Zrób to sam,czyli pomysły Forumków cz.2

[peewka]

Błędnie w innym dziale założyłam podobny temat. Niestety nie mam możliwości juz jego przerzucenia więc wklejam tutaj link i zapraszam

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=53397

[aleksandra2323]

Poproś Moderatora o przeniesienie wątku.

[Rusalka]

ale po co łaczyć wątki,,,
Tu są pomysły forumowiczów a tam mogą być pomysły zgapione z netu..
czyli tak na prawde 2 różne rzeczy,,

[majkamaj]

Józef, podoba mi się Twój pomysł.

[annulla__]

Taczka - podpatrzona gdzieś na forum i wykonana ze starego krzesła i kilku desek

[mr25ur]

Bardzo fajne taczki, jakoś zrobię podobne i będzie stało przy skalniaku z jakimś piaskowcem na pace

[Debra]

Wesołych Świąt! No i jest czas by na forum troche posiedzieć Pogoda okrutna, zimno, momentami śnieży... szkoda gadać
Poczytałam ten dział, znalazłam kilka inspiracji, pomyślałam pokażę też moje 'rękoczyny'.

Oto obudowa bardzo brzydkiego kompostownika odziedziczonego po poprzednikach.



Wykonałam go z palet budowlanych. Oddzieliłam deski od legarów (te wykorzystuję do dalszych prac), przyciełam wg planu - niestety nie obyło się bez inwestycji w piłę łańcuchową, ale myślę, że nie raz jeszcze będę ją wykorzystywała - dokupiłam zawiasy i kątowniki, poskręcałam wszystko do kupy i jest. Jeszcze maznęłam drewnochronem, bo wszystko na działce mam w palisandrze średnim, więc tak do kompletu

[mr25ur]

Fajne cudo, nie pytam nawet ile tam drewnochronu weszło.. ale czy kompostownik musi mieć dach? Bo opary stosunkowo szybko rozłożą daszek na łopatki/próchno

ps. do takich prac artystycznych, zamiast piły lepsza była by mini cyrkulareczka, koszt podobny pewnie, a ile możliwości, od kątów zaczynając

[Debra]

mr25ur - he, he, drewnochronu troche poszło, drewno piło jak licho
a daszek, bo miało być ładnie, marzyła mi sie taka coś ala skrzynia

A co to ta cyrkulareczka Piła przydaje się w ogrodzie non stop, ale jak poczytam o tej na 'c', to kto wie ... ja kocham prace w drewnie, teraz w marcu wykonałam pergolę:



chodzi mi o tę z drabinką; słupy kupiłam, ale cała konstrukcja górna, moja własna, własnie z legarów z palet. Kąty wykonałam na czuja

[mr25ur]

O cyrkulareczce poczytaj, pergola piękna, ale sądząc po drzewie, warto ją jeszcze czymś zasmarować, już deseczki z rozstępami, będą chłonąć wilgoć, szkoda żeby tyle pracy poszło na marne po 3-4 latach, nawet ze dwie warstwy lakieru bezbarwnego na drewnochron utrwalą drewnochron, o ile drewno suche.

[Debra]

mr25ur - poczytałam - krajzega, piła tarczowa, tak zastanawiałam się nad tym cudem, ale - koszt, to pierwsze, a po drugie miejsce. Ja nie mam miejsca na warsztat, zaśmiecać działeczki nie chcę, a na 60 m kw. w mieszkanku tego raczej nie ustawię

Ja nie lubię lakieru - wtedy powierzchnia drewna wygląda inaczej, już nie jest taka naturalna, może między sezonami za jakis czas znowy przelecę te przesła drwnochronem. A jak zmarnieją, zbiorę stare palety z jakiejs budowy i zrobię nowe

[mr25ur]

Uwagi masz całkiem słuszne, tylko w twój sposób, pergole można by malować raz w roku, tylko jak ładnie obrośnie, to się nie dostaniesz do niej, a szkoda pracy i czasu potrzebnych na rozrośnięcie jakichś roślin. Zawsze można popaprać na wiosnę pędzlem przez łodygi, ja tak paprałem, w przypadku actinidi i winogron nie zaszkodził drewnochron, odbijały , ale inne pnącza mogą być wrażliwsze.

ps. poniżej moja pergolo/wejście, w zamierzeniu miałem obsadzić winogronami, płeć piękna uparła się na róże pnące, się nie zgodziłem, toż to kłuje... w efekcie panie obsadziły moją pergolę pnączami, ja dostałem za to dwa nowe gatunki borówki amerykańskiej, jak pisał taki " mąż właścicielki działki" trza iść na kompromisy, nawet jak się jest właścicielem działki


ps może nie widać, ale na końcach pergoli są przeciągnięte druty ( ocynkowane i w otulinie pvc) dla pomocy w rozroście/ umocnieniu roślinek, każda końcówka deseczki jest nawiercona, przez nią drut i malowane...

[Józef]

mr25ur - poczytałam - krajzega, piła tarczowa, tak zastanawiałam się nad tym cudem, ale - koszt, to pierwsze, a po drugie miejsce. Ja nie mam miejsca na warsztat, zaśmiecać działeczki nie chcę, a na 60 m kw. w mieszkanku tego raczej nie ustawię

Ja nie lubię lakieru - wtedy powierzchnia drewna wygląda inaczej, już nie jest taka naturalna, może między sezonami za jakis czas znowy przelecę te przesła drwnochronem. A jak zmarnieją, zbiorę stare palety z jakiejs budowy i zrobię nowe

Krajzega/piła tarczowa nie zajmuje znów tak wiele miejsca..u nas na targu można kupić taką małą skrzyneczkę która zmieści się gdzieś w kącie.A widząc Twoje dzieła (jestem pełen podziwu ) na pewno Ci się przyda.