Hippeastrum(zwartnica) cz.1
Hipeastrum
Witam wszystkich serdecznie
Jestem "początkująca" i zupełnie zielona jeśli chodzi o te piękne roślinki.
Dostałam niespodziewanie cebulkę od znajomego i właśnie teraz roślinka obdarowała mnie pięknym kwiatem. Właściwie do tej pory nie bardzo wiedziałam jak ją pielęgnować ale teraz chyba się bardziej "przyłożę" Muszę się pochwalić bo duma mnie rozsadza
Wszelkie rady mile widziane... Pozdrawiam serdecznie i idę czytać
Jestem "początkująca" i zupełnie zielona jeśli chodzi o te piękne roślinki.
Dostałam niespodziewanie cebulkę od znajomego i właśnie teraz roślinka obdarowała mnie pięknym kwiatem. Właściwie do tej pory nie bardzo wiedziałam jak ją pielęgnować ale teraz chyba się bardziej "przyłożę" Muszę się pochwalić bo duma mnie rozsadza
Wszelkie rady mile widziane... Pozdrawiam serdecznie i idę czytać
"Jak nie możesz dojść do siebie... to przyjdź do mnie "
Bajkowe Cudeńka
Bajkowe Cudeńka
- WioLinKa
- 200p
- Posty: 225
- Od: 26 kwie 2007, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Po przekwitnięciu obcina się tylko pozostałości po kwiatach (żeby się nie wytwarzały nasiona bo to osłabi cebule) a pęd się zostawia aż sam zżółknie/uschnie i wówczas się go obcina albo po prostu sam odpada.
A moja SUSAN pięknie rozkwitła Na pędzie ma 2 ogromne kwiaty ale niestety nie wybrwiły się na całej powierzchni na rózowo tylko jet biało-różowa a w zeszłym roku były całe różowe. Może dlatego, że teraz kwiaty są naprawde duże Niestety nie mam teraz aparatu więc nie wrzuce fotki
A moja SUSAN pięknie rozkwitła Na pędzie ma 2 ogromne kwiaty ale niestety nie wybrwiły się na całej powierzchni na rózowo tylko jet biało-różowa a w zeszłym roku były całe różowe. Może dlatego, że teraz kwiaty są naprawde duże Niestety nie mam teraz aparatu więc nie wrzuce fotki
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
A mój nie kwitnie:(.Wpuszcza kolejne długie liście0.Wiec może po okresie spoczynku sie uda.
Bo ten okres spoczynku zaraz się zacznie, dobrze mówie? Czy jeszcze nie? I co mam z cebulą zrobic: wykopac i przechowywac gdzies w suchym, ciemnym miejscu, czy jak sie ociepli wyniesc rosline z doniczka na lato do ogrodu i mało podlewać? Czy może nich normalnie stoi w domu i mam zwyczajnie podlewac?Prosze o wskazówki:)
Bo ten okres spoczynku zaraz się zacznie, dobrze mówie? Czy jeszcze nie? I co mam z cebulą zrobic: wykopac i przechowywac gdzies w suchym, ciemnym miejscu, czy jak sie ociepli wyniesc rosline z doniczka na lato do ogrodu i mało podlewać? Czy może nich normalnie stoi w domu i mam zwyczajnie podlewac?Prosze o wskazówki:)
Vallota...
Witam wszystkich serdecznie, Ciebie nusia z dolnego śląska również
Poszperałam trochę, poczytałam i teraz już wiem, że moja roślinka to chyba nie Hyppeastrum tylko jednak jednak Vallota. Zastanawia mnie tylko fakt, że "standardowa" vallota ma pręt 30-40 cm, moja ma 58 cm i bardzo duże kielichy kwiatów, do tego powinna kwitnąć pod koniec lata, moja kwitnie teraz podobnie jak Hyppeastrum. Może już się doczekać nie mogła Bardzo mnie cieszy fakt, że liście są zielone przez cały rok...
Nemezja - najpierw pomyśl czy Twoja roślinka to na pewno Hypeastrum, Amarylis czy Vallota. Podobno należą do tej samej rodziny ale cebule Hypeastrum i Amarylisa sie zasusza a Valloty nie, liście jej nie wysychają i można ja uprawiać przez cały rok w doniczce np. na parapecie co ucieszyło mnie jeszcze bardziej jako niedoświadczonego ogrodnika...
Pozdrowienia serdeczne
Poszperałam trochę, poczytałam i teraz już wiem, że moja roślinka to chyba nie Hyppeastrum tylko jednak jednak Vallota. Zastanawia mnie tylko fakt, że "standardowa" vallota ma pręt 30-40 cm, moja ma 58 cm i bardzo duże kielichy kwiatów, do tego powinna kwitnąć pod koniec lata, moja kwitnie teraz podobnie jak Hyppeastrum. Może już się doczekać nie mogła Bardzo mnie cieszy fakt, że liście są zielone przez cały rok...
Nemezja - najpierw pomyśl czy Twoja roślinka to na pewno Hypeastrum, Amarylis czy Vallota. Podobno należą do tej samej rodziny ale cebule Hypeastrum i Amarylisa sie zasusza a Valloty nie, liście jej nie wysychają i można ja uprawiać przez cały rok w doniczce np. na parapecie co ucieszyło mnie jeszcze bardziej jako niedoświadczonego ogrodnika...
Pozdrowienia serdeczne
"Jak nie możesz dojść do siebie... to przyjdź do mnie "
Bajkowe Cudeńka
Bajkowe Cudeńka
Podpowiem o swojej piękności---- tutaj sa fotki i można zauważyć jak zbudowany jest
kwiat Valloty.
Pozwoli (może :P ) troszkę sie upewnić.
Wiele jest podobnych ,a jednak innych
Właśnie budowa kwiatu pomaga + cała roślina -pokrój liści,sposób wzrostu itp....
Nie jestem pewna ,czy Twoja -to nie typowa dawna *krynka*?
-tej nie miałam,więc nic nie mogę powiedzieć w tym temacie.
O uprawie Vallota sp. jest w treści mojego postu.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=16
pozdrawiam J :P VANKA
kwiat Valloty.
Pozwoli (może :P ) troszkę sie upewnić.
Wiele jest podobnych ,a jednak innych
Właśnie budowa kwiatu pomaga + cała roślina -pokrój liści,sposób wzrostu itp....
Nie jestem pewna ,czy Twoja -to nie typowa dawna *krynka*?
-tej nie miałam,więc nic nie mogę powiedzieć w tym temacie.
O uprawie Vallota sp. jest w treści mojego postu.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=16
pozdrawiam J :P VANKA
Vallota
Bardzo dziękuję Jovanko za "poczytankę"
Hmm... moja "Vallota" nie jest brązowa przy cebuli... budowa kwiatu też jakby nie taka, zupełnie inaczej wyglądają pręciki i inaczej są umiejscowione, kwitnie teraz a nie w końcu lata... to bardziej wskazuje na Hyppeastrum... hmm - ale nie wiedząc nic na temat uprawy przez ponad rok mieszkała sobie w niskiej doniczce, bez przesuszania, liście nie uschły wcale a i tak pięknie zakwitła.... hmmm
Czy to możliwe, że jestem posiadaczką jakiegoś pieknego mieszańca?
Pozdrawiam wszystkich miłośników zieleniny
Hmm... moja "Vallota" nie jest brązowa przy cebuli... budowa kwiatu też jakby nie taka, zupełnie inaczej wyglądają pręciki i inaczej są umiejscowione, kwitnie teraz a nie w końcu lata... to bardziej wskazuje na Hyppeastrum... hmm - ale nie wiedząc nic na temat uprawy przez ponad rok mieszkała sobie w niskiej doniczce, bez przesuszania, liście nie uschły wcale a i tak pięknie zakwitła.... hmmm
Czy to możliwe, że jestem posiadaczką jakiegoś pieknego mieszańca?
Pozdrawiam wszystkich miłośników zieleniny
"Jak nie możesz dojść do siebie... to przyjdź do mnie "
Bajkowe Cudeńka
Bajkowe Cudeńka
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Vallota...
Moja roślinka to Hypeastrum.bajka pisze: Nemezja - najpierw pomyśl czy Twoja roślinka to na pewno Hypeastrum, Amarylis czy Vallota.