Sukulentowy Meksyk - ejacek
Re: Sukulentowy Meksyk
Piękną masz kolekcję. Napiszesz coś o aeonium? U Ciebie, takie dorodne - grubiutkie, moje jakieś wychudzone jest - fakt, że młode.
Pozdrawiam Sylwia.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Sukulentowy Meksyk
Małgosiu popatrz tutaj :nolina pisze: Ja mam M guelzowiana to chyba to samo , czy nie ?
http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... inzia.html
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulentowy Meksyk
Krainzia to stara nazwa , teraz chyba włączona do Mammillaria , czyli to dokładnie to samo.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulentowy Meksyk
Niby proste to eonium a myslisz że się z nim nie trułem , a widziałem u jednego kaktusiarza dwie odmiany barwne rosnące przed tarasem w ozdobnych donicach w formie rozkrzewionych drzewek , na wolnym powietrzu. Mój błąd polegał na tym że traktowałem je jak kaktusy , miało za sucho, teraz przez zimę podlewałem ale bardzo delikanie i ma już chyba pół metra, niestety nie chce się rozkrzewiać, czyli jest to patyk z rozetą liści na górze . "Trułem" tzn .permanentnie gubiło liście , teraz wiem że wymaga dużo więcej wilgoci niż kaktusy i światła , bo odmiana "czarna" od razu się odbarwia w miejscu słabo oświetlonym , no i liście są dużo dłuższe, nie tak kompaktowe.Etna pisze:Piękną masz kolekcję. Napiszesz coś o aeonium? U Ciebie, takie dorodne - grubiutkie, moje jakieś wychudzone jest - fakt, że młode.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Sukulentowy Meksyk
Mhmejacek pisze:"Trułem" tzn .permanentnie gubiło liście , teraz wiem że wymaga dużo więcej wilgoci niż kaktusy i światła , bo odmiana "czarna" od razu się odbarwia w miejscu słabo oświetlonym , no i liście są dużo dłuższe, nie tak kompaktowe.
Nie myślałeś, żeby swoje Aeonium przyciąć ? Moje ma główny pęd ścięty i przez to 3 odrosty.
Gapowicz niezły, miałem kiedyś malutkie, ale ten to się uhodował
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
Re: Sukulentowy Meksyk
Jacku, z moim było identycznie, też listki zasychały. Teraz więcej podlewam i odbiło, widać, że nie jest takie łatwe, jak myślałam.
Właśnie zastanawiam się nad wiosennym cięciem.
Właśnie zastanawiam się nad wiosennym cięciem.
Pozdrawiam Sylwia.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulentowy Meksyk
Ja jak to pierwszy raz ujrzałem to myslałem że to samo rośnie jak drzewko szczęscia . W ogóle to system korzeniowy jak kiedys przesadzałem był bardzo lichy , a korzonki drobne , nie jak korzenie wielu sukulentów , które są dośc grube. Co do cięcia , to myslałem nad tym , ale jakoś nie bardzo lubię ten zabieg , zawsze byłem zwolennikiem rozwoju zgodnego z naturą , nawet Adenium u mnie rosnie nie przycinane od malutkiej siewki , choć przyznam że okazy przycinane są bardziej krępe, a eonium pewnie by się po przycięciu rozkrzewiło, ale na razie nie będę przycinał.
Obecnie miejsce letnie to balkon, oraz częśc roslin pod oknami dachowymi.
Obecnie miejsce letnie to balkon, oraz częśc roslin pod oknami dachowymi.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sukulentowy Meksyk
No to super bo taką M. zakupiłam jakoś na wiosnę ubiegłego sezonuejacek pisze:Krainzia to stara nazwa , teraz chyba włączona do Mammillaria , czyli to dokładnie to samo.
Re: Sukulentowy Meksyk
Trzymasz, je w nocy też na balkonie? Ja, biegam z moimi i wstawiam na noc do domu, trochę się boję, żeby nie zmarzły.
Pozdrawiam Sylwia.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulentowy Meksyk
Raczej nie mam zwyczaju po wyniesieniu już wnosić , no chyba że by zapowiadali jakieś -5 C w nocy to nie miałbym wyjścia.Z nimi też pelecyfory i inne , i tak od wielu lat . Zamiast wnosić do mieszkania lepiej nakryć agrowłókniną lub jakimś kocem , ja niczym nie nakrywałem jeszcze nigdy.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulentowy Meksyk
Turbinicarpus valdezianus, Mammillaria pectinifera - chociaż pierwszy to z nazwy "podchodzi" pod rodzaj męski - to obie roślinki piękne, "panie z przysłoniętymi licami woalkami" , - widać dlaczego panowie i nie tylko tak lubują się w opiece nad tymi roślinami .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V