Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Moja Louisa wyhodowana z patyczka bez kopczyka i ma się świetnie . Przetrwała z zielonymi listkami i jako 1 ma już młody listek . Double Delight też dobrze przezimowała . Sorry ,ze się wtrącam
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2219
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Kamilko mam pytanie jedna z różyczek od ciebie miała dłuższe pędy i żeby ją dobrze okryć to wierzchołki przysypałam ziemią teraz ten pęd jest jasno zielony u szczytu ale ciemny jak przemarznięty na środku nie wiem co robić bo patrzyłam korzonków nie puszcza od szczytu przysypanego a szkoda mi ucinać tej części zielonej bo ma dużo pączków liściowych doradź co zrobić.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Moja LO posadzona wiosną,przezimowała najlepiej w całym ogrodzie.Urosła dosyć ładnie tak na 2 m i wszystkie pędy zielone od góry do dołu.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Jolu - dogadałyśmy się na PW, trzeba było od razu o tym strusiu napisać
Jakuch, Georginia, Kogra, Orszulka - to już któryś raz u mnie z tą Louisą Przyznaję że jej nie okryłam, szewc bez butów chodzi ;) Ale chyba mam jeszcze jedną w szkółce, tam już elegancko zabezpieczoną ;)
Jak odkopię to się dowiem ;)
Jakuch, Georginia, Kogra, Orszulka - to już któryś raz u mnie z tą Louisą Przyznaję że jej nie okryłam, szewc bez butów chodzi ;) Ale chyba mam jeszcze jedną w szkółce, tam już elegancko zabezpieczoną ;)
Jak odkopię to się dowiem ;)
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2219
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Róże są piękne ale te szlachetne trudno w naszym klimacie utrzymać ja coraz bardziej stawiam na róże.tylko trochę trudno się je plewi między gałązkami.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Moją LO też jakby troszeczkę przymroziło. Nie była okrywana. Ale dalej, choć ma brązowe pędy to pąki są żywe.
- Orszulka
- 200p
- Posty: 441
- Od: 25 lip 2010, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
lojka 63 no co Ty???lojka 63 pisze:Róże są piękne ale te szlachetne trudno w naszym klimacie utrzymać
A co maja powiedzieć w Moskwie na swój klimat? a tam mrozy do -34 a jakie piękne róże mają!
Popatrz sama http://www.rosebook.ru/roses/gallery/A/
Wystarczy dobrze zabezpieczyć na zimę.
Poza tym są odmiany,które nie boją się mrozów. Np.moja Comte de Chambord czy Koningin von Denemark mają na całej długości gałązek zielone oczka. Zima im nie straszna
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2219
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Cudne te różyczki chciało by się mieć z 10 arów takich różyczek ale pięknie by było może kiedyś dostanę i takie a co powiecie na gryzonie kiedyś coś zjadło mi korzonki w róży i uschła to trochę mnie zniechęciło bo ogólnie dobre róże tanie nie są.Teraz znowu mnie nabiera na kącik różany a co posadzili byście u nóżek różyczek żeby nie przysłaniało im kwiatów?
- Orszulka
- 200p
- Posty: 441
- Od: 25 lip 2010, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Odpowiedź znajdziesz w innym wątku,tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=19464lojka 63 pisze: a co posadzili byście u nóżek różyczek żeby nie przysłaniało im kwiatów?
Ten wątek jest o różach Kamili.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2219
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Uluś dziękuję za nakierowanie pooglądałam i już coś mi ćmi ale tak do końca to dalej nie wiem co posadzę ale chyba będzie tak "na co cię stać to możesz dać"
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Przez następne 3 tygodnie wyglądam tak, więc wybaczcie że się nie udzielam tu i ówdzie ;)
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Bardzo kobieco wyglądasz.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Kamila och ,my kobiety tak lubimy kąpiele błotne