Ogród Azy. cz3
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz3
Nie odpuściłam bo termin klasówki to się zaklepuje na miesiąc wcześniej, nagralam i drukowalam w szkole. Jest pieknie w jednym miejscu przed domem wychodza czubki listków śnieżyc. Gdzie indziej śnieg -gruba warstwa.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogród Azy. cz3
Witaj
U Ciebie pewnie jeszcze nadal częściowo śnieg, prawda? Ale wiosna nieustannie prze do przodu. Przy takiej temperaturze, powinno już szybko iść
PS Z klasówkami mam tak samo, tzn. zaklepuję termin miesiąc wcześniej, a później się okazuje, że i tak muszę zrobić miejsce komuś, kto ma np.tylko godzinę tygodniowo
U Ciebie pewnie jeszcze nadal częściowo śnieg, prawda? Ale wiosna nieustannie prze do przodu. Przy takiej temperaturze, powinno już szybko iść
PS Z klasówkami mam tak samo, tzn. zaklepuję termin miesiąc wcześniej, a później się okazuje, że i tak muszę zrobić miejsce komuś, kto ma np.tylko godzinę tygodniowo
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz3
Stan śniegu w bardzo wysokich górach - Lodowy
Pola na Bachledzkim Wierchu gdzie chodzę z Klarą:
W ogrodzie:
Śnieżyczki.
W tym roku wyścigi wygrały krokusy i dziś dwa pierwsze zakwitły, rachityczne nieco.
Pola na Bachledzkim Wierchu gdzie chodzę z Klarą:
W ogrodzie:
Śnieżyczki.
W tym roku wyścigi wygrały krokusy i dziś dwa pierwsze zakwitły, rachityczne nieco.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród Azy. cz3
Olu-masz jeszcze bardzo dużo śniegu,ale jak będzie to słoneczny tydzień-może stopi.Pierwsze zwiastuny wiosny są.Lato zapowiadają suche niestety.
Widzę,że Klara lubi posiadywać podobnie jak Zbójka na stole?
Widzę,że Klara lubi posiadywać podobnie jak Zbójka na stole?
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz3
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- sosna1
- 500p
- Posty: 673
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Ogród Azy. cz3
Wiedziałam, że pod tym śniegiem kryją się cuda!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz3
OLGA...ten biały kobierzec to w Twoim ogrodzie ....cudne to chyba śnieżyce i ten łan krokusów....a jeszcze gdzieś w zakamarkach ogrodu pierzynka śnieżna........to właśnie uroki gór..
pozdrawiam
pozdrawiam
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Azy. cz3
Olgo cudne te śnieżyce uwielbiam takie kępy , ale ja będę musiała długo czekać .
Genia
Genia
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogród Azy. cz3
Olgo, ile ty masz śnieżyc
Piękny widok
Piękny widok
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród Azy. cz3
Olgo zaznacz patyczkami gdzie rosną śnieżyce bo jak przyjadę to szukając przekopię cały ogród a to już nie na moje siły i zeszłoby z tydzień przy tych kamieniach
a Słowacja też czeka
a Słowacja też czeka
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz3
Geniu te śnieżyce były sadzone jakieś 50 lat temu i nigdy nie przesadzane, od czasu do czasu ktoś dostaje kępkę, one się tu dobrze mają i rozrastają.
Zbyszku śnieżyce występują w całym niemal ogrodzie, ale te pod południową ściana domu kwitną najwcześniej.
Zosiu, Reniu i Krysiu miło mi że się wam kwiatki podobają.
Zbyszku śnieżyce występują w całym niemal ogrodzie, ale te pod południową ściana domu kwitną najwcześniej.
Zosiu, Reniu i Krysiu miło mi że się wam kwiatki podobają.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz3
Wczoraj było bardzo ciepło w ogrodzie, to są dzikie krokusy z trawnika dzielnie przebijające się przez śnieg.
Ja miałam w planie ostatni raz pojeździć na Nosalu, ale bardzo się zawiodłam , bo juz wczoraj nie jeździł. Poszłam więc na spacer z Klarą . zrobiłam takie Wielkanocne zdjęcie, góry w śniegu i bazie.
Dzisiaj , ponieważ bałam się że mi Kasprowy umknie tak jak Nosal, wybrałam się na narty na Kasprowy. Wczoraj było bardzo ciepło i miękko, w nocy przyszedł mróz - duży. Na górze było bardzo twardo, wiał zimny wiatr północno-zachodni. To zdjęcia z kolejki i z wyciągu. Ostatnie dwa z drogi przez Goryczkową do domu. Zamknięto przejazd nad Cichą i wszyscy musieli włazić na szczyt Kasprowego, było tak twardo że bałam się zdjąć narty ( na nartach czuję się jednak dużo pewniej) i musiałam szatkować z przełęczy na szczyt, strasznie się zmęczyłam. Wynik tej wyprawy to stwierdzenie ,że narty wciąż sprawiają mi wielka przyjemność i jakoś sobie jeszcze radzę.
Ja miałam w planie ostatni raz pojeździć na Nosalu, ale bardzo się zawiodłam , bo juz wczoraj nie jeździł. Poszłam więc na spacer z Klarą . zrobiłam takie Wielkanocne zdjęcie, góry w śniegu i bazie.
Dzisiaj , ponieważ bałam się że mi Kasprowy umknie tak jak Nosal, wybrałam się na narty na Kasprowy. Wczoraj było bardzo ciepło i miękko, w nocy przyszedł mróz - duży. Na górze było bardzo twardo, wiał zimny wiatr północno-zachodni. To zdjęcia z kolejki i z wyciągu. Ostatnie dwa z drogi przez Goryczkową do domu. Zamknięto przejazd nad Cichą i wszyscy musieli włazić na szczyt Kasprowego, było tak twardo że bałam się zdjąć narty ( na nartach czuję się jednak dużo pewniej) i musiałam szatkować z przełęczy na szczyt, strasznie się zmęczyłam. Wynik tej wyprawy to stwierdzenie ,że narty wciąż sprawiają mi wielka przyjemność i jakoś sobie jeszcze radzę.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy