Róże kanadyjskie

[kogra]

Oliwko dzięki, zapytam.

Gosiu a jak Ci przezimowała ?
Masz może jej fotkę ?

[Deirde]

Dziś robiłam jej fotkę - jak skończę szablony to dodam zdjęcie krzewu. Ma pędy w brązowym kolorze - podmarzły może 5 cm pędów, tak reszta jest w porządku ale moja jest posadzona na szczerym polu gdzie nie ma osłony.

[kogra]

Czyli z tego wniosek, że dobrze przezimowała i w skrajnych warunkach coś z niej powinno być.
To dobra wiadomość.
Dzięki.

[Deirde]

Tu fotka - tak wygląda.

[kogra]

Piękna, widać już pączki pędowe.
Czyli zapisuję do kajetu.

[konwalia12]

Jestem zainteresowana różą angielską Harknessa 'Compassion'. Czy ktoś z Was ją ma i mógłby się ze mną podzielić swoim doświadczeniem?
Pozdrawiam

[Reniak]

Ja mam "Compassion",niestety mimo okrycia ,musiałam ja przyciać prawie do korzenia,podobno urasta do 4,5 m ,ale chyba potrzebuje na to czasu,moja była sadzona wiosna 2010,w sezonie 2011 był to krzak o wysokości ok 1,3 m z wieloma sztywnymi pędami ,równo rosnącymi.Kwiaty różowo-morelowe.

[kogra]

Moja ma drugi rok.
Przezimowała pod kopcem, ale do niego przemarzła.
Żyje i wypuszcza już pędy.

[Aszka]

A ja zapomniałam przykryć na zimę swoje Compassion i trochę obawiam się.Tak samo Degenhardy-umknęły mi jak kopczykowałam .Nic tylko bić się w głowę

[Safoya]

Raczej nie okrywam róż - mam ich za dużo. Generalnie mają się dobrze.
Compassion dość mocno mi umarzła, ale obok mam Heritage, która przeżyła zimę bez szwanku i okazała się jedną z najlepiej zimujących róż.
Z angielek najbardziej sprawdziły się też Crocus Rose i Charles Austin a najbardziej w kość dostała A Shropshire Lad i Graham Thomas chociaż nie jest źle.

Bardzo dobrze zimują róże historczne jak Jaque Cartier, Mme Plantier, czy Mr John Laig a chyba najlepiej Louise Odier - ona nawet z 2 metrowego koniuszka smaganego wiatrem wypuszcza listki.

Polecam też różę Alchymist - u mnie zero szkód

-- 17 kwi 2012, o 10:07 --

Jestem zainteresowana różą angielską Harknessa 'Compassion'. Czy ktoś z Was ją ma i mógłby się ze mną podzielić swoim doświadczeniem?
Pozdrawiam

Postanowiłam się je pozbyć. Owszem zapach i kolor ma piękny. Wyrosła mi na 2 metry w pierwszym sezonie, jednak bardzo umarzła. W zasadzie startuje od nowa, ale już nie u mnie. Może gdzie indziej będzie lepiej rosła.

[Reniak]

Safoya z jakiej jesteś okolicy? Ale kopczyki usypujesz? I co znaczy że Heitage nie umarzła,chcesz powiedzieć że pędy jej nie umarzły?Czy pod kopczykami są zielone.

[oliwka]

U mnie Heritage jako jedyna austinka przezimowała świetnie. Cały ponad 1,5 krzew jest zielony, bez okrywania pędów.
To kolejna zima, która jej nie rusza, choć inne kosi do kopczyka.

[Safoya]

Reniak jestem z pomorza. Róż nawet nie kopczykuje i dokładnie widać, które są bardziej odporne.
Heritage nawet nie umarzły pędy. Niektóre mniej odporne róże skróciłam bardzo radykalnie.