Zapraszam. Irysów to tylko część, a na ten rok marzy mi się cały żółty, wiem w którym ogródku rośnie niedalekoLineta pisze:Kroma, piękne masz irysy, bardzo je lubię. Cieszę się, że założyłaś wątek, będę Cię odwiedzać.
Zapraszam, mam nadzieję, że moje chęci zamienią sie w czyny i będę miała się czym pochwalić w pełni sezonu.PiotrekP pisze:Witaj
Widzę że kolejny ogród który się tworzy , będę śledził wątek z dużym zaciekawieniem
Nas też i to bardzo. Kombinujemy co by z nią zrobić. Jakby człowiek był bogaty to by zlecił komu trzeba, a tak większość rzeczy kombinuje sam. Jest jednak nadzieja, że odgórnie też coś pójdzie do przodu. Bo to tak jest jak człowiek za bardzo kombinuje. Niedaleko mnie płynęła kiedyś rzeka, i wszystko było ok, dopóki płynęła tak jak chciała natura. Niestety ktoś wpadł na pomysł zasypania koryta, a zrobienia obok kanałka, o który nikt nie dba i woda z niego nie uchodzi jak trza. Podobno jednak mają coś w tym roku z tym kanałem robić. Niestety takie rzeczy to wychodzą po fakcie, wiadomo jakby człowiek wiedział, że się przewróci to by się połozył, a tak nie pozostaje nic innego jak wstać, otrzepać, nóżki i rączki i iść dalej, bo jak wiadomo "coś być musi do ....... za zakrętem"izaziem pisze:Oj, niezłe pole do popisu Ale też mnie zmartwiła ta wielka woda. Jak wiesz,że może się zdarzyć to jest jeszcze czas żeby coś zaradzić
Jak widać i tak źle i tak niedobrze. Te pomidorki w PCV tez gdzieś tu na forum widziałam, muszę się temu przyjrzeć jeszcze raz dokładnie.Francesca pisze: Widziałam taki pomysł, żeby pomidory sadzić w tulejach zrobionych z rury pvc, takiej pomarańczowej, wtedy byłyby podwyższone a jednak miałyby kontakt z podłożem. Mnie szybko ziemia wysychała w donicach rok temu, a z niedoboru wody rośliny się osłabiają i łatwiej je zaraz łapie . Chyba, że masz zacięcie do podlewania .
No i znowu się rozgadałam