Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Bożena, z podłożem z Pasłęka nie powinno być żadnych problemów. Z tym hobbystycznym również, pod jednym warunkiem : że jest to podłoże świeże, tegoroczne. Jeśli zakupiłaś je w dużym hipermarkecie, możliwe jest, że przeleżało u nich od poprzedniego sezonu. Miałem kiedyś taki przypadek. Na szczęście, w sklepie, odradzono mi zakup, uprzedzając, że leży to pod chmurką od ubiegłego roku i nie biorą za ewentualne problemy odpowiedzialności. Może to, jest przyczyną kłopotów. Wymień podłoże.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
11krzych, Niezła gratka dla ogrodnika
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Właśnie dzisiaj mam zamiar to zrobić. Już kupiłam ziemię którą stosowałam w poprzednich latach . Wyjmę z wielodoniczek, otrzepię trochę z tej ziemi i posadzę już do kubków. Mam nadzieję że 'ruszą" bo to w większości nasiona z Akcji i są dla mnie bardzo cenne.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Gdyby jeszcze chciał rosnąć. Ale wziął i padł. Myślałem, że pociągnie do czasu aż się skończy karma w liścieniach, ale nie pociągnął.patasko pisze:11krzych, Niezła gratka dla ogrodnika
- moonniiaa
- 100p
- Posty: 183
- Od: 13 sty 2012, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Pamiętacie jak pisałam, o tych zmianach na końcu liści w jednym pomidorku na ciemno zielony kolor? Teraz to wygląda tak:
Czy nadal mam się nie martwić? Czy to może być spowodowane okresową nadmierną wilgotnością powietrza? (Pomidorki stoją w łazience, tam mam dwa fajne wschodnie okna) Nie wiem czy to jest powodem, na wszelki wypadek zabrałam je z łazienki. Takie zmiany pojawiły sie na jeszcze 3ech pomidorkach.
No i jak przenosiłam pomidorki, to zdarzył mi się wypadek
już po nim czy da się go uratować? Może mogę zmodyfikować metodę Loginala i ukorzenić tą ułamaną górę, ale co z dołem? Poza tym, może to już za późno?
Czy nadal mam się nie martwić? Czy to może być spowodowane okresową nadmierną wilgotnością powietrza? (Pomidorki stoją w łazience, tam mam dwa fajne wschodnie okna) Nie wiem czy to jest powodem, na wszelki wypadek zabrałam je z łazienki. Takie zmiany pojawiły sie na jeszcze 3ech pomidorkach.
No i jak przenosiłam pomidorki, to zdarzył mi się wypadek
już po nim czy da się go uratować? Może mogę zmodyfikować metodę Loginala i ukorzenić tą ułamaną górę, ale co z dołem? Poza tym, może to już za późno?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Dostałam z akcji nasionka zielonej zebry i małej zielonej zebry. Czym one się różnią ? Macie jakieś zdjęcia ?
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 29 sty 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Jaka temperatura musi być w namiocie foliwym żeby wynosić pomidory .
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
konrad
W aptece jest taki puder w płynie na nadmierny świąd. Stosuje się go przy ospie wietrznej.
Pozdrawiam
W aptece jest taki puder w płynie na nadmierny świąd. Stosuje się go przy ospie wietrznej.
Pozdrawiam
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Pudroderm się nazywa
A tak poważnie, 30 marca wysiałam ostatnią partię pomidorków, kilka odmian po 2 - 3 nasionka (Red Star, Green Grape Candy, Pink Peach, Cherry Purple Pear, Black Krim, Olena Ukrainian, Brandywine i German Orange Strawbery), wszystkie pięknie powschodziły poza German Orange Strawbery Nie wzeszło ani jedno nasionko Czy jest jeszcze szansa, że się pojawi po tak długim czasie, czy raczej marne szanse?
A tak poważnie, 30 marca wysiałam ostatnią partię pomidorków, kilka odmian po 2 - 3 nasionka (Red Star, Green Grape Candy, Pink Peach, Cherry Purple Pear, Black Krim, Olena Ukrainian, Brandywine i German Orange Strawbery), wszystkie pięknie powschodziły poza German Orange Strawbery Nie wzeszło ani jedno nasionko Czy jest jeszcze szansa, że się pojawi po tak długim czasie, czy raczej marne szanse?
Pozdrawiam, Dorota
Pomocy pomidory
Witam,
15 kwietnia minie miesiąc od siania nasion pomidora (Atol,Kmicic,Koralik,Poranek), na dzień dzisiejszy wyglądają tak jak na zdjęciach
Wiem że popełniłem Wielki błąd wsypując za dużo ziarenek
Od 3 dni listki zaczęły robić się zółte, co mam robić,czy są do uratowania?
Dziś chcę je przesadzić aby miały luźniej
W zeszłym roku dostałem dość duże sadzonki i było wszystko dobrze,pomidorki wyrosły
Proszę o pomoc i wyrozumiałość
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
15 kwietnia minie miesiąc od siania nasion pomidora (Atol,Kmicic,Koralik,Poranek), na dzień dzisiejszy wyglądają tak jak na zdjęciach
Wiem że popełniłem Wielki błąd wsypując za dużo ziarenek
Od 3 dni listki zaczęły robić się zółte, co mam robić,czy są do uratowania?
Dziś chcę je przesadzić aby miały luźniej
W zeszłym roku dostałem dość duże sadzonki i było wszystko dobrze,pomidorki wyrosły
Proszę o pomoc i wyrozumiałość
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam
Bartłomiej
Bartłomiej
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Różnie to jest z tą zdolnoscią kiełkowania. U mnie najgorzej wzeszły Black Cherry/ 20 %/ i German Giant/ 15 %/. A tak w ogóle najlepiej kiełkowały nasiona własne.
Po prawie 2 tygodniach to raczej marne szanse na wykiełkowanie.
Pozdrawiam
Po prawie 2 tygodniach to raczej marne szanse na wykiełkowanie.
Pozdrawiam
Re: Pomocy pomidory
Już miałem nadzieję, że mnie nic nie zaskoczy, a jednak
bartbp, co to za ziemia w której rosną/ sic/ te pomidory ? Czyżby znowu ziemia z kretowisk ?
Te pomidory wyglądają na totalnie zasuszone i zagłodzone.
Przepikuj je i to w te pędy do jakiegoś uczciwego podłoża. Są jeszcze szanse, że coś z nich będzie.
Pozdrawiam
bartbp, co to za ziemia w której rosną/ sic/ te pomidory ? Czyżby znowu ziemia z kretowisk ?
Te pomidory wyglądają na totalnie zasuszone i zagłodzone.
Przepikuj je i to w te pędy do jakiegoś uczciwego podłoża. Są jeszcze szanse, że coś z nich będzie.
Pozdrawiam
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Oj oj
Moim skromnym zdaniem, to lepiej posiać nowe.
Korzenie przy pikowaniu pourywasz i robota będzie na darmo.
Miesiąc opóźnienia wprawdzie, ale teraz pomidorki mają lepsze warunki do wzrostu.
Wydaje mi się, że winna jest ziemia, wygląda jak z mojej budowy
A zanim posiejesz od nowa, poczytaj dokładnie to forum.
Moim skromnym zdaniem, to lepiej posiać nowe.
Korzenie przy pikowaniu pourywasz i robota będzie na darmo.
Miesiąc opóźnienia wprawdzie, ale teraz pomidorki mają lepsze warunki do wzrostu.
Wydaje mi się, że winna jest ziemia, wygląda jak z mojej budowy
A zanim posiejesz od nowa, poczytaj dokładnie to forum.
Pozdrowienia dla wszystkich z ziemią za paznokciami
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Czy Ty w życiu pikowałeś pomidory ?.zark7 pisze:Korzenie przy pikowaniu pourywasz i robota będzie na darmo.
Pozdrawiam
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
Dzięki forumowicz, tak właśnie mi się wydaje, że pewnie już nasionka zgniłyforumowicz pisze:Różnie to jest z tą zdolnoscią kiełkowania. U mnie najgorzej wzeszły Black Cherry/ 20 %/ i German Giant/ 15 %/. A tak w ogóle najlepiej kiełkowały nasiona własne.
Po prawie 2 tygodniach to raczej marne szanse na wykiełkowanie.
Pozdrawiam
Co do Black Cherry to u mnie też bardzo nierówno wschodził, pierwsze siewki już się nadawały do pikowania, a najpóźniejsze dopiero liścienie rozkładały. Podobnie miałam u San Marzano, który w ogóle najdłużej się ociągał z kiełkowaniem i wyszedł jako ostatni. Teraz jest najmniejszy ze wszystkich odmian, nawet karłowe koktajlówki go o wiele przerosły
W German Orange Strawbery nie grzebałam jeszcze, żeby się upewnić czy coś się tam dzieje, ale po powrocie z pracy się chyba nie powstrzymam
Muszę sprawdzić, czy czasem nie mam jeszcze gdzieś tego Pudrodermu..
Pozdrawiam, Dorota