Winobluszcz (Parthenocissus) dyskusje różne
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winobluszcz Parthenocissus
hej czy Wasze winobluszcze już mają listki? Mój pięcioklapowy zimował w donicy otulonej sytropianem. Widzę, że z ziemi wypuszcza malutki listek, znaczy odbija od korzenia. Same badyle nadal łyse. Czy one się jeszcze zazielenią, czy już po zawodach?
Re: Winobluszcz Parthenocissus
Zdrap korę paznokciem i będziesz widziała czy są zielone czy suche w środku.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winobluszcz Parthenocissus
Ułamałam jeden badylek. Jest zielony w środku. Przy ziemi ma małe pączusie, ale listków wysoko, wysoko nie widac....
Może ktoś zna przyczynę tak wczesnego przebrawiania liści winobluszczu pięcioklapowego. Pnie się po ogrodzeniu, wystawa południowa, ale to przebarwianie jakby za wcześnie. W tym roku miałam wrażenie, że zaczął czerwienieć tuż po wypuszczeniu pierwszych wiosenennych przyrostów. W ubiegłym roku jeden z najwcześniej przebarwionych, dużych pędów po prostu padł - w ogóle nie ruszył wiosną. Musiałam go przyciąć przy samej ziemi i dopiero wtedy odbił od korzenia. Najpierw myślałam, że to z powodu słonecznej wystawy, ale to chyba nie jedyny powód. Może to jakiś grzyb, albo szkodnik? Może ktoś spotkał się z takim przypadkiem. Nie chciałabym stracić wszystkich dotychczasowych przyrostów - pięknie obrósł mi siatkę od strony drogi.
Re: Winobluszcz czerwienieje od czerwca
Jesień zbliża się ogromnymi krokami.U mnie stronie od północnej strony to zielony a tam gdzie na południe ,to jest czerwony.Upały dały się też mu we znaki,gdzieniegdzie wziędł ,bo stal tak była nagrzana.Nic się nie dzieje złego.Ot natura płata czasem figle.Część roślin myśli,że to dopiero wiosna i rośnie jak głupia a część już się zbiera w zimowy sen.Na swoj sposób to może i lepiej ,bo jak zima przyjdzie wcześniej to on juz zdąży zdrewnieć
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Winobluszcz czerwienieje od czerwca
Ja rozumiem, że w zależności od warunków różnie się przebarwia, ale od czerwca???
Re: Winobluszcz czerwienieje od czerwca
A jakie były temperatury ? Jaka była wiosna ? Słońce nie grzało a paliło.Trzymał sie jak miał mokro a potem nawet podlewanie nie dało efektów.Nic nadzwyczajnego.Pogoda jest jaka jest i każdy widzi,że coś nie gra także i rośliny głupieją.
Południowa strona winobluszcz sczerwieniał a winorośl poszybowała do dachu budynku.Jedno idzie spać a drugie szaleje ,jak to w życiu
poza tym jest jeszcze jedna rzecz-sadzony winobluszcz na piasku szybciej się przebarwia /na glebach ciężkich praktycznie wcale lub wcale zetnie mróz to spadnie zielony/także na glinach i iłach byłby zielony.Dłużej trzyma wilgoć.Wiem,bo mam róże .m.in posadzone w gliniasto-ilastej ziemi rosną jak głupie zielone a tam gdzie na piachu -już żółtawe miejscami.
Nic złego się nie dziej.Ot natura i roślina się przygotowuje po mału do hibernacji.Nie panikuj ,ale jak przyjdzą upały ponownie ( a zapowiadają od soboty ) to spryskiwacze w dłoń.
Południowa strona winobluszcz sczerwieniał a winorośl poszybowała do dachu budynku.Jedno idzie spać a drugie szaleje ,jak to w życiu
poza tym jest jeszcze jedna rzecz-sadzony winobluszcz na piasku szybciej się przebarwia /na glebach ciężkich praktycznie wcale lub wcale zetnie mróz to spadnie zielony/także na glinach i iłach byłby zielony.Dłużej trzyma wilgoć.Wiem,bo mam róże .m.in posadzone w gliniasto-ilastej ziemi rosną jak głupie zielone a tam gdzie na piachu -już żółtawe miejscami.
Nic złego się nie dziej.Ot natura i roślina się przygotowuje po mału do hibernacji.Nie panikuj ,ale jak przyjdzą upały ponownie ( a zapowiadają od soboty ) to spryskiwacze w dłoń.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Winobluszcz czerwienieje od czerwca
Tak, na piaszczystych glebach może mieć takie problemy.Na glinie u mnie rósł jak szalony, ale niestety przebarwiał się bardzo słabo.
Re: Winobluszcz czerwienieje od czerwca
O rodzaju gleby nie pomyślałam. U mnie rzeczywiście gleba przepuszczalna, raczej piaszczysta. To wiele tłumaczy. Bardzo dziękuję
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 13 mar 2012, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Gdyni
winobluszcz pięciolistkowy nie chce rosnąć
Witam,
mam problem z winobluszczem pięciolistkowym. Zakupiłam go jesienią dwa lata temu, w ubiegłym roku wiosną wypuścił listki, urósł może ze 40 cm i...stanął i stoi jak zaklęty do dzisiaj. Wiosną tego roku przesadziłam go (zmieniłam koncepcję w miedzyczasie, tym bardziej, że zimą wiatr skosił mi koronę sosny i zaplanowałam pokryć ją winobluszczem) a ten skubaniec dalej stoi, tzn. listki wypuścił i dalej nic. Szczerze mówiąc znowu zastanawiam się nad jego przesadzeniem jak się dowiedziałam, że jest bardzo ekspansywny podziemnie (1 m dalej rosną azalie i jałowiec i nie chciałabym ich stracić).
Czy ktoś zna przyczynę takiej oporności? Dodam tylko, że poprzednim razem rósł na wolnej przestrzeni (chciałam aby pokrył niewielką skarpę) i nic wkoło mu nie przeszkadzało.
mam problem z winobluszczem pięciolistkowym. Zakupiłam go jesienią dwa lata temu, w ubiegłym roku wiosną wypuścił listki, urósł może ze 40 cm i...stanął i stoi jak zaklęty do dzisiaj. Wiosną tego roku przesadziłam go (zmieniłam koncepcję w miedzyczasie, tym bardziej, że zimą wiatr skosił mi koronę sosny i zaplanowałam pokryć ją winobluszczem) a ten skubaniec dalej stoi, tzn. listki wypuścił i dalej nic. Szczerze mówiąc znowu zastanawiam się nad jego przesadzeniem jak się dowiedziałam, że jest bardzo ekspansywny podziemnie (1 m dalej rosną azalie i jałowiec i nie chciałabym ich stracić).
Czy ktoś zna przyczynę takiej oporności? Dodam tylko, że poprzednim razem rósł na wolnej przestrzeni (chciałam aby pokrył niewielką skarpę) i nic wkoło mu nie przeszkadzało.
Re: winobluszcz pięciolistkowy nie chce rosnąć
Trzeba odczarować on się zbiera dość długo,u mnie też tak było.Dostał dawkę nawozu ,potem dobrą ziemię ,leję pod niego wodę jak głupi i wreście ruszył.Co do ekspansywności no to rośnie potem jak szalony.I sadzić się go powinno gdzie nie będzie przeszkadzał inaczej tniesz go w pędów i wyrywasz siewki.
A te wieczne przesadzania osłabiają go tylko.
A te wieczne przesadzania osłabiają go tylko.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 308
- Od: 30 kwie 2011, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
- Kontakt:
Re: winobluszcz pięciolistkowy nie chce rosnąć
Cierpliwości, jeżeli nie będziesz go przesadzać w następnym roku powinien ruszyć. Na wiosnę, po 15 maja podlej jakimś nawozem azotowym, przykładowo rozcieńczoną gnojówką kurzą bądź pokrzywową. Nie przesadzaj go, gdyż jak kolega wyżej wspomniał - staje się tylko słabszy.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info