Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Witam proszę o pomoc w diagnozie co się dzieje z moimi pomidorkami. Jakoś 3 dni temu zaczęło się coś z nimi dziać, przyznam się że jakiś tydzień temu może trochę więcej dość intensywnie je podlewałem Florovitem oczywiście rozcieńczonym 5ml na 2l co drugi dzień jakoś tak... i teraz nie wiem czy to przez te przelanie nadmierne podlewanie czy to może jakaś choroba je dopadła gdyż żółkną wyzyski dolne liście pojawiają się na nich jakiś dziwne plamy obrzeża jak by gniły i więdły, a liście potem usychają i więdną zupełnie... najlepiej pokażą to zdjęcia.
http://s1.img.pl/v/1204/128007p4130086.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128010p4130087.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128013p4130088.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128015p4130089.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128018p4130090.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128023p4130091.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128024p4130092.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128025p4130093.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128026p4130094.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128027p4130095.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128028p4130096.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128028p4130096.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128029p4130097.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128030p4130098.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128031p4130099.jpg
Bardzo Proszę o pomoc... czy trzeba podjąć jakieś środki... czy to przejdzie samo i następne liście będą już zdrowe... hmm
Pozdrawiam ;)
http://s1.img.pl/v/1204/128007p4130086.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128010p4130087.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128013p4130088.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128015p4130089.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128018p4130090.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128023p4130091.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128024p4130092.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128025p4130093.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128026p4130094.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128027p4130095.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128028p4130096.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128028p4130096.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128029p4130097.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128030p4130098.jpg
http://s1.img.pl/v/1204/128031p4130099.jpg
Bardzo Proszę o pomoc... czy trzeba podjąć jakieś środki... czy to przejdzie samo i następne liście będą już zdrowe... hmm
Pozdrawiam ;)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Bądź łaskaw jaśniej. Czy to znaczy, że Ty podlewałeś tym Florovitem co drugi dzień ?.pablo87 pisze:jakiś tydzień temu może trochę więcej dość intensywnie je podlewałem Florovitem oczywiście rozcieńczonym 5ml na 2l co drugi dzień jakoś tak.
Pozdrawiam
Przy okazji uwaga:
Jeżeli ktoś stosuje do rozsad czysty torf to Florovit Uniwersalny nie nadaje się do nawożenia. Nie zawiera fosforu.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
forumowicz
Tak dokładnie podlewałem, podlałem tak bodajże z 3 razy co 2 dzień, ale też podlewałem wodą odtajałą o temp. pokojowej. Tak wiem przegiąłem z tym podlewaniem i nawożeniem, ale to dlatego ze strasznie mi wysychało podłoże jak podlewałem to woda od razu nie wsiąkała, a gdzieś wyczytałem ze jak woda od razu nie wsiąka tylko stoi to znaczy ze jest przesuszone podłoże, a umie to zwykłe uniwersalna ziemia z ogrodniczego za bodajże 6zł... na początku pomidorki wyglądały ślicznie http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2934382 jeszcze przed tym całym podlewanie.... i teraz nie wiem bo wszystkie liście które po żółkły po obrywałem by zapobiec ewentualnym chorobom... teraz nie wiem czy coś z nich będzie, czy da się je uratować??, bo na wysianie nowych już za późno ;(
oczywiście teraz już póki co ich nie podlewam niczym, i dosypałem ziemi do nich.
Pozdrawiam.
Tak dokładnie podlewałem, podlałem tak bodajże z 3 razy co 2 dzień, ale też podlewałem wodą odtajałą o temp. pokojowej. Tak wiem przegiąłem z tym podlewaniem i nawożeniem, ale to dlatego ze strasznie mi wysychało podłoże jak podlewałem to woda od razu nie wsiąkała, a gdzieś wyczytałem ze jak woda od razu nie wsiąka tylko stoi to znaczy ze jest przesuszone podłoże, a umie to zwykłe uniwersalna ziemia z ogrodniczego za bodajże 6zł... na początku pomidorki wyglądały ślicznie http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2934382 jeszcze przed tym całym podlewanie.... i teraz nie wiem bo wszystkie liście które po żółkły po obrywałem by zapobiec ewentualnym chorobom... teraz nie wiem czy coś z nich będzie, czy da się je uratować??, bo na wysianie nowych już za późno ;(
oczywiście teraz już póki co ich nie podlewam niczym, i dosypałem ziemi do nich.
Pozdrawiam.
- moonniiaa
- 100p
- Posty: 183
- Od: 13 sty 2012, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Super sie czyta Wasze wskazowki, przez to wiem, ze jeszcze wiele nie wiem ;) Co to sa stasmione kwiaty?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Ja mam trochę problem z systemem korzeniowym pomidora cornabel. Od samego początku słabo mu rosną korzenie i nie wiem w jaki sposób mu pomóc a nawet co dokładnie było tego przyczyną. Liście poczynając od dołu żółkną i schną a zwłaszcza gdy mają dużo słońca. Można jakoś je wspomóc? Może zasilać dolistnie?
pomidorki i ich liście
witam wszystkich doświadczonych
z moimi pomidorkami coś zaczęło się dziać, a dokładnie coś z ich listkami. Pomidorki zostały posiane jakiś miesiąc temu pikowane z 2 tyg temu. Dotychczas postawione były na południowym parapecie okna podlewane raz w tygodniu zapikowane w ziemi uniwersalnej, nie nawożone. Dzisiaj jedynie spryskałam je mlekiem wymieszanym w proporcji pół na pół z wodą. Pomidorki uprawiam 2 sezon wiec doświadczenie zerowe. Proszę was o pomoc, wcześniej przeanalizowałam całe forum ale z tego co wyczytałam dolegać im może parę rzeczy.
A to zdjęcia pomidorków bawole serce dodam że na malinówce tak samo się pomału robi
http://imageshack.us/photo/my-images/12/img0467nv.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/821/img0468f.jpg
z moimi pomidorkami coś zaczęło się dziać, a dokładnie coś z ich listkami. Pomidorki zostały posiane jakiś miesiąc temu pikowane z 2 tyg temu. Dotychczas postawione były na południowym parapecie okna podlewane raz w tygodniu zapikowane w ziemi uniwersalnej, nie nawożone. Dzisiaj jedynie spryskałam je mlekiem wymieszanym w proporcji pół na pół z wodą. Pomidorki uprawiam 2 sezon wiec doświadczenie zerowe. Proszę was o pomoc, wcześniej przeanalizowałam całe forum ale z tego co wyczytałam dolegać im może parę rzeczy.
A to zdjęcia pomidorków bawole serce dodam że na malinówce tak samo się pomału robi
http://imageshack.us/photo/my-images/12/img0467nv.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/821/img0468f.jpg
Re: pomidorki i ich listka
gosiaqua pisze:Dzisiaj jedynie spryskałam je mlekiem
Czy aby nie pomyliłeś pomidora z niemowlęciem ?
Pozdrawiam
Re: pomidorki i ich listka
w ogóle miało to być w innym temacie a nie jako nowy temat wiec przepraszam za zamieszanie i zaśmiecanie forum tak to jest niemowlaczek pomidorkowy tylko co się z nim dzieje? jestem nowa i proszę mi wybaczyć ale muszę się obeznać z forum co z czym co do spryskania mlekiem wyczytalam to tez na forum ponoć ma chronic od chorób ehh
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Monia..
szukaj na forum..było sporo co to staśmiony kwiat i zdjęcia jego.. oraz owoców z niego też..
Pablo..
cofnij się o 3-4 str watku i bedziesz wiedział co im dolega i jak zapobiec..
szukaj na forum..było sporo co to staśmiony kwiat i zdjęcia jego.. oraz owoców z niego też..
Pablo..
cofnij się o 3-4 str watku i bedziesz wiedział co im dolega i jak zapobiec..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6452
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
gosiaqua myślę ,że Twoim pomidorom brakuje jedzonka. W ziemi uniwersalnej nie ma takich składników potrzebnych do rozwoju sadzonek
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Staśmione kwiaty są większe od normalnych i pojawiają się jako pierwsze.
Tutaj są zdjęcia tych kwiatów.
Tutaj są zdjęcia tych kwiatów.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Pelasia a co polecasz i w jakiej proporcji i ilości i przez jaki czas tego jedzonka ?. Mam jeszcze jedno pytanko czy powodem zwijania się liści mogłby mieć wpływ dym od papierosa. Bo do tamtego czasu nic się nie działo a wuja w drugi dzień swiąt wykopcił chyba całą paczkę fajek i biedne pomidorki musiały w tym dymie siedzieć
mleko ma jakieś własciwości przeciw chorobowe?
mleko ma jakieś własciwości przeciw chorobowe?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6452
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Wejdź tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2949560 Właśnie forumowicz podał jakie nawozy nadają się do sadzonek.
A tak ogólnie to poczytaj wątki o pomidorach ,tam wszystko jest napisane. Ja swoje pomidory posiałam w ziemi do rozsad i pikowania Biobella i nie mam takich problemów. A co do dymu z papierosów....nie wiem ,ale ludziom szkodzi
Asia
A tak ogólnie to poczytaj wątki o pomidorach ,tam wszystko jest napisane. Ja swoje pomidory posiałam w ziemi do rozsad i pikowania Biobella i nie mam takich problemów. A co do dymu z papierosów....nie wiem ,ale ludziom szkodzi
Asia