Jabłon reneta landsberska
Jabłon reneta landsberska
Zawedrowałem do sklepu, poprosiłem o nie karłowata, stara odmiane jabloni - co wazne odporna na choroby i niska temperature
i nieswiadomy wróciłem z w/w. Zapoznalem sie z ta odmiana no i niestety jest problem.
Czy drzewko to wytrzyma mrozy panujace w Wielkopolsce - okolicy Poznania?
Jaj chronic to drzewo przed chorobami? Opryski? Mam dorodna, bardzo stara renete szara,
ta jest pancerna - myslalem, ze ta tez taka bedzie.
znalzalem tez sprzeczne informacje - raz jest napisane, ze owocuje corocznie a w innych miejscach, zed naprzemiennie - ktora nota jest prawidlowa?
i nieswiadomy wróciłem z w/w. Zapoznalem sie z ta odmiana no i niestety jest problem.
Czy drzewko to wytrzyma mrozy panujace w Wielkopolsce - okolicy Poznania?
Jaj chronic to drzewo przed chorobami? Opryski? Mam dorodna, bardzo stara renete szara,
ta jest pancerna - myslalem, ze ta tez taka bedzie.
znalzalem tez sprzeczne informacje - raz jest napisane, ze owocuje corocznie a w innych miejscach, zed naprzemiennie - ktora nota jest prawidlowa?
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: jabłon reneta landsberska
Miałem landzberką ale wyrwałem bo mi nie smakowała . Owocowała co roku , było to jakieś wielkie drzewsko 5m x 4m mniej więcej. Nie sprawiała wiele problemów.Parch lubił ją średnio , więcej miałem problemów ze zwójkami , ale co się dziwić weź tu dopryskaj wielkie drzewsko .
kolekcjoner smaków
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: jabłon reneta landsberska
A ja lubię te jabłka - moim zdaniem całkiem smaczne, lekko kwaskowate. Niestety idealne warunki do uprawy panują tylko w strefie 7A
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłon reneta landsberska
Z tą wrażliwością Landsberskiej nie przesadzajmy
Owszem, na parch jest podatna, na mróz też niezbyt odporna. Ale: mam warunki sprzyjające parchowi (na górkach, gliny, latem pada) - jakoś sobie radzi bez ochrony, już 50 lat... Jest przemienna, ale nie do końca, coś tam zawsze urodzi. Też za nią akurat nie przepadam, lecz nie ma co narzekać, smak całkiem sympatyczny.
Jeśli chodzi o Poznańskie - to właśnie odmiana w ten rejon (pochodzi z Gorzowa ) polecana na lekkie gleby i suche lata, w takich warunkach również owoc lepszy.
Tyle że nie jest to odmiana dla miłośników staroci. Ma cechy tych nowych produkcyjnych: wcześnie zaczyna owocować, plonuje nadmiernie i owoce drobnieją gdy więcej zawiąże (a smaczne są te dobrze wyrośnięte), wymaga stałego odmładzania - trzeba mieć na drzewie młode ubiegłoroczne pędy. I w sumie lepsza jest na skarlających podkładkach
Odporność na mróz jest wystarczająca, na wschodzie też uprawiali. -36'C przeżyła
Zaś i klimat już mamy inny - mapa wyżej jest przestarzała, z lat 80-tych (czyli dane za lata 1960-80). Służę dzisiejszą:
Owszem, na parch jest podatna, na mróz też niezbyt odporna. Ale: mam warunki sprzyjające parchowi (na górkach, gliny, latem pada) - jakoś sobie radzi bez ochrony, już 50 lat... Jest przemienna, ale nie do końca, coś tam zawsze urodzi. Też za nią akurat nie przepadam, lecz nie ma co narzekać, smak całkiem sympatyczny.
Jeśli chodzi o Poznańskie - to właśnie odmiana w ten rejon (pochodzi z Gorzowa ) polecana na lekkie gleby i suche lata, w takich warunkach również owoc lepszy.
Tyle że nie jest to odmiana dla miłośników staroci. Ma cechy tych nowych produkcyjnych: wcześnie zaczyna owocować, plonuje nadmiernie i owoce drobnieją gdy więcej zawiąże (a smaczne są te dobrze wyrośnięte), wymaga stałego odmładzania - trzeba mieć na drzewie młode ubiegłoroczne pędy. I w sumie lepsza jest na skarlających podkładkach
Odporność na mróz jest wystarczająca, na wschodzie też uprawiali. -36'C przeżyła
Zaś i klimat już mamy inny - mapa wyżej jest przestarzała, z lat 80-tych (czyli dane za lata 1960-80). Służę dzisiejszą:
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 4 sty 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie Tuligłowy
Re: Jabłon reneta landsberska
witam na podkarpaciu tez lux ją się uprawiało bo zlikwidowałem z spowodu starośći mariusz
- cyganek
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 28 maja 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Gorzowa Wlkp.
- Kontakt:
Re: Jabłon reneta landsberska
Rossynant, jakie Poznańskie, prawie 700lat Gorzów należał do Brandenburgii, a do woj.poznańskiego tylko 5 Chociaż strefa mrozoodporności akurat ta sama ;)Rossynant pisze: Jeśli chodzi o Poznańskie - to właśnie odmiana w ten rejon (pochodzi z Gorzowa )
Też mam u siebie Landsberską, jeszcze z nasadzeń poniemieckich (od jakiegoś już czasu odwiedzają nas co kilka lat dzieci byłych właścicieli domu, w którym teraz my mieszkamy, pamiętają, że zasadzali renetę na krótko przed opuszczeniem tych ziem, w 1943 albo 44. I pamiętają, że to była właśnie Landsberska. Jako, że był to ich produkt regionalny, to w gorzowskich i około gorzowskich ogrodach roiło się od drzew tej odmiany.
Co do drzewa, to rośnie u nas bardzo dobrze, parch się zdarza, ale nie jest źle (a niczym nie pryskamy). Największy problem to nie przemienne owocowanie ale zalatwienie odpowiedniej drabiny, tego lata chciałabym ją przyciąć ciut, ma takie piękne wilki w koronie...ale wysoko to, że hej ;) co do smaku...mi smakuje prosto z drzewa, lecz w szarlotce to jest pychota! ;)
Pozdrawiam, Aleksandra
Moje zwykłe niezwykłe życie - http://niezwyczajki.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje uprawy - http://ogrodysmakow.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje zwykłe niezwykłe życie - http://niezwyczajki.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje uprawy - http://ogrodysmakow.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jabłon reneta landsberska
Ja też 'lancberską' dobrze wspominam!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)