Jacku mi też bardzo przypadły do gustu "ażurowe" listki tawliny i tylko ze względu na nie kupiłam ten krzew. Zamierzam ją ciąć by za bardzo mi się nie rozrosła, a po drugie taka zagęszczona lepiej się prezentuje.
Wiosennych kwiatów u mnie brak (jak na razie) więc muszę się zadowolić niewielką ilością jednorocznych.
Faktycznie ten ciemnoróżowy kolor Bratków taki niecodzienny i żałuję, że nie zakupiłam więcej. Ale nie długo sobota to może coś jeszcze dokupię.
Agnieszko przeglądałam zdjęcia z zeszłego roku i o tej porze miałam już pięknie rozkwitnięte hiacynty, żonkile, szafirki i inne wiosenne byliny. W tym roku rabaty są ponure a byliny z dużą opieszałością zbierają się do zakwitnięcia.
Witam nowego gościa.
Helenko nie przesadzaj byłam w Twoim wątku i widziałam jak wiele już zrobiliście i jakie piękne masz kwiaty. Jestem pełna podziwu dla Waszych działań budowlano-ogrodniczych i chylę czoła za odwagę w podjęciu decyzji o przeprowadzce. Temat jest mi bliski bo próbuję na razie w żartach przekonać rodziców by sprzedali dom (ponad 200m2) i kupili lub wybudowali mniejszy gdzieś w pobliżu mojej działki. Niestety nie jest to łatwe ale nigdy nic nie wiadomo.
Jeśli chodzi o tawlinę to z decyzją o wsadzeniu jej do donicy wstrzymałabym się do jesieni. Fakt ja swoją przesadzałam w sezonie 2 razy ( za trzecim trafiła do donicy) przeżyła ale odchorowała swoje straciła wszystkie liście ale później wypuściła nowe. Powinien mi ktoś wybić z głowy takie pomysły
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1500/6ab6703b7af83c24.jpg)