Bób cz.1

[gajeczka]

Witam wszystkich A ja właśnie dziś planuję posadzić bób, tylko teraz lekki deszczyk kropi, więc jest chwilka by poczytać jeszcze Forum

[cantati]

Ja właśnie posiałam podkiełkowany, druga tura
U mnie też się zanosi na deszcz, więc wpadłam poczytać

[gajeczka]

Hehe, żeby jeszcze od czytania roślinki szybciej mi rosły, ale miałabym plony!!

[cantati]

Nie powiem, przydałoby się
Ale jak się człowiek tak naczyta, zdjęć efektów pracy wszystkich Forumków naogląda, to potem łopata i grabie same w łapki się pchają

[gajeczka]

Dokładnie, u mnie to działa w ten sam sposób

[NITKA]

U mnie bób z rozsady już w grządce i dzisiaj dosiałam jeszcze dwie torebki od razu do gruntu.

[leniawka]

pod koniec lutego posiałam bób na rozsadę, do gruntu powędrował 17 marca, wtedy też posiałam resztę nasion już na grządce, niestety z powodów odemnie niezależnych, bób był pozostawiony sam sobie przez dłuższy czas - jakież moje zdziwienie, rozsada przetrwała wszelkie przymrozki, pięknie się krzewi, ma już 20-25 cm, a po paru cieplejszych dniach zaczyna się pokazywać też ten siany prosto do gruntu - ot co - szczęście początkującego...

[Ania D.]

Leniawka, bób na szczęście ma sporą odporność na zimno, wytrzymuje do ok. -5 stopni.

[NITKA]

sqter1971 wiesz, wszystko zależy gdzie kto mieszka..., między lubelszczyzną, a Dolnym Śląskiem jest spora różnica.
A, w tym roku wyjątkowo późno weszłam do ogrodu, było tak mokro, że nic nie dało się zrobić..

[NITKA]

No właśnie zrobiłam dokładnie tak samo.

[przemek1136]

Bób w tunelu ładnie kwitnie. W gruncie rośnie już 5 rzędów bobu a planuję wysadzić jeszcze 3 rzędy. Myślę, że w tym roku wyjątkowo dobrze będzie widać różnicę we wczesności plonu bobu z siewu i z rozsady. Ale oczywiście jak ktoś uważa, że z siewu do gruntu będzie miał wcześniejszy zbiór niż z rozsady to jego sprawa.

[BRZOSKWINKA]

Mój bób z rozsady bedzie kwitł lada dzień.

[jerry]

Oglądałem dziś swoją rozsadę bobu - też ma pąki, a siany prosto do gruntu, z nasion nie moczonych właśnie wschodzi.
Jutro dosadzę kolejną podkiełkowaną partię.
Na roślinach zauważyłem biegające mrówki, dokładnie je oglądałem w poszukiwaniu mszyc, ale żadnej jeszcze nie widziałem.
Czyżby mrówki już szukały 'dostawców' słodkości ?