Datura - praktyczne porady - cz.2 (06.2011-10.2012)
- gieru96
- 200p
- Posty: 495
- Od: 26 mar 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
tak, w maju idą do gruntu
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
A moje od ponad tygodnia siedzą sobie w tunelu i zaczynają już wypuszczać listki ( zimowały w zupełnych ciemnościach i zostały tylko badyle ) Mam nadzieję że w tym roku mi zakwitną bo za nim w tamtym roku je ukorzeniłem i trochę podrosły to już trzeba było je do piwnicy zabierać a już miały pąki kwiatowe . Ale może w tym roku się kwiatami obsypią
-
- 500p
- Posty: 549
- Od: 20 mar 2012, o 14:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
O tak to by było super Ja spróbuję z gnojówką z pokrzywyedzia87 pisze:A ja tak się zastanawiam, czy można skonstruować jakiś domowy nawóz do datur?
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Ciekawy sposób z tą gnojówką. Szkoda, że nikt więcej nie ocenił mojej datury... Czy przemarzła, czy będzie z niej cos jeszcze... Jest teraz w domu, ale nic się nie dzieje, nic nie wypuszcza...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Słabo widać na zdjęciu... jeżeli kora z zielonej robi się biaława.... szarawa a wnętrze jakby przezroczyste to może znaczyć że umarła... niestety.edzia87 pisze: Czy przemarzła, czy będzie z niej coś jeszcze... Jest teraz w domu, ale nic się nie dzieje, nic nie wypuszcza...
-
- 500p
- Posty: 549
- Od: 20 mar 2012, o 14:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Mojej obcięłam wycieńczone badyle i już odbija Drugą obcięłam przy samej ziemi i odbija z korzenia Może też powinnaś obciąć przy ziemi
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Witam!
Podejrzewam że twój okaz nie kwitnie bo ma za sucho (oczywiście latem a nie zimą) albo to nie jest datura Napisz w jakich warunkach zimujesz datury. Ja np. piwnica z umiarkowanym (minimalnym) dostępem słońca, temp około 14 C, podlewanie raz na miesiąc. W takich warunkach traci wszystkie liście z jesieni a wyrastają jej takie malutkie chuderlawe (do niczego się zresztą nie nadające). Połowa kwietnia trafia do gruntu i zaczyna walkę o życie do jesieni. Im stanowisko bardziej mokre tym więcej kwiatów i liście. Zauważyłem że w cieniu ma się całkiem nieźle. Okazy posadzone na patelni - pełne słońce przez wiele godzin albo schodzą z tego świata albo mają małe żółte liście i w ogóle nie kwitną...
Obstawiam że twój okaz przeżył bo ciężko ukatrupić daturę. Jedyny w miarę skuteczny sposób aby się jej pozbyć to mróz powyżej -5C przez co najmniej 2 dni. Przetestowane...
Podejrzewam że twój okaz nie kwitnie bo ma za sucho (oczywiście latem a nie zimą) albo to nie jest datura Napisz w jakich warunkach zimujesz datury. Ja np. piwnica z umiarkowanym (minimalnym) dostępem słońca, temp około 14 C, podlewanie raz na miesiąc. W takich warunkach traci wszystkie liście z jesieni a wyrastają jej takie malutkie chuderlawe (do niczego się zresztą nie nadające). Połowa kwietnia trafia do gruntu i zaczyna walkę o życie do jesieni. Im stanowisko bardziej mokre tym więcej kwiatów i liście. Zauważyłem że w cieniu ma się całkiem nieźle. Okazy posadzone na patelni - pełne słońce przez wiele godzin albo schodzą z tego świata albo mają małe żółte liście i w ogóle nie kwitną...
-- 6 kwi 2012, o 11:34 --martucham1 pisze:Witam! Ja od trzech lat mam daturę, nawet nie wiem jaki kolor, nie zakwitła mi ani razu, liście co roku są jakieś dziwne, takie wycieńczone prawie żółte. Jeden rok miałam w doniczce, w tamtym roku była w gruncie i dalej nie kwitła
Nie wiem co robię nie tak .
Proszę o rady
-- 26 mar 2012, o 11:21 --
aha dodam jeszcze że jak wynoszę z piwnicy to pędy są takie cienkie nie zdrewniałe, tylko u dołu są zdrewniałe, może te wycieńczone się obcina
Obstawiam że twój okaz przeżył bo ciężko ukatrupić daturę. Jedyny w miarę skuteczny sposób aby się jej pozbyć to mróz powyżej -5C przez co najmniej 2 dni. Przetestowane...
misiaczekm pisze:Słabo widać na zdjęciu... jeżeli kora z zielonej robi się biaława.... szarawa a wnętrze jakby przezroczyste to może znaczyć że umarła... niestety.edzia87 pisze: Czy przemarzła, czy będzie z niej coś jeszcze... Jest teraz w domu, ale nic się nie dzieje, nic nie wypuszcza...
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Brugmansie można przechowywać w piwnicy na klatce w jasnym i chłodnym miejscu
im ciemniej tym zimniej a optymalna temperatura to 10 stopni
Są odmiany które kwitną przez okres zimowy więc im musimy zapewnić od 2-10 stopni i sporo światła
14 stopni i ciemne pomieszczenie to zdecydowanie za ciepło nic dziwnego że rosną przez zimę.
Takie przyrosty powinno się wiosną wyłamać i w to miejsce wyrosną zdrowe i silne pędy .
Podlewanie w zimie- nie jest powiedziane ze raz w miesiącu to wszystko zależy od warunków , wielkości pojemnika. Ja moje zwykłe podlewałam od jesieni 2 razy nie mogą mieć mokro ale i nie mogą mieć suszy- są posadzone w 35 L donicach
Wkopywanie do gruntu powinno się odbywać po majowych przymrozkach , można również przez cały sezon trzymać roślinę w ogrzewanej szklarni.
Tak brugmansie są częściowo mrozoodporne ale tylko części dobrze zdrewniałe i wystawianie roślin na mroź nie przynosi nic dobrego.
Jest również sposób przechowywania w piwnicy a od wczesnej wiosny pędzenia w mieszkaniu . ogrzewanej szklarni- by szybciej pokazały kwiaty.
Kwitnienie nie zależy tylko od wody tylko od składników pokarmowych i co ważniejsze od odmiany.
Na patelni nie będzie dobrze rosła -te rośliny lubią dużą wilgotność powietrza i wilgotną glebę .
Przez wielkie liście tracą sporo wody .Niektórzy obrywają największe liście by nie traciła wody i składniki odżywcze docierały do pąków a nie szły w liście.
Są odmiany polecane do miejsc słonecznych ale większość woli lekko zacienione
Żółte liście mogą być objawem niedoborów , szkodników np przędziorków.
Brugmansie trzeba nawozić codziennie ,co klika dni zależy od dawki to okropne żarłoki i jest to jedna z przyczyn braku kwitnienia , żółknięcia liści , kiepskiego wzrostu itd...
im ciemniej tym zimniej a optymalna temperatura to 10 stopni
Są odmiany które kwitną przez okres zimowy więc im musimy zapewnić od 2-10 stopni i sporo światła
14 stopni i ciemne pomieszczenie to zdecydowanie za ciepło nic dziwnego że rosną przez zimę.
Takie przyrosty powinno się wiosną wyłamać i w to miejsce wyrosną zdrowe i silne pędy .
Podlewanie w zimie- nie jest powiedziane ze raz w miesiącu to wszystko zależy od warunków , wielkości pojemnika. Ja moje zwykłe podlewałam od jesieni 2 razy nie mogą mieć mokro ale i nie mogą mieć suszy- są posadzone w 35 L donicach
Wkopywanie do gruntu powinno się odbywać po majowych przymrozkach , można również przez cały sezon trzymać roślinę w ogrzewanej szklarni.
Tak brugmansie są częściowo mrozoodporne ale tylko części dobrze zdrewniałe i wystawianie roślin na mroź nie przynosi nic dobrego.
Jest również sposób przechowywania w piwnicy a od wczesnej wiosny pędzenia w mieszkaniu . ogrzewanej szklarni- by szybciej pokazały kwiaty.
Kwitnienie nie zależy tylko od wody tylko od składników pokarmowych i co ważniejsze od odmiany.
Na patelni nie będzie dobrze rosła -te rośliny lubią dużą wilgotność powietrza i wilgotną glebę .
Przez wielkie liście tracą sporo wody .Niektórzy obrywają największe liście by nie traciła wody i składniki odżywcze docierały do pąków a nie szły w liście.
Są odmiany polecane do miejsc słonecznych ale większość woli lekko zacienione
Żółte liście mogą być objawem niedoborów , szkodników np przędziorków.
Brugmansie trzeba nawozić codziennie ,co klika dni zależy od dawki to okropne żarłoki i jest to jedna z przyczyn braku kwitnienia , żółknięcia liści , kiepskiego wzrostu itd...
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Moje daturki z garażu poszły od razu na pełne słonko.
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Proszę Was o radę co do mojej datury. Przechowywałam ją przez zimę w jasnej piwnicy, podlewałam raz w miesiącu. Niestety, od stycznia (chyba) wygląda tak, jak na poniższych zdjęciach. Obawiam się, że jest już martwa. Nie wiem, czy zaszkodziły jej mrozy, czy zaatakował jakiś grzyb. Może coś jeszcze powinnam dla niej zrobić? Jakoś ją ratować? Czy już za późno?
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Zetnij co suche ,wyjmij ją i sprawdź czy korzenie są żywe jeżeli tak to wypuści od korzenia.
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Och, dziękuję!
Ps. Rozpoznam, które korzenie są suche, a które żywe?
Ps. Rozpoznam, które korzenie są suche, a które żywe?
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Wysłałam Pw.