Canna -Paciorecznik cz.4

[bianka1977]

No właśnie nie żart Nigdy nie miałam dotąd cann, przeczytałam na opakowaniu i tak zrobiłam, pewnie juz po nich, ale sprawdzę jutro...

[X-A-9]

Zmarznąć na pewno nie zmarzło bo nie było mrozów, lepiej wykop i weź do domu.

[drozd]

.....też tak radzę,bo choć nie było mrozów to nieukorzenione kłącze w zimnej ziemi prędzej zgnije niż wyrośnie

[kaba303]

Kupiłam w końcu lutego 3 kanny, posadziłam do doniczek. Dwie wypuściły i mają po 3 duże liście, jedna nawet 4 odrosty, natomiast jedna nie daje znaku życia. Czy coś z niej będzie? Kłącze było grube i zdrowe
Powiedzcie, czy mam czekać i jak długo ewentualnie?

[X-A-9]

Odkop i zobacz czy nie gnije.

[kaba303]

sprawdziłam, kłącze zdrowe, grube, kłów brak

[ziemia_120]

Witam,
chciałam wam pokazać moje kanny z Biedronki, które dopiero zaczynają przebijać się w donicach. Z opakowania nazwa Tropical Sunrise - jeśli dobrze pamiętam. Strasznie na nie czekam!
Może ktoś z was miał taką odmianę w ogrodzie - czy można zobaczyć zdjęcia?
Pozdrawiam!
ziemia_120

[drozd]

Na życzenie 'Tropical Sunrise'

http://i41.tinypic.com/oiya38.jpg

[ziemia_120]

WOW! po polsku ŁAŁ!
Piękna... Mam nadzieję, że z moich maleństw też takie cuda wyrosną
Dziękuję Januszu i pozdrawiam!
ziemia_120

[ziemia_120]

Witam ponownie,
to znowu ja " początkujący ogrodnik".
Zajrzałam dzisiaj do moich donic z kannami - tych które widać na zdjęciu powyżej i.... zobaczyłam tam malutkie "żyjątko", które łaziło w glebie...
Nie mam pojęcia co to jest, zdjęcia nie zdążyłam zrobić... "Żyjątko" wyglądało jak ... maleńki "żuczek", było jasne i prawie przezroczyste, jakieś maleńkie czułki.
Czy to jakiś szkodnik, który może zaatakować moje kanny w donicach? Czy mam je przesadzić? Czy mam spryskać kłącza preparatem na szkodniki? (bo właśnie takowy nabyłam w celu namoczenia cebul/bulw mieczyków)....

Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam!
ziemia_120

[kaba303]

A to nie przypadkiem ziemórka-larwa? Czy maleńkie muszki też fruwają? Jeśli tak to ziemórka na bank

[ziemia_120]

kaba303 - Dziękuję Ci za odpowiedź. Sprawdziłam sobie zdjęcia tej ziemiórki na "googlach" - również wygląd larw i kolejnych stadiów rozwoju tego "zwierzaczka, o którym piszesz. Jednak to nie jest to.
To co jest u mnie w donicy, jest bardziej okrągłe i szczerze mówiąc nie zauważyłam skrzydełek w ogóle. To na pewno nie larwa, bo ma malutki krótki nóżki... Dodam, że to "coś" nie fruwa ponad doniczką i znalazłam to coś jak zaczęłam grzebać ręką w donicy, bo zastanawaiałam się dlaczego jedno z kłączy nie wschodzi... no i przegarniając ziemię dostrzegłam to żyjątko.

Może uda mi się dzisiaj zrobić jakieś zdjęcie. Ale chyba zdecyduję się przesadzić te kłącza do nowej ziemi.
Chyba, że tak nie powinnam robić kiełkującym roślinom - będę wam wdzięczna za uwagi.
Pozdrawiam,
ziemia_120

[X-A-9]

Jakiej było wielkości? jak miały czułki i podobne do żuczków to na pewno nie ziemiórki, może to po prostu jakiś owad z podwórka? ewentualnie możesz kupić preparat Nomolt -i podlać rośliny on niszczy szkodniki glebowe.