Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Ja się też nie zgodzę, że pomidory z dużych upraw, nie są nawalone chemią,
przede wszystkim nie są trzymane na krzaczkach aż w sposób naturalny dojrzeją

ja uwielbiam pomidory, ale kupne zawsze mi szkodziły ( nie będę się wdawać w szczegóły)
byłam bardzo ciekawa jak będzie z moimi pomidorami, troszkę mając obawy, że nie będzie ich miał kto przejadać,
okazało się, że żadnych nieprzyjemnych objawów po zjedzeniu nie mam
mimo, że musiałam je opryskać, opryskałam 3 razy i pomidory uratowałam,
myśląc sobie tak, jak ja mam raptem tunel pomidorów i decyduję się pryskać,
to kombinat, który ma np kilka hektarów tych pomidorów co zrobi , zaryzykuje ;:7
nigdy

dlatego niech żyją swoje pomidory ;:63
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Moje małe wnuczki , po zjedzeniu kilku kupnych truskawek, zostały obsypane bąblami. Później jadły truskawki kilogramami z mojej działki, czasem wprost z krzaka ...i nic. Ten przypadek miał miejsce przez kolejne dwa lata. To były ostatnie w życiu kupione przeze mnie truskawki .

Pozdrawiam
loginal
200p
200p
Posty: 370
Od: 2 sie 2011, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Tak się złożyło że z płotem mam producenta marchwi, jakieś 1000ha rocznie zajmuje marchew. Niemal 100% trafia do znanego producenta soków przecierowych, ulubionych przez dzieci. Ten zaś producent w swoich reklamach - wciska konsumentom jakoby produkował z ekologicznych upraw marchwi, zlokalizowanych na Mazurach. Taka to mazurska marchew - kilkaset metrów od brzegu morza. ,,Ekologię" zaś widzę z okien bardzo często. Na szczęście z dala od przemysłu i wielkomiejskiego smogu.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

loginal pisze:Taka to mazurska marchew - kilkaset metrów od brzegu morza.
Pani zadaje pytanie małemu Jasiowi - Jasiu, kto był największym wodzem w historii ?
- Lenin- proszę pani
- Siadaj, szóstka
Jasiu usiadł i mówi pod nosem
-Wybacz Wielki Winnetou ale biznes jest biznesem

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

forumowicz pisze:Moje małe wnuczki , po zjedzeniu kilku kupnych truskawek, zostały obsypane bąblami. Później jadły truskawki kilogramami z mojej działki, czasem wprost z krzaka ...i nic. Ten przypadek miał miejsce przez kolejne dwa lata. To były ostatnie w życiu kupione przeze mnie truskawki . Pozdrawiam
Ida74 też uprawia truskawki na sprzedaż, bodajże na Warmii. Ostatnio chyba miała problem ze sprzedażą w Rosji, bo nie dopuszczali do "obwodu", ale jej na pewno są mniej pryskane.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Truskawki

Post »

Chyba teraz znów będzie możno sprzedawać polskie truskawki w "obwodzie" po podpisaniu umowy o małym ruchu granicznym, a to oczywiście dopiero w czerwcu.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2610
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Miałam pomidory w gruncie i pod folią.Gruntowe były opryskiwane trzy razy,natomiast te w folii ani razu.A były to tylko pomidory z akcji od Kozuli,Eweli i Neil.Krzaki z folii były zielone do listopada.Nawet niektóre kwitły lub miały małe owoce.Czyli wygląda na to,że winne chorobom są deszcze.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Maraga pisze:Miałam pomidory w gruncie i pod folią.Gruntowe były opryskiwane trzy razy,natomiast te w folii ani razu.A były to tylko pomidory z akcji od Kozuli,Eweli i Neil.Krzaki z folii były zielone do listopada.Nawet niektóre kwitły lub miały małe owoce.Czyli wygląda na to,że winne chorobom są deszcze.
Pozdrawiam.
Oczywiście istnieje drugi wątek pt. "pomidory -choroby i szkodniki", ale zainteresowani chyba znajdują co chcą obojętnie gdzie jest.
pablo87
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 30 kwie 2009, o 13:55
Lokalizacja: Piła

Co się dzieje z moimi ogórkami i pomidorami

Post »

Witam. Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co jest nie tak z moimi ogórkami odmiana to "Promyk" E-pnos. Trochę się wyciągnęły wiem, najpierw rosły ładnie pokazał się pierwszy liść właściwy i ładnie sobie rósł im robił się większy tym zaczęły robić się jasne obrzeza liści i potem takie plamy potem pokazał się drugi właściwy na początku ok, a potem znów im większy tym się zaczyna zwijać i jakieś plamki dostaje. Czy to jakaś choroba czy może nie dobór jakichś składników/minerałów.

Proszę o pomoc.

Pozdrawia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Co się dzieje z moimi ogórkami

Post »

Podwinięte do dołu w kształcie "parasolki" liście mogą świadczyć o niedoborze wapnia.
Poczytaj sobie ten artykuł, ja bardzo dużo z niego skorzystałam: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2853
W ub. roku miałam podobne objawy na swoich sadzonkach ogórków i wystarczyło, że je podkarmiłam.
Ale może wypowie się jeszcze ktoś bardziej ode mnie doświadczony :)
Powodzenia!
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2344
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Co się dzieje z moimi ogórkami

Post »

cantati, dokładnie tak. Więc albo uzupełnij im wap , albo kup ziemię z pasłęka. W tym roku kupiłem już 6 worków ziem od różnych producentów i mam to samo. Poza tym nie za wcześnie na te ogórki? Jeżeli do gruntu to siej w połowie kwietnia do doniczek.
pablo87
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 30 kwie 2009, o 13:55
Lokalizacja: Piła

Re: Co się dzieje z moimi ogórkami

Post »

cantati Tak myślałem że to będzie coś z brakiem wapnia..., a jeśli chodzi o ziemię to nie jest to nic specjalnego "zwykła uniwersalna za 6zł bodajże z ogrodniczego" więc pewnie składniki im się kończą... Czy z za wcześnie hmm są to ogórki pod folię... myślę ze chyba w sam raz i mam nadzieję ze uda mi się je jakoś uratować ale chyba mogę jeszcze wysadzić następną partię bo tamtych mam 12 szt. A swoją droga jak była by najlepsza ziemia co możesz polecić...

Dziękuje i pozdrawiam. ;)
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Co się dzieje z moimi ogórkami

Post »

Najwięcej pochwał zbiera na tym Forum ziemia do siewu i pikowania z Pasłęka, firma Hollas.
Ja w tym roku przejechałam się bardzo na ziemi do siewu firmy Substr........ i teraz za radą forumowicz całą rozsadę robię na odkwaszonym torfie, jest wolny od patogenów, ale również nie posiada żadnych składników odżywczych, dlatego trzeba systematycznie dokarmiać rośliny. Ma to swoje plusy - dawkujesz nawóz zgodnie z gatunkiem rozsady i sam możesz regulować ilość nawozu wg potrzeb, które dana roślina sygnalizuje.
Co do siewu to jak najbardziej możesz jeszcze siać pod folię, ja do gruntu planuję wysiać ok. połowy kwietnia.
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”