Trawnik po zimie cz. 1
Re: Trawnik po zimie
Tak podaj mocznik lub inne podobne.
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 25 wrz 2008, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnoslaskie
Re: Trawnik po zimie
O,dziękuję a może jeszcze mi podpowiesz,na jakiej pozycji ustawić siewnik z tym mocznikiem?
Ewka
Re: Trawnik po zimie
Przeczytałem tutaj wcześniejsze rozważania na temat składu mieszanki trawy. Bardzo pouczające
Mam trawnik dopiero od kilku dopiero lat, i systematycznie muszę go dosiewać. A to lato zbyt suche, a to to pędraki, a to placki po zimie. Błędy w przygotrowaniu podłoża na pewno też były. W tym roku po zimie jest zresztą najlepiej, praktycznie nie mam zastrzeżeń.
Mam na działce miejsca zacienione, do których lepiej pasuje mi mieszanka cieniolubna, oraz miejsca typu "sahara" Więc dosiewam różnymi mieszankami i sam już się w tym pogubiłem. Nie zauważam wyraźnego efektu niejednorodoności trawnika, mimo, że składy mieszanek są ewidentnie różne. Zawsze jednak widzę w ich składzie rajgras, kostrzewę czerwoną, kostrzewę trzcinową, wiechlinę.
Wygrabiam głęboko 2x w roku (ręczny wertykulator) i widzę ile suchej trawy usuwam przy okazji takiego zabiegu. Wyciągam z tego taki oto wniosek: niektóre gatunki trawy nie przyjmują się u mnie, i po jakimś czasie same się eliminują. Zoistają tylko te, którym to miejsce odpowiada. A więc przynajmniej w moim przypadku obecna mieszanka jest wypadkową tego co posiałem na początku, tego co padło, tego co dosiewałem później i tak dalej
Z praktycznych obserwacji :
Mam trawnik dopiero od kilku dopiero lat, i systematycznie muszę go dosiewać. A to lato zbyt suche, a to to pędraki, a to placki po zimie. Błędy w przygotrowaniu podłoża na pewno też były. W tym roku po zimie jest zresztą najlepiej, praktycznie nie mam zastrzeżeń.
Mam na działce miejsca zacienione, do których lepiej pasuje mi mieszanka cieniolubna, oraz miejsca typu "sahara" Więc dosiewam różnymi mieszankami i sam już się w tym pogubiłem. Nie zauważam wyraźnego efektu niejednorodoności trawnika, mimo, że składy mieszanek są ewidentnie różne. Zawsze jednak widzę w ich składzie rajgras, kostrzewę czerwoną, kostrzewę trzcinową, wiechlinę.
Wygrabiam głęboko 2x w roku (ręczny wertykulator) i widzę ile suchej trawy usuwam przy okazji takiego zabiegu. Wyciągam z tego taki oto wniosek: niektóre gatunki trawy nie przyjmują się u mnie, i po jakimś czasie same się eliminują. Zoistają tylko te, którym to miejsce odpowiada. A więc przynajmniej w moim przypadku obecna mieszanka jest wypadkową tego co posiałem na początku, tego co padło, tego co dosiewałem później i tak dalej
Z praktycznych obserwacji :
- Lepiej ograniczać nawożenie od połowy lata, bo wprawdzie trawnik nie jest na jesieni soczyście zielony ale też nie ma ryzyka pozostawienia azotu na zimę (pożywka dla pleśni śniegowej).
- Nie zaszkodzi oprysk Rovralem na przełomie grudnia / stycznia, gdy jest ciepło i nie ma śniegiu (w ostatnich latach to prawie reguła). Stwarza się nieprzyjazne środowisko dla zarodków pleśni, i na wiosnę ryzyko pleśni śniegowej jest minimalne.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Trawnik po zimie
A co na chwasty na trawniku i kiedy pryskać??
Re: Trawnik po zimie
według tej tabeli http://www.salmag.pl/nawozy/ulotki/dawk ... any-46.pdfewka0207 pisze:O,dziękuję a może jeszcze mi podpowiesz,na jakiej pozycji ustawić siewnik z tym mocznikiem?
CHWASTOX TRIO 540 SL, jak tylko chwasty zaczną być widoczneaage pisze:A co na chwasty na trawniku i kiedy pryskać??
Przez około 2 tyg, będzie nieprzyjemny zapach.
Re: Trawnik po zimie
Czy jest sens dawania w tej chwili saletry amonowej regenerującemu się trawnikowi (po skoszeniu, wygrabieniu i wertykulacji) biorąc pod uwagę ochłodzenie? Temperatura w nocy w moim regionie w najbliższych dniach ma spać dwukrotnie do -2, -3 stopni. Z drugiej strony okres ochłodzenia ma potrwać nawet tydzień więc trochę szkoda zwlekać. Czy to może pomóc, czy zaszkodzić trawnikowi. Jak w ogóle wygląda sprawa wzrostu trawy - przy jakich temperaturach trawa rośnie?
Re: Trawnik po zimie
Na chwasty preparat Starane bardzo ładnie mi się sprawdził przez ostatnie 2 lata.
No właśnie, temperatury mają być wkrótce ujemne. Ja się wstrzymałem z nawożeniem i dosiewaniem chcociaż ręce mnie świeżbią Zapamiętałem sobie regułę, że aby nawóz rozpuszczał się i wchłaniał potrzebna jest wyższa temperatura i wilgoć. Deszczu dawno nie było, średniodobowe temperatury u mnie (Kraków) nadal w granicach 7-9 st czyli poniżej 10, więc ja jeszcze czekam.
Niedaleko mnie firma zakładała trawnik wokół nowego domu. Ok. 2 tygodnie temu nawieźli ziemię i siali. Do dzisiaj nawet zielony odcień się nie pojawił. Za sucho i za zimno.
No właśnie, temperatury mają być wkrótce ujemne. Ja się wstrzymałem z nawożeniem i dosiewaniem chcociaż ręce mnie świeżbią Zapamiętałem sobie regułę, że aby nawóz rozpuszczał się i wchłaniał potrzebna jest wyższa temperatura i wilgoć. Deszczu dawno nie było, średniodobowe temperatury u mnie (Kraków) nadal w granicach 7-9 st czyli poniżej 10, więc ja jeszcze czekam.
Niedaleko mnie firma zakładała trawnik wokół nowego domu. Ok. 2 tygodnie temu nawieźli ziemię i siali. Do dzisiaj nawet zielony odcień się nie pojawił. Za sucho i za zimno.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
No właśnie, deszczu nie było, i prognozy opadów w najbliższym czasie nie są w tym zakresie najlepsze, dlatego też ja, osobiście zalecam to ochłodzenie, a właściwie nie ochłodzenie a związane z tym ochłodzeniem opady deszczu, deszczu ze śniegiem, czy nawet śniegu , wykorzystać.vitoldo pisze: Zapamiętałem sobie regułę, że aby nawóz rozpuszczał się i wchłaniał potrzebna jest wyższa temperatura i wilgoć. Deszczu dawno nie było,
I dlatego też proponuję wykorzystując jeszcze brak opadów, dzisiaj, czy jutro, na suchą trawę , rozsiewanie nawozów, by nadchodząca wilgoć pozwoliła nawozom rozpuszczenie się i wniknięcie w glebę.
Ja wczoraj, w zapowiedzi przed zbliżającymi się opadami, na swoim trawniku rozrzuciłem nawóz wieloskładnikowy ( Polifoska M), oraz 1/3 planowanej dawki nawozu azotowego( Mocznik).
Nadchodzące w najbliższych dniach niskie temperatury nie mają najmniejszego wpływu na stan naszych trawników, z ostatnich obserwacji należy przypuszczać że skoki temperatur, nie będą powolne lecz nagłe, a brak wilgoci w postaci deszczu jest istotnym elementem wpływającym na stan naszych trawników w najbliższym czasie.
A co do walki z chwastami na trawniku to ja od lat wykorzystuję następującą mieszankę ; na 10-12 litrowy opryskiwacz z wodą 100 gram Chwastoksu u 50 gram Starane lub Mniszek, a dla mnie najlepszym terminem do oprysków trawy jest końcówka kwietnia, czy początek maja gdy trawa rozpoczyna ( a z nią chwast), szybki wzrost. Opryskuję 4-5 dni po koszeniu i koszę 4-5 dni po oprysku.
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 25 wrz 2008, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnoslaskie
Re: Trawnik po zimie
Ogrod2000,dziękuję nie dałam mocznika,nie było w dwóch sklepach,a ja w gorącej wodzie kąpana i zaplanowałam na wczoraj nawóz,bo niby dziś,miało u nas padać.Użyłam plifoskę 8,ręcznie rozrzuconą a zapowiadanego deszczu,nie widać
Ewka
Re: Trawnik po zimie
Tadeusz, Twój trawnik jest naprawdę wzorcowy, co każe traktować Twoje rady jak wyrocznię
Ja nie zdążę nawieźć mojego przed opadami (i przed ochłodzeniem), zrobię to zaraz po tym jak wiosna zdecyduje się powrócić
Na razię cieszę się z samego deszczu. Wczoraj 100 metrów od mojego domu był ogromny pożar suchych łąk. Od traw zapaliła się też ściółka w lesie tuż przed moim domem, i przez chwilę było naprawdę groźnie :
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/5 ... ,id,t.html
Ja nie zdążę nawieźć mojego przed opadami (i przed ochłodzeniem), zrobię to zaraz po tym jak wiosna zdecyduje się powrócić
Na razię cieszę się z samego deszczu. Wczoraj 100 metrów od mojego domu był ogromny pożar suchych łąk. Od traw zapaliła się też ściółka w lesie tuż przed moim domem, i przez chwilę było naprawdę groźnie :
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/5 ... ,id,t.html
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Trawnik po zimie
Witku, pisałeś o dosiewkach i gatunkach traw. U mnie akurat widać[niestety] i to dużą różnicę w gatunkach mimo, że kupowałam taką samą odmianę! Jak będzie lepiej widać to wstawię fotkę. Dosiewek nie stosuję bo takie 'dziury np po kretach albo po psie[jak go dopadnie głupawka i rozdrapie kawał] same sę szybko zadarniają. Myślę jednak nad dosypaniem piasku w takie krzywizny 'pokretowe'
Re: Trawnik po zimie
Iza, ja za pierwszym razem chciałem na dosiewki kupić tę samą mieszankę, którą zakładałem trawnik, mimo, że nie byłem z niej aż tak zadowolony. Ale przestudiowałem skład i okazało się, że producent zmienił nieco odmiany. Owszem kostrzewa czerwona, ale nie ta odmiana co rok temu, owszem, kostrzewa trzcinowa, ale znowu nie ta. Zdecydowałewm kupować inne : Iławę albo TopDecor. Z tym, że ja zawsze sieję nie tylko w jednym uszkodzonym miejscu, tylko rozsiewam w zasadzie po całym trawniku. Dlatego może te różnice się zacierają. Zużywam jednak sporo ziarna
Na szczęście ominęła mnie przyjemność goszczenia u mnie kreta. Jeszcze nigdy do mnie nie zawitał. Pytanie, jak długo będzie trwała idylla
Na szczęście ominęła mnie przyjemność goszczenia u mnie kreta. Jeszcze nigdy do mnie nie zawitał. Pytanie, jak długo będzie trwała idylla
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 25 wrz 2008, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnoslaskie
Re: Trawnik po zimie
Tadeuszu,ja mam do Ciebie pytanie .W tym tygodniu,trawnik posypałam,polifoską 8,czyli za jakieś4-6tyg,kolejny nawóz,z większą zawartością azotu?,dobrze zrozumiałam?
Ewka