Mój kawałek ziemi w ROD

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4646
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Jest taka zasada im zimniej tym rzadziej się podlewa (raz na 15 dni - przy 15 stopniach? W każdym razie dopiero gdy ziemia obeschnie).
Jeśli te roślinki mają korzonki to w zasadzie powinny być jak najszybciej posadzone.
.........................................................................................
Tak sobie myślałam o tym w nocy że chyba można by zostawić w tych woreczkach o ile maja dopływ powietrza... bo przecież przy 15 Cel to raczej rośliny nie rosną zbyt intensywnie. Przepraszam za zamieszanie.
..........................................................................................
Wszystkie kwiat y (i inne rośliny) można przesadzać, ale z bryłką ziemi, ja używam wideł, wbijam głęboko i staram się aby ziemia za bardzo nie odpadła od korzenia. Po posadzeniu do "podrasowanego" żyzną ziemią dołka podlewam.

Świerka można przycinać (część zeszłorocznego przyrostu), ja to robiłam wczoraj, dzięki czemu kontroluje się jego wzrost i powoduje większe zgęszczenie (u mnie jest w żywopłocie), ale i tak uważam że takie duże drzewa trzeba sadzić umiejętnie (soliterów - pojedynczych egzemplarzy raczej się nie przycina).
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1430
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Oj Olu już zgłupiałem, czyli jeszcze nie trzeba ich wsadzić do donic, tylko zostawić w otwartych woreczkach (są w torfie czy czymś podobnym), ale MOŻNA? I nie powinno im to zaszkodzić?

A wczoraj zostałem miło zaskoczony w Biedronce, przy okazji jakiś innych zakupów. Mianowicie pokazał się nawóz do trawników 2,5 kg po 5 zł ! Kupiłem 3 paczki co teoretycznie powinno na mój trawniczek wystarczyć na cały sezon (przynajmniej wg rozpiski zamieszczonej na workach). To praktycznie 1/3 ceny najtańszego innego nawozu. Zastanawia mnie tylko jak z jakością :)
Teraz jeszcze muszę gdzieś tanio znaleźć jakiś siewnik, albo inny patent... :P

Ech z zapowiadanych wcześniej "upałów" teraz prognozy pokazują u mnie na weekend ok. 12 st. :(
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4646
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi ja dzisiaj kupiłam dwie cebulowe rośliny, które jutro posadzę do doniczek i ustawię na parapecie w domu. W Twojej altance chyba nie ma sensu sadzić do donic (za zimno).
Nie traktuj mnie jak wyroczni proszę. Już przepraszałam za zamieszanie. Czasem ciężko jest coś przekazać a często działamy intuicyjnie, ja mam w piwnicy około 15 stopni i przechowuje tam na półce w torebkach papierowych mieczyki. Nigdy nie przechowuję roślin w foliowych torebkach więc nie wiem jak to znoszą przebywając w nich przez dłuższy czas, teoretycznie jest tak jak napisałam wcześniej, może ktoś kto przechowuje w ten sposób rośliny byłby Ci bardziej pomocny.
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi - ja kupuję lilie co roku u jednego pana na bazarku , on przechowuje lilie w torfie, w garażu nieogrzewanym i mówi,że nigdy mu nie zmarzły. To są bardzo odporne roślinki, ja mam ich chyba z 80 i zawsze super mi zimują bez jakiegokolwiek przykrycia. Jedną mam taką gigantyczną - dorasta prawie do 2 metrów i ma po 30 kwiatów na łodydze, wygląda wtedy imponująco. Bardzo lubię lilie trąbkowe, one cudnie pachną, sadzę je przy ścieżce, żeby zawsze przechodząc obok czuć ich zapach. Robię też tak, że niektóre lilie sadzę celowo później - wtedy kwitną nie w lipcu tylko w połowie, albo pod koniec sierpnia. Jedne wtedy przekwitają, a po nich kwitną następne. Nie zauważyłam by miało ta wpływ np. na gorsze kwitnienie, lub gorsze zimowanie. Staram się zawsze podlewać przed kwitnięciem nawozem do kwiatów kwitnących - mają wtedy więcej kwiatów.
A jeśli chodzi o forsycje, to na rynku jest kilka odmian, ja mam na przykład odmianę "Maluch" . Przycinam ją po kwitnięciu (kwitnie na pędach ubiegłorocznych) i formuję na "pagodowe " drzewko. Ma tak metr z kawałkiem, może 1,5m. Ostatnio gdzieś w internecie widziałam odmianę o różowych kwiatach - bardzo ładna, kosztowała 23 zł.

Co do nawału pracy, to o tej porze roku chyba wszyscy mają jej nawał w ogrodzie, pozimowe porządki zabierają dużo czasu. Ja też dziś cały dzień sprzątałam, a zrobiłam porządek tylko na dwóch rabatach - bylinowej i clematisowo-bukszpanowo-rózenej. A gdzie reszta? Jeszcze z pięć takich sobót i może będzie koniec.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1430
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Basiu, 80 lilii... :shock: ja kupiłem 4 "na początek" :P

Sobota była piękną, tak więc praktycznie cała spędziłem na działce, udało się kawałek z robotą posunąć do przodu: wygrabiony trawnik (150m2) - chociaż jeszcze czeka mnie z 2 wygrabiania (chyba zostawiłem jesienią ja trochę za długą i sporo suchej zostało do wygrabienia) i "przekopałem" a właściwie "wzruszyłem" połowę warzywniaka. Bób będzie juz w przyszły weekend wsadzony w ziemię. Cwykombinowałem, że będzie 1 rząd przez cała długość warzywniaka (8m) na samym koncu. Okazało się że musiałem tez już przygotować miejsce właśnie na lilie, bo.. zaczęły wypuszczać pędy :( zagrzebałem je w tym torfie, ale z dostępem powietrze i po prostu będę je musiał w przyszły weekend wsadzić do ziemi. I tu pytanie: czy wsadzać je "tak jak powinny być" czyli na głębokość 3 cebulek (pewnie jakieś 12 cm) czy trochę płycej, tak aby góra pędu wystawała już nad ziemię?
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi gałązki forsycji umocz w ukorzeniaczu ( jeżeli masz ) i wetknij do ziemi. No co stracisz, jeżeli się nie ukorzenią ?
Kilka patyków, które i tak będą wyrzucone po " strzyżeniu" krzaków :) A jeżeli ukorzenią się ;:215 . Przyszłą wiosną przesadzisz sobie w miejsce docelowe i będzie fajno :D
Ciekawa jestem, czy posadzony przez Ciebie jesienią słoneczniczek szorstki wykazuje chęć współpracy ?
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Witaj wiosennie Remi :wit

Zakupy bardzo, bardzo ;:63 a i wiosenka pięknie się zapowiada.
Praca normalnie pali ci się w rękach.
Zajrzę po niedzieli. :wink:
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi, jeżeli Twoje lilie mają już długie pączki, to posadź je tak, żeby koniec pączka był tuż pod powierzchnią ziemi.
Dziwisz się że ja mam tyle lilii - kupuję je już z osiem lat - co roku trochę i uzbierała się całkiem spora kolekcja.
Jeśli mogę coś zasugerować - nie rób tego co na początku robiłam ja, mianowicie kupowałm różne lilie, każdej 1 cebulkę. Lepiej każdego roku kupić jeden rodzaj a kilka sztuk. Najładniej lilie wyglądają posadzone w grupie po kilka sztuk takich samych, niż pojedyńcze egzemplarze.
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi, Kleo ma rację. Ja też tak robiłam a teraz w tym roku kupiłam jednego rodzaju po 20 szt. Zobaczę ile mi z tego wyjdzie i jak to będzie wyglądać / jak nie wymarzły/.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Lilie są bardzo odporne, mi jeszcze nigdy nie wymarzła nawet jedna, dziś robiąc porządki na rabatach, zruszyłam ziemię, i dokopałam się do cebulek lilii - mają się dobrze i już kiełkują.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1430
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Witajcie poweekendowo! :*

W sobotę wybraliśmy się na działkę całą rodzinką i nie uwierzycie ale był pierwszy grill w tym roku! Jej jak człowiek tęsknił za tym aby wyjść z bloku i zjeść sobie coś na łonie natury :) Mała była wniebowzięta tym bardziej, że później dostała bardzo ważną i odpowiedzialną pracę ;) Pogoda była całkiem ładna i udało mi się podciągnąć sporo pracy.
A najgorsze było to, że z pośpiechu nie zabrałem najbardziej potrzebnego narzędzia czyli aparatu, także tylko kilka zdjęć z telefonu.

Przez ten tydzień tyle zmian że aż byłem w szoku jak zobaczyłem, na wejściu powitały mnie krokusy, których tydzien temu jeszcze w ogóle nie było widać, a teraz:

Obrazek

a tuż obok zaczęły kwitnąć pierwiosnki, o które się bałem, ze całkiem przemarzły:

Obrazek

Coraz więcej zielonego wystaje z ziemi ;)

Obrazek

Obrazek

I w końcu zbierane rzez córcie od jesieni kamienie przydały się:

Obrazek

W końcu udało się przekopać cały warzywniak i posadzić bób (to właśnie było zadaniem małej... e to znaczy sadzenie, nie kopanie), w sumie wyszło całkiem nieźle bo jeden rządek przez cała długość. Mam nadzieję tylko, że nie za głęboko go wsadziliśmy. Do tego jeszcze jedna małą grządkę rzodkiewki i wczesnej sałaty masłowej, mam nadzieję, że nie za szybko.

Niestety tak jak wspomniała Kleo zrobiłem podobny błąd czyli kupiłem pojedyncze lilie a różne, a bo to tak jest jak człowiek chce zobaczyć jak będzie wyglądać, ale dokupiłem jeszcze w Biedronce 2 paczki po 3 szt praktycznie NN bo na jednej pisało tylko że biała, na drugiej że różowa. Posadziłem je ale tak że jest jeszcze miejsce na dosadzenie następnych, zawsze mam obawy czy nie za głęboko sadzę, 3 miały już spore kiełki (takie ze 4 cm) i po posadzeniu wyszło tak że góra tych kiełków jest ze 3 cm pod ziemią... dadzą radę? Podlałem je dosyć obficie...

A właśnie jedno co mnie zdziwiło ;:oj na opakowaniu tych z biedronki było napisane, że na zimę trzeba je wykopywać ;:223 bo nie zimują w gruncie! Pierwszy raz sadzę lilie ale zawsze myślałem że raczej bez problemu zimują (co prawda na wszystkich tych biedronkowych opakowaniach było napisane to samo czyli chyba nie do końca trzeba im wierzyć).
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Spokojnie możesz je zostawiać w gruncie, tak jak pisałam moje zimują bez żadnego problemu. Nawet w sobotę robiąc porządki w ogrodzie zauważyłam, że dwie sztuki już wykiełkowały, więc zima z dużym mrozem i praktycznie bez śniegu też im nie zaszkodziła. Wrażliwsza jest lilia Sw. Antoniego, tę przysypuję zawsze kołderką z liści. A na etykietkach wszystkich lilii faktycznie piszą, że nie zimują w gruncie, nie mam pojęcia dlaczego?
Znalazłam zdjęcie moich lilii z ubiegłego roku. W tle pysznogłówka z liliami żółtymi i pomarańczowymi. Obrazek
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remiku - jak fajnie że wreszcie mogłam obejrzeć zdjęcia z Twojej działki ;:138
Śliczne - zwłaszcza krokusy :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”