Petunia z nasion Cz.1
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
A moje petuńki wypuszczają już po uszczykiwaniu boczne pędy
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Iwona
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Petunia z nasion
Pięknie się porozrastały! moje nieco padły po rozsadzaniu, ale przestawiłam je na 'lepsze' okno i widzę, że chyba jednak coś z nich bedzie
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Ja swoje jak było ładnie wynosiłam 4 razy na balkon i chyba im to troszkę pomogło, ale niestety teraz jest okropna pogoda i szybko nie zanosi się na poprawę....
Iwona
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 19 mar 2012, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Petunia z nasion
Witam wszystkich!
Ratujcie doświadczeni siewcy i ogrodnicy! Na moich siewkach pojawiły się problemy:
- w godecjach ewidentna pleśń - ta gdzie się nagromadziła, siewki padły, reszta się trzyma, więc chciałabym jej jakoś uratować. - przenieść do innego pojemnika? psikać jakimś preparatem? za dużo wody? POMOCY!...
- na innych doniczulkach i pojemnikach, gdzie są różne jednoroczne np. groszek, słonecznik, petunie - pojawił się taki białawy osad - wygląda jakby ktoś posypał kredą, jak taki szron, jak jasny wysypany popiół... co to może być? co robić?
Jestem baaaardzo początkującym ogrodnikiem i czekam na wasze uwagi i rady. Krytykujcie - bo jest szansa, że na błędach się nauczę.
Zrobiłam zdjęcia, ale w trakcie padła mi bateria i teraz muszę poczekać aż się naładuje - wieczorem zamieszczę fotki.
Bardzo czekam na wasze rady i pomoc!
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
ziemia_120
Ratujcie doświadczeni siewcy i ogrodnicy! Na moich siewkach pojawiły się problemy:
- w godecjach ewidentna pleśń - ta gdzie się nagromadziła, siewki padły, reszta się trzyma, więc chciałabym jej jakoś uratować. - przenieść do innego pojemnika? psikać jakimś preparatem? za dużo wody? POMOCY!...
- na innych doniczulkach i pojemnikach, gdzie są różne jednoroczne np. groszek, słonecznik, petunie - pojawił się taki białawy osad - wygląda jakby ktoś posypał kredą, jak taki szron, jak jasny wysypany popiół... co to może być? co robić?
Jestem baaaardzo początkującym ogrodnikiem i czekam na wasze uwagi i rady. Krytykujcie - bo jest szansa, że na błędach się nauczę.
Zrobiłam zdjęcia, ale w trakcie padła mi bateria i teraz muszę poczekać aż się naładuje - wieczorem zamieszczę fotki.
Bardzo czekam na wasze rady i pomoc!
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
ziemia_120
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Petunia z nasion
u mnie pleśń pojawiała się tam, gdzie ewidentnie przesadzilam z podlewaniem. W przypadku większych siewek przesadzałam do innych pojemników w przypadku małych doprowadzałam do lekkiego przesuszenia: części nie dało się już uratować, ale część odzyła i teraz 3 razy się zastanawiam, zanim je podleję - nie wiem, czy to jest zgodne ze sztuką ogrodniczą, bo też jestem początkująca, ale widzę, że lekkie przesuszenie nie szkodzi, natomiast lekkie przelanie niestety tak.
Re: Petunia z nasion
Mateusz bardzo Ci dziękuję. Dostosuję się do Twoich rad ;)MATEUSZ1 pisze:Maksia- teraz zraszaj, ale dopiero jak zobaczysz, że ziemia przeschnie. Nie koniecznie codziennie. Postaw te siewy w cienistym na razie, a jak zobaczysz wschody to przestaw na nasłoneczniony południowy parapet w domu. Jak siewki wzejdą to podlewaj jak wcześniej pisałem. Jak się pojawią listki właściwe to przepikuj do doniczek osobnych, albo jak nie masz miejsca to do jednego pojemnika ale rzadko. Pamiętaj żeby nie zrobić bagna z ziemi bo zacznie gnić. Co do przykrywania, to ja nie przykrywam zazwyczaj, ale są różne szkoły. Siąłaś aksamitki? Polecam bo to kwiatki nie do zdarcia więc może na początek były by dobre.
Nie siałam aksamitek - nie znam podziału na roślinki łatwiejsze i trudniejsze w hodowli więc wybrałam te co mi się spodobały
Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Będę Was tu śledzić by ciągle się uczyć i dam znać co z moimi. Może szczęście początkującego do mnie zawita, a jeśli nie to kupię w maju gotowe sadzonki - trudno
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
A ja mam pytanie.
Czy petunie uszczykiwane zakwitają później od tych nie uszczykiwanych, czy nie ma to nic wspólnego?
Czy petunie uszczykiwane zakwitają później od tych nie uszczykiwanych, czy nie ma to nic wspólnego?
Iwona
Re: Petunia z nasion
ja pikowałam dziś moje maluchy....
tyle powiem.
wysialam ich mase, jak szalona.
nie myślalam, że cokolwiek wykiełkuje a tu zdziwienie....
mam 2 pełne szklarenki parapetowe i masę tych, które rozsadzilam w tacy i nie mam już gdzie ich trzymać
oby choć kilka przeżylo tę przeprowadzkę do własnych domków
tyle powiem.
wysialam ich mase, jak szalona.
nie myślalam, że cokolwiek wykiełkuje a tu zdziwienie....
mam 2 pełne szklarenki parapetowe i masę tych, które rozsadzilam w tacy i nie mam już gdzie ich trzymać
oby choć kilka przeżylo tę przeprowadzkę do własnych domków
Mój ZIELONY ŚWIAT http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=51824" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
No ja na dzień dzisiejszy mam 78 i tez się zastanawiam co ja z tym zrobię, ładnie zeszły i szkoda mi było przy pikowaniu robić selekcję.
Iwona
Re: Petunia z nasion
Iwona, jak widać mamy za miękkie serca do tej roboty
Mój ZIELONY ŚWIAT http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=51824" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Oj tak, ale kto ma miękkie serce to podobno musi mieć twardą .....Teraz nie mam jak się ruszyć w mieszkaniu, bo oprócz petunii mam jeszcze inna rozsadę i dwa małe szkodniki (czytaj dzieci), a i byłam zapomniała mężunia , który klnie pod nosem jak musi wszystko odstawiać z pod drzwi, żeby wyjść na balkon.No ale to są uroki mieszkania w bloku i miłości do roślinek....
Iwona
Re: Petunia z nasion
ja wynosze co można na ogród że niby miejsce jeszcze na parapetach jest...
ale racja, każdy jest zagrożeniem dla zieleniaków... zwłaszcza mężowie...
ale racja, każdy jest zagrożeniem dla zieleniaków... zwłaszcza mężowie...
Mój ZIELONY ŚWIAT http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=51824" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
No ja niestety nie mam takiej możliwości, bo teraz mieszkam w bloku i zostaje mi jedynie balkon, ale niestety nie przy takiej pogodzie jak mamy teraz
Iwona