Słonecznik - wysiew,wymagania,problemy cz.1

[justyna1111]

czyli najlepiej w donicy je posadzic...moze i masz racje sloneczniki sa takie piekne i bardzo sie wyrozniaja sposród wszystkich kwiatów dlatego nie chcialabym ich nie odpowiednio wmontowac..

[Zibi_41]

Bez słonecznika to sobie ogrodu nie wyobrażam , ale ze względu na jego rozmiary to raczej on jest tłem Już o tym pisałem , nawet niskie potrafią przerosnąć mnie o trzy głowy

[justyna1111]

no to mnie zmartwiles Zibi...u mnie na opakowaniu nasion pisze ze to jest forma niska i ze mozna w doniczkach siac to myslalam ze bedą mieć najwyzej 50cm no nic musze po prostu je przetestowac

[Destiny]

Justynko przetestuj kilka sztuk tak jak ja w doniczkach tylko takich większych
resztę zostawiłam sobie na potem tylko kiedy można je do gruntu wsadzić żeby przymrozki im nie zaszkodziły??

[Zibi_41]

no to mnie zmartwiles Zibi...u mnie na opakowaniu nasion pisze ze to jest forma niska i ze mozna w doniczkach siac to myslalam ze bedą mieć najwyzej 50cm no nic musze po prostu je przetestowac

Z testowaniem może być różnie Nie żebym się czepiał , ale sadzone z jednej paczki miewały u mnie od 50 do 200 cm.

Justynko przetestuj kilka sztuk tak jak ja w doniczkach tylko takich większych
resztę zostawiłam sobie na potem tylko kiedy można je do gruntu wsadzić żeby przymrozki im nie zaszkodziły??

Najlepiej siać prosto do gruntu , same będą wiedziały kiedy wykiełkować. Słonecznik kiełkuje nawet z nasion które przypadkiem się uchowały z zeszłorocznych kwiatów

[justyna1111]

w takim razie zrobie tak jak pisze na opakowaniu i juz co ma byc to bedzie a w przyszlym roku juz jakies swoje doswiadczenie będę miala! Dzięki za rady moi drodzy forumowicze

[Destiny]

hmmm w takim razie ciekawa jestem jaki moje doniczkowe giganty powyrastają, resztę wsadzę na dniach do ziemi i zobaczymy
:8

[Zibi_41]

W doniczce nie osiągną monstrualnych rozmiarów , ograniczy je niedobór składników odżywczych

[Destiny]

o to dobrze obu wogole wyrosly te normalne urosly juz spoore a te ozdobne kompletnie nie chca ... ;(

[Zibi_41]

Słonecznik dobrze kiełkuje w cieple pod przykryciem , może spróbuj jeszcze raz

[Destiny]

ok w takim razie ciepełko i kołderka ;) zobaczymy może tym razem się uda ;)

[kasia82]

Słonecznika 2m w życiu nie widziałam (no chyba że w bajkach ) a co mówić 3,5m, brawo
Mam zamiar posiać w kwietniu kilka mam nadzieje że będzie chociaż wielkością zbliżony do mojego wzrostu

[Leszko_Pierwszy]

Witam Drodzy Forumowicze

W tym temacie dodam coś od siebie, gdyż sieję słoneczniki jadalne co roku w ilości 30 - 40 sztuk w ogrodzie.
Dopiero w tym roku wpadłem na pomysł, żeby sadzić je w małych doniczkach i udało mi się zrobić 30 sadzonek; zrobiłem je 13 kwietnia(w piątek ).

Ziemia: zrobiłem taka mieszankę i zobaczymy co z tego wyjdzie.
- 1/3 normalnej, nienawożonej ziemi czarnej z ogrodu (czarnoziem z lekką zawartością gliny),
- 1/3 NAWOZU PIECZARKOWEGO (w tym roku pierwszy raz eksperymentuję z tego typu nawozem, jest to ziemia na której rosły pieczarki ogrodowe)
- 1/3 ziemi ogrodowej do ogólnego użycia (taka z worków foliowych)
- trochę (czyli z wyczuciem) granulek nawozowych do kwiatów

Wszystko wymieszałem, ziemia bardzo wilgotna ale nie błotnista.
*Jedna z Forumowiczek zdradziła przepis, że niby warto nasiona zamoczyć w wodzie na 2-3 godziny. Tego nie zrobiłem - za późno.

Zastosowałem nasiona firmy Polan i wybrałem te najdorodniejsze. Siałem na 2-3 cm po dwa ziarenka do każdej doniczki.
Trochę martwi mnie pogoda w Polsce jak na tą porę roku jest dość zimno.

Czy warto od czasu do czasu podlać słoneczniki lekko ciepłą wodą? Czy lepiej trzymać je w ciepłym domu niż na balkonie? (ja trzymam na balkonie i zabieram na noc do domu)

W tamtym roku miałem super duże słoneczniki, trudno powiedzieć co o tym zadecydowało. Być może to, że nie rosły blisko siebie (minimum 3 metry). Łodygi były bardzo wysokie a to dlatego, że zasłaniały niektórym wysokie szparagi więc pnęły sie jak najwyżej. Były 2 giganty o średnicy 35 cm i co ciekawe, rosły do pewnego czasu razem z ziemniakami, później ziemniaków już nie było więc mogły spokojnie kwitnąć. W tym roku planuję zrobić podobnie.

Pozdrawiam