Rośliny w przeciągu i na zimne stanowiska
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 11 kwie 2012, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pnącze w przeciągu
Poszukuję rośliny pnącej, która dobrze będzie rosła w przeciągu. Taras mam zabudowany kratownicą i chciałabym, by po niej coś się ładnie pięło. Fajnie by było, gdyby na dodatek bylo to pnącze kwitnące. Problem jest taki, że jest to miejsce, w którym bardzo wieje. Posadziłam tam wiciokrzew, ale słabo rośnie. Przez 2 lata urósł może z 50 cm.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: pnącze na przeciągu
Wiciokrzew powinen dać sobie radę. Jeśli słabo rośnie to raczej efekt zbyt słabej lub zbitej gleby.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Witam serdecznie;)
Jestem początkująca forumowiczką, zakochaną w ogrodach.
Pomóżcie mi proszę w zaaranżowaniu trudnego kawałka ziemi za domem od strony północnej wzdłuż chodnika i dodatkowo narażonego zimą na lawiny śniegu zsuwającego się z dachu. Myślałam o rabacie z cebul, kłączy ... (?)tak, aby jesienią usunąc rośliny i wiosną ponownie je posadzic. Rabata ma wymiary ok. 10mX4m . Za "rabatą' znajduje się miejsce na boisko do siatkówki. Wiem, wiem.... nieciekawe miejsce, ale bardzo chciałabym coś tutaj posadzic, a drzewka i krzewy niestety odpadają
Jestem początkująca forumowiczką, zakochaną w ogrodach.
Pomóżcie mi proszę w zaaranżowaniu trudnego kawałka ziemi za domem od strony północnej wzdłuż chodnika i dodatkowo narażonego zimą na lawiny śniegu zsuwającego się z dachu. Myślałam o rabacie z cebul, kłączy ... (?)tak, aby jesienią usunąc rośliny i wiosną ponownie je posadzic. Rabata ma wymiary ok. 10mX4m . Za "rabatą' znajduje się miejsce na boisko do siatkówki. Wiem, wiem.... nieciekawe miejsce, ale bardzo chciałabym coś tutaj posadzic, a drzewka i krzewy niestety odpadają
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Od kiedy do kiedy jest słońce ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Latem od wschodu słońca do ok godz. 10 i po południu od ok. 17-18 do zachodu.
Nie jest to najciemniejszy zakątek ogrodu ale dośc problemowy ze względu na zimę - wtedy są tutaj metrowe zaspy (głównie jest to śnieg z dachu), praktycznie nie ma słońca i śnieg znika dopiero bardzo późną wiosną. Szkoda mi tutaj sadzic rośliny, które mogłyby zostac zniszczone.
Myslalam o rabacie z roślinami jednorocznymi, cebulkowymi itp. ale z drugiej strony tylko te cebulowe to też chyba nie jest to dobry pomysł A co myślicie o iglastych roślinach płożących (?) i do tego te cebulowe(?) W ogóle jakieś mieczyki, tulipany czy inne dałyby radę w takich warunkach? Ziemię oczywiście wymieniłabym na stosowną.
Nie jest to najciemniejszy zakątek ogrodu ale dośc problemowy ze względu na zimę - wtedy są tutaj metrowe zaspy (głównie jest to śnieg z dachu), praktycznie nie ma słońca i śnieg znika dopiero bardzo późną wiosną. Szkoda mi tutaj sadzic rośliny, które mogłyby zostac zniszczone.
Myslalam o rabacie z roślinami jednorocznymi, cebulkowymi itp. ale z drugiej strony tylko te cebulowe to też chyba nie jest to dobry pomysł A co myślicie o iglastych roślinach płożących (?) i do tego te cebulowe(?) W ogóle jakieś mieczyki, tulipany czy inne dałyby radę w takich warunkach? Ziemię oczywiście wymieniłabym na stosowną.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Jałowce co prawda są niewymagające ,ale problemem mogą być te zwały śniegu.
Ja mam posadzone irysy syberyjskie/ mniej wymagające / , bródkowe / lubią wodę mogą byc czasowo zalewane i dobrą ziemię /i miejscami tulipany w miejscu gdzie zalega śnieg.
Ja mam posadzone irysy syberyjskie/ mniej wymagające / , bródkowe / lubią wodę mogą byc czasowo zalewane i dobrą ziemię /i miejscami tulipany w miejscu gdzie zalega śnieg.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
może jakaś kompozycja z funkii i żurawek..? mogłaby być dość ciekawa- funkie mają tyle rozmiarów i odcieni zieleni, że jest w czym wybierać.. a żurawki super na ożywienie tego miejsca- kolory od żółtych do bordo, poprzez pomarańcz i żółto-nakrapiane.
na zimę liście zamierają, więc zaspy nic nie uszkodzą..
żeby nie było nudno na rabacie w oczekiwaniu, aż obudzą się po zimie, to pomiędzy nie można posadzić np. krokusy..
ja ostatnio "odkryłam" krokusy jesienne- zimowity.. więc tez coś fajnego na pożegnanie przed zimą..
na zimę liście zamierają, więc zaspy nic nie uszkodzą..
żeby nie było nudno na rabacie w oczekiwaniu, aż obudzą się po zimie, to pomiędzy nie można posadzić np. krokusy..
ja ostatnio "odkryłam" krokusy jesienne- zimowity.. więc tez coś fajnego na pożegnanie przed zimą..
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Myślę i myślę ...
Funkie - raczej nie - nie mam do nich przekonania
żurawki - hmm trochę mi ich szkoda, ale może spróbuję
irysy - hmm
Mam pomysł!
Rabata zostanie wyłożona białymi kamykami, może nie w całości , ale tak, aby rozjaśnic to miejsce. Kupiłam już jałowce płożące i takie o pokroju wzniesionym. Posadzę je troszkę dalej od największej "strefy zrzutu śniegu".
Do tego dosadzę trawy i goździki - powinny sobie poradzic.
Kuszą mnie wspomniane irysy, zurawki ...
Zobaczymy. Może po prostu wstawię donicę z czymś kwitnącym
Już się nie mogę doczekac tej pracy
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuje za pomoc!
Funkie - raczej nie - nie mam do nich przekonania
żurawki - hmm trochę mi ich szkoda, ale może spróbuję
irysy - hmm
Mam pomysł!
Rabata zostanie wyłożona białymi kamykami, może nie w całości , ale tak, aby rozjaśnic to miejsce. Kupiłam już jałowce płożące i takie o pokroju wzniesionym. Posadzę je troszkę dalej od największej "strefy zrzutu śniegu".
Do tego dosadzę trawy i goździki - powinny sobie poradzic.
Kuszą mnie wspomniane irysy, zurawki ...
Zobaczymy. Może po prostu wstawię donicę z czymś kwitnącym
Już się nie mogę doczekac tej pracy
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuje za pomoc!
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Irys jako, że liscie nikną na zimę ,a wypuszcza dość późno to nic mu nie będzie pod zwałami śniegu ,nie połamie, bo nie ma co połamać jeno co . to trochę zwalisz tego śniegu jak będzie dużo co by nie pogniły .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
To jeszcze jedno pytanie.
Czy teraz moge jeszcze posadzic wspomniane irysy i czy będą kwitły w takim zacienieniu?
Hmmm to może spróbuję liliowce? Mam ich kilka w ogrodzie ... Tylko czy zakwitną tutaj?
Czy teraz moge jeszcze posadzic wspomniane irysy i czy będą kwitły w takim zacienieniu?
Hmmm to może spróbuję liliowce? Mam ich kilka w ogrodzie ... Tylko czy zakwitną tutaj?
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Cebulowe już nie do dostania , a kłączowe będą niedługo /lub już kwitną . także po przekwitnięciu .Urośnie wszędzie.
Rozmnażać z kłączy / wykopać , podzelieć i uciąć 1/2 liscia lub jak duże to 3/4 i sadzić w żyznej aczkolwiek przepuszczalnej ziemi.
U mnie na dziko to rosną w kompletnym cieniu .Później zakwita i trochę więcej lisci ma zazwyczaj.
U Ciebie nie ma tragedii ze słońcem .
Rozmnażać z kłączy / wykopać , podzelieć i uciąć 1/2 liscia lub jak duże to 3/4 i sadzić w żyznej aczkolwiek przepuszczalnej ziemi.
U mnie na dziko to rosną w kompletnym cieniu .Później zakwita i trochę więcej lisci ma zazwyczaj.
U Ciebie nie ma tragedii ze słońcem .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Dziękuję za pomoc!
Chyba wszystko już wiem i jutro zabieram się do pracy
Posadzę jałowce: dwa większe i dwa mniejsze, dwa rodzaje traw, goździki, liliowce i byc może żurawkę. Do tego kamyki białe i może niebieskie.
Już mi się to wszystko ułożyło w głowie i ciesze się jak dziecko
Dziękuję!
Chyba wszystko już wiem i jutro zabieram się do pracy
Posadzę jałowce: dwa większe i dwa mniejsze, dwa rodzaje traw, goździki, liliowce i byc może żurawkę. Do tego kamyki białe i może niebieskie.
Już mi się to wszystko ułożyło w głowie i ciesze się jak dziecko
Dziękuję!
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
zdjęcia będą ? brzmi ciekawie..