jest to na +. I łuszcząca się kora też jest siedliskiem form przetrwalnikowych patogenów, kokonów, itd. Mój drogi; szczotka druciana, nóż kuchenny i zdzieramy, tylko nie do żywego. Ma być bez naruszenia tkanek - tylko odstająca kora. Na koniec bielenie wapnem. To dla dendrofila akurat super zajęcie. U nas robię tak z ważniejszymi okazami co kilka lat.
Re: Grzyby, parchy, mchy itp na korze gruszy i czereśni.
Plus gęsta farba z dodatkiem miedzianu lub Topsinu i jedziesz
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 9 lut 2014, o 02:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: chojnice
- Kontakt:
Re: Grzyby, parchy, mchy itp na korze gruszy i czereśni.
skoro posiadasz starą grusze na której pojawiły się pomarańczowe kropki to zakatowała ją RDZA GRUSZY może być to spowodowane bliskim sąsiedztwem jałowców ponieważ i jałowce i grusze są bardzo atakowane przez tą chorobę a jeżeli rosną koło siebie jest to niemal że nieuniknione ale w ubiegłym roku ta choroba atakowała wszędzie ale tu trzeba zaznaczyć że zdrowego drzewa nie zaatakuje tylko te słabo odporne a do osłabienia naszej gruszy może dojść między innymi gdy szyjka korzeniowa jest zbyt głęboko posadzona należy ją wtedy odkopać j zabezpieczyć jakimiś środkami co do szyjki powinna być odkryta ziemia do wysokości pierwszych korzeni a reszta na powietrzu to też może być powodem występowania tego nalotu na korze wapno + miedzian może być ale ja bym polecił po zdrapaniu wszystkiego całość posmarować maścią ogrodniczą FUNABEN jest antybakteryjna i strasznie skuteczna a z pod drzewa należy wygrabić wszystkie liście i inne części organiczne i spalić żeby choroby się nie roznosiły a samą grusze przeciwko rdzy należy opryskać preparatem SCORE pierwszy zabieg w marcu po tym w razie potrzeby powtórz to jeszcze kilkukrotnie jeżeli będą jakieś pytania zapraszam ...Ja również zapraszam do poznania regulaminu Forum i proszę o poprawną pisownię, zdania zaczynamy wielką literą a kończymy kropką. /Iwona
Re: Grzyby, parchy, mchy itp na korze gruszy i czereśni.
W zasadzie racja,jeżeli zastosujesz się do powyższych rad to nie powinno być problemu aby pozbyć się tych "grzybów". Może wstaw również zdjęcie i wtedy będziemy mogli sami zobaczyć jak wygląda ten korzeń.