Paź królowej.... i inne owady. Cz.1
Piękne to zdjęcie zajętej pary :P
Ja proponuje obejrzeć cykl narodzin ważek w moim oczku-oj od lat mam
własną :P hodowlę.Znalazły sobie dobre miejsce i są,są ..od wielu lat,różne
Kiedys opiszę o nich więcej,podglądam je dość skutecznie :P ,rozpracowałam cykl rozrodczy,wszystkie stadia.Troszkę to przyprawię komentarzem,ale to już
w wolniejszym czasie.
Dzisiaj 3 fotki:
pierwsza fotka-brrrrr z larwy wychodzi nowa ważka w *powijakach*
-tego się normalnie nie widzi!!!
fotka druga- suszymy się na słoneczku -ileś tam godzin to trwa
trzecia fota- już do odlotu gotowa-w pełnej krasie
Ja proponuje obejrzeć cykl narodzin ważek w moim oczku-oj od lat mam
własną :P hodowlę.Znalazły sobie dobre miejsce i są,są ..od wielu lat,różne
Kiedys opiszę o nich więcej,podglądam je dość skutecznie :P ,rozpracowałam cykl rozrodczy,wszystkie stadia.Troszkę to przyprawię komentarzem,ale to już
w wolniejszym czasie.
Dzisiaj 3 fotki:
pierwsza fotka-brrrrr z larwy wychodzi nowa ważka w *powijakach*
-tego się normalnie nie widzi!!!
fotka druga- suszymy się na słoneczku -ileś tam godzin to trwa
trzecia fota- już do odlotu gotowa-w pełnej krasie
Wielkie dzięki Wszystkim za miłe słowa.
Zdjęcia są robione z premedytację :P bez pośpiechu bo sam *poród* jest
dłuższy nich chwila.Larwisko jest nieruchome,niepłochliwe a młoda ważka
też nie ma możliwości odlotu.Dopiero parę godzin musi minąć oby odfrunęły.
Ale wracają.Najśmieszniejsze,że oprócz swojego miejsca rozpoznają nas.
Nadlatują i prosto w oczy patrzą a psa sprawdzają.Ciekawe,jakim kodem nas rozpoznają.Nie potrafię jeszcze tylko z nimi rozmawiać.
Mam zasuszone,okazy,które jesienią powracają ,składają jaja do oczka i.....
pchają się do domu.Znajduję je wszędzie ,w piwnicy,w pracowni....już zasuszone.
Gdzieś na uboczu umierają.
Jest to piękny okres ,mam datowany,zazwyczaj w dwóch turach po ileś tam
owadów się wylęga .Mam różne,pokażę i jest to ustalona kolejność wylęgania.
Mogłabym film nakręcić od najmniejszych/nie znam się tak dobrze na owadach/
do super wielkich.Jak dam foty może wspólnymi siłami ustalimy co jest co.
Fotki robimy zmiennie z mężem Andrzejem-też ma podobne zainteresowanie jak ja -i akurat siła podwójna daje rozłożenie czasu na takie* nic nierobienie*
ale waaaaarto.A dla nas spektakl.
Dziękuję,jak sie spodobało,to mnie cieszy
Jovanka
Zdjęcia są robione z premedytację :P bez pośpiechu bo sam *poród* jest
dłuższy nich chwila.Larwisko jest nieruchome,niepłochliwe a młoda ważka
też nie ma możliwości odlotu.Dopiero parę godzin musi minąć oby odfrunęły.
Ale wracają.Najśmieszniejsze,że oprócz swojego miejsca rozpoznają nas.
Nadlatują i prosto w oczy patrzą a psa sprawdzają.Ciekawe,jakim kodem nas rozpoznają.Nie potrafię jeszcze tylko z nimi rozmawiać.
Mam zasuszone,okazy,które jesienią powracają ,składają jaja do oczka i.....
pchają się do domu.Znajduję je wszędzie ,w piwnicy,w pracowni....już zasuszone.
Gdzieś na uboczu umierają.
Jest to piękny okres ,mam datowany,zazwyczaj w dwóch turach po ileś tam
owadów się wylęga .Mam różne,pokażę i jest to ustalona kolejność wylęgania.
Mogłabym film nakręcić od najmniejszych/nie znam się tak dobrze na owadach/
do super wielkich.Jak dam foty może wspólnymi siłami ustalimy co jest co.
Fotki robimy zmiennie z mężem Andrzejem-też ma podobne zainteresowanie jak ja -i akurat siła podwójna daje rozłożenie czasu na takie* nic nierobienie*
ale waaaaarto.A dla nas spektakl.
Dziękuję,jak sie spodobało,to mnie cieszy
Jovanka
- Admiiin
- Przyjaciel Forum
- Posty: 467
- Od: 6 wrz 2006, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Jovanko - niesamowite zdjęcia tych owadów !!!
---...== Admin ==...---
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wow, fajne i ciekawe.
Bardzo interesujace zjawisko nie przypuszczałam, ze to tak wyglada.
Fotki też pieknie upolowane.
Bardzo interesujace zjawisko nie przypuszczałam, ze to tak wyglada.
Fotki też pieknie upolowane.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
dziękuję za uznanie ,a już myślałam,że takie podglądanie natury wydać sie może mało ważne,
noooooomoze z wyjątkiem podglądacza,bo taki to zawsze inaczej myśli
dziękuję
kawałek mojego ogrodu--->to jest fragment oczka i obrzeża- prawie busz jak patrzę na Wasze ogrody wymuskane,poukładane to mo wydaje się NATURA STYLE- czyli co sie da i samo rośnie.Mnie to odpowiada- innym niekoniecznie ;:95 .
Ale popatrzeć można ,tak właśnie z przymrużeniem oka.
A wiecej też !! pokażę jak przygotuję foty aby powstało coś sensownego i nie szokowało :P
pozdrawiam Jovanka
noooooomoze z wyjątkiem podglądacza,bo taki to zawsze inaczej myśli
dziękuję
kawałek mojego ogrodu--->to jest fragment oczka i obrzeża- prawie busz jak patrzę na Wasze ogrody wymuskane,poukładane to mo wydaje się NATURA STYLE- czyli co sie da i samo rośnie.Mnie to odpowiada- innym niekoniecznie ;:95 .
Ale popatrzeć można ,tak właśnie z przymrużeniem oka.
A wiecej też !! pokażę jak przygotuję foty aby powstało coś sensownego i nie szokowało :P
pozdrawiam Jovanka