U Babuchny w ogródeczku cz.5
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Joluś moja jeszcze tez nie wzeszła , a byłoby mi bardzo jej żal
mam nadzieję, że jeszcze wyjdzie
mam nadzieję, że jeszcze wyjdzie
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Witam miłych gości.
Troszkę się opuściłam i to już na starcie w swoim wątku,
ale dopadło mnie choróbsko i moja wena poszła w kąt.
Teraz jest już lepiej, to i najwyższy czas by nadrobić me braki.
W ogrodzie byłam tylko na obchodzie,... ale z ukrytą "kamerą" za to.
Sprawozdanie więc będzie!
Przemku, dziś akurat teraz pada , ale jak sam pewnie zobaczysz na robionych rano zdjęciach , sucho było ogromnie. U mnie przeważnie jest sucho, bo i ziemia to sam prawie piach.
Ewuniu, jeśli tylko będę mogła w czymś Ci pomóc, to uczynię to z radością.
Marzuś,
przytulenie obustronne potrzebne, moje też chyba poległy.
Jacek, jak mnie , bronić miałeś.
A poza tym nie zagaduj, nie zagaduj!
Migasz się!
Gdzie nowy wiosenny wąteczek?
I gdzie moja Sabinka?
Grażynko, zaraz się poprawię fotkowo.
Nie miałam jak zrobić zdjęć , plackowatość łóżkowa mnie dopadła
i popuścić nie chciała.
Jolu, wiosenka u mnie się obija , jak sama za chwilkę zobaczysz.
Serio, to nawet nie wiem, na co liczyć mam.
Pomarzło mi dużo roślin, a te które są źle rokują.
Narcyzy i tulipany jakieś skarłowaciałe , stoją w miejscu,
hiacynty wyszły na 2cm i też zapadły w bezruch,
kiepsko widzę te moje kwitnące wiosenne.
To ze zdjęcia o co pytałaś, to pierwiosnek omszony.
Z tego co czytałam, wielu osobom jeszcze nie wyszły brunerki,
ale wielu też zgniły.
Więc?
Oby Twoje były tylko opóźnione, trzymam kciuki.
Bożenko, a do mnie to nic?
Ok, koniec gadania i czas na pokaz z obchodu.
Proszę się nie śmiać, bo to moja wiosna będzie!
Podkładzik....
http://www.youtube.com/watch?v=n4RjJKxsamQ
i .... już!
Troszkę się opuściłam i to już na starcie w swoim wątku,
ale dopadło mnie choróbsko i moja wena poszła w kąt.
Teraz jest już lepiej, to i najwyższy czas by nadrobić me braki.
W ogrodzie byłam tylko na obchodzie,... ale z ukrytą "kamerą" za to.
Sprawozdanie więc będzie!
Przemku, dziś akurat teraz pada , ale jak sam pewnie zobaczysz na robionych rano zdjęciach , sucho było ogromnie. U mnie przeważnie jest sucho, bo i ziemia to sam prawie piach.
Ewuniu, jeśli tylko będę mogła w czymś Ci pomóc, to uczynię to z radością.
Marzuś,
przytulenie obustronne potrzebne, moje też chyba poległy.
Jacek, jak mnie , bronić miałeś.
A poza tym nie zagaduj, nie zagaduj!
Migasz się!
Gdzie nowy wiosenny wąteczek?
I gdzie moja Sabinka?
Grażynko, zaraz się poprawię fotkowo.
Nie miałam jak zrobić zdjęć , plackowatość łóżkowa mnie dopadła
i popuścić nie chciała.
Jolu, wiosenka u mnie się obija , jak sama za chwilkę zobaczysz.
Serio, to nawet nie wiem, na co liczyć mam.
Pomarzło mi dużo roślin, a te które są źle rokują.
Narcyzy i tulipany jakieś skarłowaciałe , stoją w miejscu,
hiacynty wyszły na 2cm i też zapadły w bezruch,
kiepsko widzę te moje kwitnące wiosenne.
To ze zdjęcia o co pytałaś, to pierwiosnek omszony.
Z tego co czytałam, wielu osobom jeszcze nie wyszły brunerki,
ale wielu też zgniły.
Więc?
Oby Twoje były tylko opóźnione, trzymam kciuki.
Bożenko, a do mnie to nic?
Ok, koniec gadania i czas na pokaz z obchodu.
Proszę się nie śmiać, bo to moja wiosna będzie!
Podkładzik....
http://www.youtube.com/watch?v=n4RjJKxsamQ
i .... już!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
To Ty masz taką zjawiskową forsycję.
U mnie też sporo cebulowych padło, ale na szczęście hiacynty ocalały wszystkie, albo prawie wszystkie i już nawet kwitną.
U mnie też sporo cebulowych padło, ale na szczęście hiacynty ocalały wszystkie, albo prawie wszystkie i już nawet kwitną.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
O o, Mariolka mnie odwiedziła!
Cześć
Ta forsycja to już wiekowa dama.
I był to krzew który od razu zabrał moje serce!
Zresztą jedyny chyba rosnący u mnie wtedy,
na świeżo zakupionych pustostanach!
Cześć
Ta forsycja to już wiekowa dama.
I był to krzew który od razu zabrał moje serce!
Zresztą jedyny chyba rosnący u mnie wtedy,
na świeżo zakupionych pustostanach!
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Ta przylaszczka rzeczywiście taka wściekle niebieska?
A forsycjisko to Ty masz - nawet nie wiem jak nazwać takie bydle!
A forsycjisko to Ty masz - nawet nie wiem jak nazwać takie bydle!
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Sasanki coś pięknego. Może po dzisiejszym deszczu przyroda ruszy
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Dorotko forsycję to masz zjawiskową.
Moje to nawet nie umywają się do twojej damy.
Moje to nawet nie umywają się do twojej damy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Czy ten kolor przylaszczki to taki naturalny ? Prześliczny
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
O kurcze, oczy mi na wierz wyszły, jak zobaczyłam Twoją forsycję.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Dorotko dla ciebie jest też duże
za wspaniałe wiosenne kwiatuszki
za wspaniałe wiosenne kwiatuszki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Nowy watek założyłas i nie krzyczysz wszem i wobec o tym to jak miałam na czas trafić
i na wstępie pytam-kto Ci tak przysolił limo widziałam.....
ale kwiatki to masz sliczne i forsycja .... u mnie w pączkach jeszcze.....
i na wstępie pytam-kto Ci tak przysolił limo widziałam.....
ale kwiatki to masz sliczne i forsycja .... u mnie w pączkach jeszcze.....
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Witam w piątek, jest piękny i słoneczny dzień.
Dotleniłam się dzięki roślinkom od Izy Chatte,
więc i banana mam na twarzy,
...co tam 13,
to całkiem fajny dzień.
Ooo Piotrek!
Przylaszczka fioletowa, ale fon ma swoją wizję jej koloru widać.
A forsycja, no cóż, wyrośnięta powiedzmy jest.
Ewuniu, mam taką nadzieję , że ruszy.
Każda kropla tego deszczu u mnie niczym złoto,
gdy taka susza.
Grażynko, dziękuję w imieniu damy.
Danusiu, witaj.
Przylaszczka fioletowa, ale mój fon , nie toleruje widać tego koloru.
Beatko, wepchnij i przytrzymuj, powinny się wchłonąć z powrotem.
Jutro znów ją pokażę , to sprawdzimy czy już odpowiednie trzymanie mają.
Bożenko, od razu lepiej.
Sępa odwiedzać i nic mu nie zostawić, nie może być!
Grażynko, a jak myślisz kto mi ...?
Ta pyskata, co moje IQ miała podnosić, a tymczasem... Jej głęboko zakorzeniony sks znów mnie z Jej pamięci wymazał!
Mapkę mam w podpisie, krzyczeć się boję, a nuże Marzkę z sks-u wybudzę i mi przytrąbi ze szczęścia!
Poczekam lepiej aż sama się ocknie.
A teraz zapraszam na spacerek,
...z lekkim podrygiem.
http://www.youtube.com/watch?v=Xk6sudnA ... re=related
Dotleniłam się dzięki roślinkom od Izy Chatte,
więc i banana mam na twarzy,
...co tam 13,
to całkiem fajny dzień.
Ooo Piotrek!
Przylaszczka fioletowa, ale fon ma swoją wizję jej koloru widać.
A forsycja, no cóż, wyrośnięta powiedzmy jest.
Ewuniu, mam taką nadzieję , że ruszy.
Każda kropla tego deszczu u mnie niczym złoto,
gdy taka susza.
Grażynko, dziękuję w imieniu damy.
Danusiu, witaj.
Przylaszczka fioletowa, ale mój fon , nie toleruje widać tego koloru.
Beatko, wepchnij i przytrzymuj, powinny się wchłonąć z powrotem.
Jutro znów ją pokażę , to sprawdzimy czy już odpowiednie trzymanie mają.
Bożenko, od razu lepiej.
Sępa odwiedzać i nic mu nie zostawić, nie może być!
Grażynko, a jak myślisz kto mi ...?
Ta pyskata, co moje IQ miała podnosić, a tymczasem... Jej głęboko zakorzeniony sks znów mnie z Jej pamięci wymazał!
Mapkę mam w podpisie, krzyczeć się boję, a nuże Marzkę z sks-u wybudzę i mi przytrąbi ze szczęścia!
Poczekam lepiej aż sama się ocknie.
A teraz zapraszam na spacerek,
...z lekkim podrygiem.
http://www.youtube.com/watch?v=Xk6sudnA ... re=related