Rozmnażanie róż przez ukorzenianie pędów

[Igor _ 89]

Naczytałem się o mnożeniu róż w tym wątku.... Ten sezon będzie chyba pod znakiem róży właśnie!

[eldo]

U mnie w tym sezonie porażka, nie udało mi się nic rozmnożyć. Po przeniesieniu róż do altanki nastały tęgie mrozy i wszystko pomarzło czekałem do tej pory ,ze coś odbije ale już raczej nie ma nadziei, a teraz wiosną to nie mam skąd pobrać pędów do ukorzenienia.
Ale nie poddaję się i jesienią ponownie spróbuję.

[Reniak]

Moje zadołowane w szklarni i okryte słomą,przetrwały i wypuszczają listki,ale boje się do nich zaglądać ,czy maja korzenie,poczekam jeszcze z miesiąc.

[alexia]

Chyba jednak nie wszystkie są szczepione na podkładkach. Mam w ręku katalog Kordesa, gdzie producent na honorowym miejscu chwali się właśnie różami własnokorzeniowymi (większość z ADR). Proszę poukładajcie mi to, bo zaczyna mnie to już męczyć. Pozdrawiam. Jarko

Hallo Jarko,nie mam "papierowego" katalogu Kordersa,ale ogladalam w necie.Znalazlam te wlasnokorzeniowe w dziale "roze balkonowe".Jest ich 6 lub 8 (nie pamietam)wszystkie zdrowe niepachnace i faktycznie ADR.Podam przyklad :roza Pepita jako "balkonowa",wlasny korzen,w donicy 1,5 l.cena 5,5?.Ta sama pepita jako miniatura zaszczepiona,"gola"kosztuje 6,6?.Ktos w innym watku pisal,ze te nieszczepione sa drozsze ,bo dluzszy czas produkcji,szczepi sie miedzy innymi,zeby skrocic czas i powiekszyc ilosc.OK,badz madry i pisz wiersze.Pozdrawiam.Ola
Przepraszam za brak polskiej czcionki.

[jarko]

Miedzy innymi i ja to pisałem, podtrzymuję, bo to prawda. A cena "promocyjna" wynika właśnie z promowania tej grupy róż. Na własnym korzeniu produkuje się wyłącznie najbardziej odporne odmiany, które dzięki własnemu korzeniowi idealnie nadają się do wszelkiej maści pojemników (balkon, taras), ale są również niezastąpione (oczywiście odmiany okrywowe) jako róże okrywowe dla większych powierzchni. Tym bardziej świetnie rosną na zwykłych rabatach różanych.

[Jule]

U mnie 7 sztuk The Fairy na wlasnych korzeniach i 2 Knirps - sadzone z doniczek pozna wiosna, ladnie rosnace w sezonie - nie zdaly ezgaminu niestety. Wszystkie sa do wywalenia
2 sztuki The Fairy, ktore mialam szczepione i kupilam w tym samym czasie, tez doniczkowe a kupilam dla porownania, maja sie calkiem dobrze.
Wlasnokorzeniowe Swany i Lovely Fairy maja sie nie najgorzej ale tez nie rewelacyjnie.
Osobiscie nie będę juz takich roz kupowac, tym bardziej ze u mnie klimat nie jest ostry i nawet Pastelle w donicach stojacych na zewnatrz nie przemarzly i staly cale w lisciach.

[robertP2]

Ile czasu ukorzeniają się róże z patyka ? Ja swoje wsadziłem około 40 dni temu i wypuściły pączki i wegetacja ruszyła na całego.Tak zamierzam wsadzić je do gruntu po 15 maja.Wypuszczą już wtedy korzenie czy raczej nikła szansa?

[oliwka]

Ja bym ich nie ruszała w tym sezonie i poczekała do przyszłego.

[robertP2]

masz ci los ,jak nie będzie innego wyjścia to trzeba będzie poczekać,chociaż to bardzo trudne ,bo z natury niecierpliwy jestem
Z 50 sztuk wypuściły wszystkie .Stoją w piwnicy gdzie temperatura jest dodatnia ,wilgotno i półcień.Na dniach powinny wypuszczać liście.

[muflon]

Mam pytanie. Chciałam spróbować ukorzenić różę pienną, którą mam od lat, i jak jedyna bez kopczykowania, zawsze przetrwała ciężkie zimy. Czy mogę przyciąć patyki teraz? czy poobcinać pączki które wypuszcza w tej chwili i czy mogą stać na dworze czy lepiej zabrać je do domu?

[eldo]

tak teraz możesz próbować ją ukorzenić

[x-i-a]

A ja się zapytam - czy lepiej doniczkę z sadzonką - patykiem pozostawić w domu czy wynieść na taras?
Do puszczania korzeni lepsza będzie temp 20 stopni czy taka jaka jest na dworzu??

[Ruda2011]

Mam pytanie. Chciałam spróbować ukorzenić różę pienną, którą mam od lat, i jak jedyna bez kopczykowania, zawsze przetrwała ciężkie zimy. Czy mogę przyciąć patyki teraz? czy poobcinać pączki które wypuszcza w tej chwili i czy mogą stać na dworze czy lepiej zabrać je do domu?

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Twoje pytanie Muflonku. Czemu chcesz ukorzeniać koronę róży piennej ?

[muflon]

Chciałam mieć ze 3 sztuki w ogrodzie, ładnie rośnie do 2-3 metrów, nie przemarza, a zamarzyła mi pergola przed wejściem do domu z takimi różami po bokach.A można ją inaczej rozmnożyć? Czy mój pomysł to przejaw niewiedzy nie nazywając brzydko głupoty?

-- 17 kwi 2012, o 13:32 --

Jak pisałam poprzedni post to mnie olśniło - oczywiście popełniłam błąd, nie piennej, a pnącej. . Już jest pod butelką pocięta i dodatkowo dołożona taka mała płożąca kwitnąca cały rok. Niestety nie wiem jakie to odmiany, dopiero teraz zaczęłam zostawiać nazwy roślin które sadzę.

[Ruda2011]

Najlepszy sposób o jakim wiem na ukorzenianie róży pnącej jest taki :
Nagiąć dłuższą witkę do ziemi, przyszpilić ją, jak węża patykiem o kształcie procy ( ) i przysypać ziemią. Zostawić w spokoju do następnej wiosny przez który to okres powinna się ukorzenić. Odciąć szpadlem ukorzenioną różyczkę i.... i cześć