Kawon ( arbuz ) - część 2
- moonniiaa
- 100p
- Posty: 183
- Od: 13 sty 2012, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Na pewno podgrzewanie w aucie pomoże. Nasionka lubią ciepełko do kiełkowania
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Silnik cały czas włączony?
- Aga26
- 50p
- Posty: 54
- Od: 14 kwie 2012, o 13:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska/ Norwegia
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
loginal nie nie silnik jest wyłączony. Samochód po prostu czarny a jak słonko grzeje to wiadomo w środku gorąco
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
A próbował ktoś hodować arbuz metodą popasową ? Chodzi mi o to, że poza ogródkiem, pojedyncze rośliny rozrzucone w najbardziej sprzyjających miejscach. Dynia i cukinia w ten sposób nieźle dają sobie radę, ale nie wiem jak z arbuzem, bo może raczej woli mieć towarzystwo...
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
wydaje mi się, że arbuzy wolą towarzystwo. Z hodowanych pojedyńczo okazów nic mi nie wyszło
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Szkoda. Bo dynie to mają odwrotnie i pojedyncza rośnie znacznie lepiej niż w grupie ;)
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
tylko uważaj, bo w słoneczny dzień, łatwo o przegrzanie...Aga26 pisze:loginal nie nie silnik jest wyłączony. Samochód po prostu czarny a jak słonko grzeje to wiadomo w środku gorąco
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Ja posadziłam dzisiaj po 3 nasiona arbuza Sugar Baby i Bingo ( nasiona z akcji) oczywiście każde oddzielnie jutro melony. Jakoś trzymanie posianych nasion na kaloryferze ,choć jak piszecie z dobrym skutkiem, do mnie nie przemawia - mam obawy ,że się przegrzeją i w efekcie im to zaszkodzi
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Arbuzy powschodziły mi błyskawicznie,choć teraz wiem że zrobiłam błąd bo posiałam po 3 nasiona na doniczkę,ale melony siedzą i siedzą,że w końcu posiałam je na płatki kosmetyczne,przykryłam drugim spodeczkiem , i w końcu po tygodniu puściły kiełki, na razie tylko 3 szt, zobaczymy czy będzie więcej.
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
co jest przyczyną że siewka arbuza z dnia na dzień uschła. Podłoże wilgotne temp ok 18-20st Inne obok stoją a parę uschło
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Kurcze!! Ja też, po trzy nasionka wsadziłam A dla czego błąd? Bo może jeszcze powyciągamReniak pisze:Arbuzy powschodziły mi błyskawicznie,choć teraz wiem że zrobiłam błąd bo posiałam po 3 nasiona na doniczkę
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Ałła ,wyczytałam na forum że arbuzów się nie pikuje,więc teraz nie wiem czy spróbować je jednak popikować,czy wsadzić do gruntu tak jak są ,po trzy.
Super że to Ty mi odpisałaś,bo śledziłam twój wątek o zwięrztach gospodarskich, a potem go zgubiłam .Teraz cie mam
Super że to Ty mi odpisałaś,bo śledziłam twój wątek o zwięrztach gospodarskich, a potem go zgubiłam .Teraz cie mam
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 2
Rzeczywiście istnieje pogląd, że arbuzów nie powinno się pikować, ale...
...w ubiegłym roku siewki moich arbuzów wybiegły tak bardzo, że postanowiłam je przepikować bojąc się, że zanim doczekam się dobrej rozsady, to mi się te siewki połamią.
Pikowałam bardzo delikatnie starając się jak najmniej uszkodzić system korzeniowy, pod same liścienie.
Przyjęły się bez problemu i tak wyglądały na kilka dni przed wysadzeniem.
Owoców też się doczekałam całkiem okazałych.
...w ubiegłym roku siewki moich arbuzów wybiegły tak bardzo, że postanowiłam je przepikować bojąc się, że zanim doczekam się dobrej rozsady, to mi się te siewki połamią.
Pikowałam bardzo delikatnie starając się jak najmniej uszkodzić system korzeniowy, pod same liścienie.
Przyjęły się bez problemu i tak wyglądały na kilka dni przed wysadzeniem.
Owoców też się doczekałam całkiem okazałych.
pozdrawiam, Anita