Zielone zakątki w moim domu - Ewelina

weiner · Post » 15 kwie 2008, o 17:03

taaa z każdym dniem odcinaj po jednym liściu

Onak · Post » 15 kwie 2008, o 17:05

He he, nie wiem - czym ty Ewelinko swojego nawozisz? Jeśli w ogóle to robisz...

milka0105 · Post » 15 kwie 2008, o 17:14

trochę więcej delikatności :P ja bym z nimi najpierw pogadała

Onak · Post » 15 kwie 2008, o 17:26

Ależ ja ze swoim gadam i to ile - nie mogę tez z tym przesadzać, bo co mój mąż sobie pomyśli...

czy aby nie o jedno "tak' za dużo powiedział...?

milka0105 · Post » 15 kwie 2008, o 17:30

Może sobie pomyśli że masz wymyślonego przyjaciela?

no ale niektórzy nie zrozumieją że z roślinkami na prawdę się rozmawia

Ewelina · Post » 15 kwie 2008, o 19:31

Skrzydłokwiaty nawożę gotowym nawozem do roślin kwitnących.

A z tymi, które nie kwitną - rozmawiam i im "perswaduję" , z reguły pomaga, biorą sobie moje gadanie do serca ( gdzie rośliny mają serce?) i po jakimś czasie jednak zakwitają:)

Onak · Post » 15 kwie 2008, o 19:45

Spróbuję z nawozem - dzięki Ewelinko.

agaxkub · Post » 16 kwie 2008, o 07:25

a ja na moje skrzydłokwiaty się obraziłam... żadnego gadania - woda i tyle...

patrze kilka dni temu, a jeden kwiatka wypuszcza, pozostałe dwa na razie twardo milczą....

agaxkub · Post » 16 kwie 2008, o 07:26

a ja na moje skrzydłokwiaty się obraziłam... żadnego gadania - woda i tyle...

patrze kilka dni temu, a jeden kwiatka wypuszcza, pozostałe dwa na razie twardo milczą....

agaxkub · Post » 16 kwie 2008, o 07:27

a ja na moje skrzydłokwiaty się obraziłam... żadnego gadania - woda i tyle...

patrze kilka dni temu, a jeden kwiatka wypuszcza, pozostałe dwa na razie twardo milczą....

venia · Post » 16 kwie 2008, o 08:58

Ewelinko nie moge wyjść z podziwu jak ogladam twoje kwiatki...wszystko takie piekne i w domu i w ogrodzie ehhh aż dech zapiera. Ja działke jak wiesz dopiero urządzam a w domu jakoś kwiaty mi sie nie trzymaja i nie wiem dlaczego

Piękne to wszystko te fiołki, storczyki, skrzydłokwiat i w ogóle wszystko piękne...Pozdrawiam

venia · Post » 16 kwie 2008, o 09:03

agaxkub ja słyszałam że skrzydłokwiat jak nie kwitnie to najlepiej go "skarcić" i wstawić na jakiś czas do kąta albo gdzieś na podłoge za drzwi i że za jakiś czas jak powróci na swoje miejsce to zakwitnie. Powiem ci że moja ciocia i babcia tak zrobiły i nie wiem czy akurat taki zbieg okoliczności czy to co napisałam to jednak prawda bo skrzydłokwiaty pięknie zakwitły

agaxkub · Post » 16 kwie 2008, o 09:33

moja mama dba o nie , ale mają dla sieie okno północne - kwitną pięknie

moje nie - więc się na nie obraziłem i już ;:96

Ewelina · Post » 16 kwie 2008, o 19:06

Aga, Ty się na nie nie obrażaj, Ty z nimi pogadaj ;:121 ...no albo spróbuj sposobu Veni .

anoli · Post » 16 kwie 2008, o 20:53

Czy mogłabym się Ciebie poradzić w fiołkowej sprawie?

W wątku zamieściłam fotkę, jeśli znajdziesz chwilę, zajrzyj proszę