![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
jeśli tak, to jak dużo na dnie?
Ja już 5 rok pienne przechowuję w pomieszczeniu gospodarczym - w tym roku było tam - 7 st - nic im nie zaszkodziło !!!Georginia pisze:Megalia,Nursem, takie mszyce to żaden problem.Można zdjąć je palcami.A swoją drogą jak to już pchają się do życia .Róże ledwie budzą się a na nie szkodniki już czekają.![]()
Julcia, to bardzo ważna informacja.W moim pomieszczeniu ,zimą jest temp.minusowa.Czyli jeżeli postawię doniczki na styropianie i je zabezpieczę to na pewno przetrwają.Mam piwnicę w której jest zimą + 7 ale niestety to ciemne pomieszczenie bez okna.Dzięki.
Z moich obserwacji wręcz odwrotnie - ja co roku obornik na dno dołka , do tego substrat warzywny bądź kwiatowy i pienne rosną aż za bardzo - w zeszłym roku korona np Ingrid Bergmann była wielkości normalnego krzaczkaGeorginia pisze: Aga ja słyszałam że tak niektórzy robią, ale takie wykopywanie i wiosną powtórne sadzenie czy nie szkodzi różom.