Lewkonia

[Aster_212]

Plum Ładny lewkoniowy lasek rośnie
Teraz musisz uważać żeby wilgotność ziemi nie była zbyt duża.

[Plum]

Aster_212 dzięki za radę .
Akurat w przypadku roślinek na tym parapecie mam odwrotny problem- ziemia baaaardzo szybko wysycha, muszę zraszać kilka razy dziennie bo dosłownie wysycha na wiór .

Pozdrawiam,
miłego dnia!

[monika25]

Moje lewkonie też wykiełkowały

[tygi11]

Plum nawet Ci się nie powyciagały, u mnie trochę wybiegły niestety ale wkopałam głębiej przy pikowaniu.

Teraz druga tura już gotowa do pikowania tylko czasu brak

[ARIUS26]

Oj coś nie mam cierpliwości do tych kwiatów , wschody super ale później już zdecydowanie gorzej. W miarę jak zaczynają rosnąć co jakiś czas któraś pada. Tak jak pisaliście wcześniej pewnie to sprawa nadmiaru wilgoci. Denerwuje mnie tylko fakt, że wyglądają świetnie, a potem klaps

[tygi11]

Artur no niestety też zauważyłam że lewkonia jest bardzo delikatna i wyczulona na zmiane wilgoci. Dlatego wysiewałam po raz drugi, a w przyszłym roku wysieje po prostu paczke na pół bo sporo tych nasionek miałam w paczce. Mi pada z jednego rzutu tak ok 30-40%

[monika25]

a moje wyglądają tak,na opakowaniu pisało ze jest ok 100 nasion a wyroło tylko tyle mam nadzieje że wszystkie przeżyją

[tygi11]

Monika i jak Twoje lewkonie?

[monika25]

Ola powoli ronsną,niestety nie wiedzę jeszcze liści właściwych i troche wyciąga je do słońca na razie nie wymagają pikowania bo nie wyrosły za gęsto.

[Plum]

monika25 faktycznie jak naokoło 100 nasion to wschody hmm... Może się jeszcze jakieś obudzą.
Moje też jakoś nie zszokowały, wzeszły w około 70%. Miałam nasiona Legutko.

[tygi11]

Monika faktycznie chwilkę trwa zanim pojawią się liscie właściwe u mnie tak cynie wzeszły na 100 nasion 7 sztuk

[AgaW]

Wschody nasion u mnie są raczej dobre, tylko potem po pikowaniu co jakiś czas sadzonki wykruszają się, może ziemia do siania i pikowania im nie odpowiada?

[tygi11]

Aga bo lewkonia jest bardzo delikatna jeśli chodzi o podlewanie. Bardzo łatwo ją przelac i potrzebuje dużo światła. U mnie najlepiej się czuje na parapecie w kuchni