Ogródek Bogusi (bogusia177) - część 1

[bogusia177]

Mom dobrze Gabryśko ,i rychtik zrobia ją w cepa ---pogoda dzis paskudno a na dodatek to mi fotosik strajkuje i nie umia zdjęć wstawić -----SROMOTA

[Gabriela]

Ten fotosik dzisiaj jest taki od rana, byłam u Zosi i nie pooglądałam od razu zdjęć,
dopiero za trzecim podejściem sie udało. Ale to nic, jutro wstawisz zdjęcia.
A pogoda niech ją diabli....

[bogusia177]

O już działa ,mam nadzieję

[kogra]

Widać, że lampa błyskowa była w użyciu. A ja przyjdę na ten "rebarbar" z ostatniego zdjęcia.

[Karolcia]

Grażynko,wyjęłaś mi z ust.Tylko że ja myślałam o cieście z rabarbarem.Na pewno Bogusia picze przepyszne ciasto z rabarbarem

[Babopielka]

No proszę Bogusia teraz wszystkich rabarbarem kusi ,a kwiatków masz na prawdę dużo i tulipany jakie piękne już u mnie jeszcze nie kwitną

[Gabriela]

Ej, dziewczyny , to może i ja się załapię na to ciasto ?
I teraz jak nic, Bogusia musi piyc - ooo..... nawet mi się rymło

[gucia]

Bogusiu, widziałam , super, już się nie mogę doczekać

[Karo]

A ja myślałam,że to u mnie jest w tej chwili największy rabarbar
A tu niespodzianka - Ogromniasta kępa i ogromniaste już liście u Bogusi w ogródku!
Może wiosna do Ciebie wcześniej przyszła albo co?

[bogusia177]

Rabarbar to rzeczywiście okaz, mam go od taty ----wiano ......liście i łodygi wyrastają bardzo duże .Same łodygi są bardzo mięsiste ,używam je na kompot ,bo u mnie lubią ,no i oczywiście do ciasta kruchego pycha ;:13

[Fleur 78]

Bogusiu Kochana, ja tak po cichutku zagadam do Twojego pięknego ogródeczka... ale teraz nie wytrzymam! Muszę zasadzić rabarbar!!! Już się tu kilka dni temu, sąsiadka dziwiła, że nie mam w ogrodzie rabarbaru, na forum też, prawie gdzie nie zajrzę tam rabarbar, a Ty mnie już kompletnie dobiłaś! Smaczny na kompot, smaczny do ciasta, liśćmi można zakwaszać ziemię (to chyba u Grażynki- Kogry się tego dowiedziałam), a w dodatku ładnie te wielkie liście wyglądają... Bogusiu, a czy możesz mi udzielić o rabarbarze jakichś bliższych informacji...? Np czy nie jest inwazyjny (czy się nie rozrasta jak chrzan, albo nie rozsiewa), czy nie przyciąga, albo odpycha jakieś żyjątka... Nic o nim nie wiem... A pewne informacje są istotne, żeby nie zasadzić go w nieodpowiednim miejscu...

[Róża Masalska]

A może to Gunera nie rabarbar.

[chatte]

,a na buty mi dosz na dzień ojca - ...

Świetny pomysł! Też sobie muszę zażyczyć prezentów na Dzień Ojca!

Obkupiłaś się znowu A kwiatki Ci kwitną, ze hej! U mnie onieg dopiero pączki ma.
Rabarbar natomiast miałam kiedyś w ogródku i...go wywaliłam. Zlatywały się do niego masowo takie jasnobrązowe, duze, cuchnące chrząszcze. Brrr! Jak go wywaliłam, utrapienie z chrząszczami się skończyło. Ty nie masz Bogusiu takich kłopotów?