Heliotrop Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7017
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Moje wysiewane 29 lutego mają 8-12 cm wysokości. No ale są w dzień przez cały czas doświetlane.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Marysiek, moje heliotropy wysiane w lutym są mniej więcej takie same jak twoje. Jak dziś zobaczyłam na targu sadzonki heliotropów na targu, to myślałam, ze na zawał padnę, moje będą takie chyba za milion lat.
No ale ta na targu po 5 zł za sztukę.
No ale ta na targu po 5 zł za sztukę.
Re: Heliotrop - pielęgnacja
rapunzel dziś mój TŻ stwierdził, że jak tak dalej będą rosły, to w sam raz za kilka lat będę mogła je wsadzić na działkę Cóż, poczekam
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 6 maja 2011, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Belsko-Biala
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Sily natury sa niezbadane.Zdziwisz sie jak dostana wiecej slonca i ciepla. .Uszczyknij czubek jak beda miec pare cm. Ciesz sie aksamitnymi lisciami pieknym zapachemMarysiek pisze:rapunzel dziś mój TŻ stwierdził, że jak tak dalej będą rosły, to w sam raz za kilka lat będę mogła je wsadzić na działkę Cóż, poczekam
Pozdrawiam Emet
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 19 kwie 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Witam,
Jestem początkującą ogrodniczą, gdyż od 1,5 roku mam upragniony balkon
W zeszłym roku hodowałam heliotrop, ale kupowałam sadzonki. W tym roku wszystko sama zaczęłam wysiewać m.in. heliotrop.
Wysiewałam pod koniec marca (chyba ok.28-30) i do dnia dzisiejszego nic nie widać
W związku z tym mam pytanie :
- czy po wysiewie trzeba zakryć folią i czekać aż coś zacznie wyglądać spod ziemi ( dodam, że na opakowaniu nie było takiej informacji, tylko żeby wysiać w skrzynkę w temp.pokojowej ), więc nie przykrywałam
- po jakim czasie wzeszły Wasze heliotropy
Ja nie liczę, żeby ze wszystkich nasion wyrosło,ale coś mogłoby chociaż się pokazać na uciechę
Będę wdzięczna za pomoc...
Pozdrawiam
Jestem początkującą ogrodniczą, gdyż od 1,5 roku mam upragniony balkon
W zeszłym roku hodowałam heliotrop, ale kupowałam sadzonki. W tym roku wszystko sama zaczęłam wysiewać m.in. heliotrop.
Wysiewałam pod koniec marca (chyba ok.28-30) i do dnia dzisiejszego nic nie widać
W związku z tym mam pytanie :
- czy po wysiewie trzeba zakryć folią i czekać aż coś zacznie wyglądać spod ziemi ( dodam, że na opakowaniu nie było takiej informacji, tylko żeby wysiać w skrzynkę w temp.pokojowej ), więc nie przykrywałam
- po jakim czasie wzeszły Wasze heliotropy
Ja nie liczę, żeby ze wszystkich nasion wyrosło,ale coś mogłoby chociaż się pokazać na uciechę
Będę wdzięczna za pomoc...
Pozdrawiam
- gorzka
- 100p
- Posty: 174
- Od: 7 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
ja zawsze przykrywam folią i nie przysypuje nasion, wschodzą przy dobrym słońcu i ciepełku po kilku dniach.
jak przysypałaś i nie przykryłaś będą potrzebowac więcej czasu ale może się w końcu pojawią..
jak przysypałaś i nie przykryłaś będą potrzebowac więcej czasu ale może się w końcu pojawią..
pozdrawiam Gocha
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 11 lut 2012, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno, woj. Wielkopolskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Witam
Pierwszy raz wysiałem heliotrop peruwiański.
Pierwszą połowę paczki wysiałem 31.12.2011r, do pikowania przetrwało 9 szt., a po pikowaniu tylko 1 szt.
Drugą połowę paczki wysiałem 22.02.2012, jeszcze nie pikuję, chociaż do pikowania nadaje się 4szt, a reszta to drobiazki.
A oto one:
Z moich obserwacji heliotrop peruwiański to trudna roślina do hodowli w fazie siewki.
Do przemek1136: jeśli możesz pokaż zdjęcia swoich.
Do mama__muminka : ja swoje nasionka lekko wgniatałem w ziemię , nie przykrywałem ziemią , na doniczkę założyłem folię spożywczą na kaloryfer ciepły (bo siałem 21.12.2011 i 22.02.2012), a teraz myślę że na parapet. Temperatura pokojowa to chyba ok. 20 st. C, ja nad kaloryferem miałem ok. 26 st. C . I co codziennie wieczorem odsłaniałem aby przewietrzyć, jak była sucho spryskiwałem, dawałem mgiełkę, bez lania. Wzeszły po ok. 2-3 tygodniach, tak dokładnie nie pamiętam, nie zapisywałem. Jak wzeszły, zdiąłem folię, codziennie lekko spryskiwałem, aby nie naruszyć drobnych roślinek, bo nawet drobna kropelka powodowała przyginanie roślinki. A dalej to podlewać umiarkowanie, aby nie przesuszyć i nie przelać. Małych roślinek nie dawać na bezpośrednie słońce bo padną. Ja pierwsze pikowałem jak miały 3 pary liści właściwych. Jak się przyjął uszczyknąłem czubek, aby się powiększył, tak jak z lawendą. Z drugiej partii czekam na większe. Życzę powodzenia.
Do esony1: a jak teraz twoje wyglądają heliotropki
Pozdrawiam Alfred
Pierwszy raz wysiałem heliotrop peruwiański.
Pierwszą połowę paczki wysiałem 31.12.2011r, do pikowania przetrwało 9 szt., a po pikowaniu tylko 1 szt.
Drugą połowę paczki wysiałem 22.02.2012, jeszcze nie pikuję, chociaż do pikowania nadaje się 4szt, a reszta to drobiazki.
A oto one:
Z moich obserwacji heliotrop peruwiański to trudna roślina do hodowli w fazie siewki.
Do przemek1136: jeśli możesz pokaż zdjęcia swoich.
Do mama__muminka : ja swoje nasionka lekko wgniatałem w ziemię , nie przykrywałem ziemią , na doniczkę założyłem folię spożywczą na kaloryfer ciepły (bo siałem 21.12.2011 i 22.02.2012), a teraz myślę że na parapet. Temperatura pokojowa to chyba ok. 20 st. C, ja nad kaloryferem miałem ok. 26 st. C . I co codziennie wieczorem odsłaniałem aby przewietrzyć, jak była sucho spryskiwałem, dawałem mgiełkę, bez lania. Wzeszły po ok. 2-3 tygodniach, tak dokładnie nie pamiętam, nie zapisywałem. Jak wzeszły, zdiąłem folię, codziennie lekko spryskiwałem, aby nie naruszyć drobnych roślinek, bo nawet drobna kropelka powodowała przyginanie roślinki. A dalej to podlewać umiarkowanie, aby nie przesuszyć i nie przelać. Małych roślinek nie dawać na bezpośrednie słońce bo padną. Ja pierwsze pikowałem jak miały 3 pary liści właściwych. Jak się przyjął uszczyknąłem czubek, aby się powiększył, tak jak z lawendą. Z drugiej partii czekam na większe. Życzę powodzenia.
Do esony1: a jak teraz twoje wyglądają heliotropki
Pozdrawiam Alfred
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Heliotrop - pielęgnacja
moje od dwóch dni stoją na dworze, nie za bardzo im to odpowiada ale niech się chłopaki hartują. Jutro wstawię zdjęcia, u mnie teraz leje rzęsisty deszcz po "błyskotliwej" wiosennej burzy.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7017
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 11 lut 2012, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno, woj. Wielkopolskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Witam
Do przemek1136: no, no ładne masz, gratuluje. Życzę powodzenia w ogłowianiu i wychowaniu sadzonek z czubków.
Ja swoje mniejsze (4szt) uszczyknąłem (dziś 22.04.2012) czubki aby rozkrzewiły się na boki.
Pozdrawiam Alfred.
Do przemek1136: no, no ładne masz, gratuluje. Życzę powodzenia w ogłowianiu i wychowaniu sadzonek z czubków.
Ja swoje mniejsze (4szt) uszczyknąłem (dziś 22.04.2012) czubki aby rozkrzewiły się na boki.
Pozdrawiam Alfred.
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Skusiłam się wczoraj na zakup (5 zł sadzonka) szeroko rozkrzewionych, zdrowych, z pąkami.Zobaczymy jak się spiszą.Od kilku lat nie kupowałam, 'bałam się' heliotropu, ze względu na jego chorobę liści Myślę jeszcze by dosadzić biały wilczomlecz Diamond Frost, bo sam heliotrop moim zdaniem trochę smutno wygląda.Nie wiem tylko czy go nie zdominuje
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 19 kwie 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Witam,
Dziękuję bardzo za pomoc:). Zaraz po waszej odpowiedzi na mój post okryłam jeszcze folią na ok. 2 dni i udało się...
co prawda wypuściły tylko 2 ( z całej paczki), ale są i dzielnie sobie rosną
Przesadziłam je do pojedynczych pojemniczków i sobie teraz "rosną w oczach"
Jak ogarnę temat wklejania zdjęć to pokażę moje sierotki
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Dziękuję bardzo za pomoc:). Zaraz po waszej odpowiedzi na mój post okryłam jeszcze folią na ok. 2 dni i udało się...
co prawda wypuściły tylko 2 ( z całej paczki), ale są i dzielnie sobie rosną
Przesadziłam je do pojedynczych pojemniczków i sobie teraz "rosną w oczach"
Jak ogarnę temat wklejania zdjęć to pokażę moje sierotki
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.