Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Ania, pewnie jest na działeczce
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Aniu dzięki za wsparcie mojego dotąd niezłomnego Chippka Znów go dziś z każdej strony oglądałam,tak ładnie się ukorzenił,ale wciąż nic nie wypuszcza
Maju byłam na działce Munstead Wood wypuszcza pęd malutki,ale widocznie żyje oraz biedulka Pastella pomimo bardzo mocnego przycięcia do poziomu ziemi wypuszcza listek,to znak,że żyje
Popsikałam niektóre róże Confidorem,ponieważ paskudy mszyce upatrzyły sobie LO oraz Comte,więc do dzieła przystąpiłam i dostały porządną dawkę a co
Cieszę się,bo mój młody Eden niezłe ma przyrosty,ale się cieszę
Maju byłam na działce Munstead Wood wypuszcza pęd malutki,ale widocznie żyje oraz biedulka Pastella pomimo bardzo mocnego przycięcia do poziomu ziemi wypuszcza listek,to znak,że żyje
Popsikałam niektóre róże Confidorem,ponieważ paskudy mszyce upatrzyły sobie LO oraz Comte,więc do dzieła przystąpiłam i dostały porządną dawkę a co
Cieszę się,bo mój młody Eden niezłe ma przyrosty,ale się cieszę
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Witam
Pięęękne masz róże! Szczególnie eden! Mój to wciąż obraz nędzy i rozpaczy.
Będę zaglądać.
Pięęękne masz róże! Szczególnie eden! Mój to wciąż obraz nędzy i rozpaczy.
Będę zaglądać.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Witaj u mnie Aguś
A ile masz swoją Eden? Zapraszam na odwiedzinki u mnie:)
A ile masz swoją Eden? Zapraszam na odwiedzinki u mnie:)
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Ania - a ja się pytam o francuza - jak sobie radzi? Czekam na jego pierwsze kwiaty. Mam nadzieję że Chippendale odbije, to bardzo dobra róża i szkoda by jej było.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Maju byłam na działce Munstead Wood wypuszcza pęd malutki,ale widocznie żyje oraz biedulka Pastella pomimo bardzo mocnego przycięcia do poziomu ziemi wypuszcza listek,to znak,że żyje
Ania, a może one jeszcze ładnie odbiją, podsyp ponownie nawozem i dobrze podlewaj.
- kasiulka_
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 25 maja 2011, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Tak Aniu to ta sama pani, ja też kupowałam u niej piękne i zdrowe róże. W zeszłym roku jej nie było, ale w tym już się pojawiła i całe szczęście, bo to główny powód wyprawy na giełdę . Ja niestety w tą niedzielę nie mogę, ale z niecierpliwością będę czekać na "za dwa tygodnie". Z tego co wiem , nasi mili Panstwo z Przyt. też mają mieć jeszcze nowe róże. Drżyjcie resztki wolnego miejsca w moim ogrodzie! Chyba muszę znaleźć dodatkowe źródło dochodów
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Maju tak jak piszesz i radzisz,dam im jeszcze czas, teraz tak szybko ich nie wykopię:)
Kasiu ale mi radochę sprawiłaś,ponieważ to właśnie u niej kupowałam i byłam zadowolona bardzo:)
Ona ma zamiłowanie i wiedzę na temat swoich różyczek.Masz rację,że dla naszego zamiłowania to chyba trzeba pracować na 2 etaty
Ja będę w niedzielę i zdam relację co i jak:) Dodatkowo Przytok kusi swoją ofertą
Gosiu Winter Lodge oraz Pashmina z Francji radzą sobie,mają listeczki ,drżałam o nie bardzo,ale na razie żyją
Maju to dla Ciebie za to,że dzięki Tobie mam taką piękną sadzonkę,dojechała około 15 bez szwanku,pięknie zapakowana,ani jeden listek ani pędzik nie został połamany...ale się cieszę Pastellka w wersji ulepszonej jest już u mnie tralalallalalallaa
Kasiu ale mi radochę sprawiłaś,ponieważ to właśnie u niej kupowałam i byłam zadowolona bardzo:)
Ona ma zamiłowanie i wiedzę na temat swoich różyczek.Masz rację,że dla naszego zamiłowania to chyba trzeba pracować na 2 etaty
Ja będę w niedzielę i zdam relację co i jak:) Dodatkowo Przytok kusi swoją ofertą
Gosiu Winter Lodge oraz Pashmina z Francji radzą sobie,mają listeczki ,drżałam o nie bardzo,ale na razie żyją
Maju to dla Ciebie za to,że dzięki Tobie mam taką piękną sadzonkę,dojechała około 15 bez szwanku,pięknie zapakowana,ani jeden listek ani pędzik nie został połamany...ale się cieszę Pastellka w wersji ulepszonej jest już u mnie tralalallalalallaa
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
O matko-jaka piękna.Mam nadzieję,że moje 2 sadzone jesienią też będą takie ładne.
Aniu u mnie Chippendale też wygląda dokładnie jak Twój.Bardzo się martwiłam,że to jego koniec ale dzisiaj widzę maleńkie 2 noseczki.Myślę,że odbije.Tej straty bardzo bym żałowała.
Aniu u mnie Chippendale też wygląda dokładnie jak Twój.Bardzo się martwiłam,że to jego koniec ale dzisiaj widzę maleńkie 2 noseczki.Myślę,że odbije.Tej straty bardzo bym żałowała.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Dorodny krzaczek, będzie cieszył oko
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Ania, no właśnie, niech Ci dobrze rośnie. Zadbaj o nią, a my będziemy oglądać jej piękne kwiaty.
Cieszę się, że nic jej nie zrobili w transporcie.
Cieszę się, że nic jej nie zrobili w transporcie.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Śliczna Pastelka, pewnie niedługo już zakwitnie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)
Aniu Cheppendale to mój faworyt,stawiam na niego mimo,że tej zimy na kość mi przemarzł albo coś go od korzeni podżarło
Moja mama na zmianę ze mną chodzimy koło niego i prosimy,żeby drgnął...wczoraj popsikałam go Asahi z nadzieją,że odbije
Dajesz mi nadzieję pisząc,że zauważyłaś noseczki,a wspomagałaś go stymulatorem?
Aniu Pastella dorodna,teraz będę miała dwie,jedną mizernotkę i drugą "mercedesa"
Maju będę dbała i doglądała moją Pastellkę i strzegła jej przed mrówami i innymi zarazami:)
Wreszcie chcę się nacieszyć kwiatami,a nie marnymi trzema kwiatuszakmi:)
Asiu dziękuję,teraz ciepło więc na pewno będzie się szybko rozwijac:)
Wczoraj pojechałam na działkę ,oczywiście pierwsze co zrobiłam to obowiązkowy obchód
Spaceruję,doglądam,nos prawie przy ziemi,oczywiście idę najpierw do podejrzanych,podchodzę do Chopina i widzę wychodzący z ziemi pędzik,dosłownie jeden Moja radość była wielka,zaczęłam wykrzykiwać owacje,no uczucie nie do opisania.
Munstead Wood gramoli się ledwo co,ale też wystartował i Golden Baron z niemieckiej szkółki pokazał pęd
Wczoraj wszystkie biedulki popsikałam Asahi,teraz będę oczekiwała cudu
My Girl raczej zimy nie przeżyła...szkoda,bo była piękna
Chopin i ogromna radość,mam nadzieję po raz pierwszy zobaczyć ją w realu u siebie:)
Munstead Wood również pomału się gramoli na świat:)
First Lady ma niezłe przyrosty mimo ostrego cięcia:)
Octavia Hill
Flora Romantica z LM zakupiona latem 2011 ,nie widziałam jeszcze jak kwitnie...
Artemis
Pashmina z Francji
I na koniec pierwszy pąk na magnolii, na którą czekałam 3 lata
Moja mama na zmianę ze mną chodzimy koło niego i prosimy,żeby drgnął...wczoraj popsikałam go Asahi z nadzieją,że odbije
Dajesz mi nadzieję pisząc,że zauważyłaś noseczki,a wspomagałaś go stymulatorem?
Aniu Pastella dorodna,teraz będę miała dwie,jedną mizernotkę i drugą "mercedesa"
Maju będę dbała i doglądała moją Pastellkę i strzegła jej przed mrówami i innymi zarazami:)
Wreszcie chcę się nacieszyć kwiatami,a nie marnymi trzema kwiatuszakmi:)
Asiu dziękuję,teraz ciepło więc na pewno będzie się szybko rozwijac:)
Wczoraj pojechałam na działkę ,oczywiście pierwsze co zrobiłam to obowiązkowy obchód
Spaceruję,doglądam,nos prawie przy ziemi,oczywiście idę najpierw do podejrzanych,podchodzę do Chopina i widzę wychodzący z ziemi pędzik,dosłownie jeden Moja radość była wielka,zaczęłam wykrzykiwać owacje,no uczucie nie do opisania.
Munstead Wood gramoli się ledwo co,ale też wystartował i Golden Baron z niemieckiej szkółki pokazał pęd
Wczoraj wszystkie biedulki popsikałam Asahi,teraz będę oczekiwała cudu
My Girl raczej zimy nie przeżyła...szkoda,bo była piękna
Chopin i ogromna radość,mam nadzieję po raz pierwszy zobaczyć ją w realu u siebie:)
Munstead Wood również pomału się gramoli na świat:)
First Lady ma niezłe przyrosty mimo ostrego cięcia:)
Octavia Hill
Flora Romantica z LM zakupiona latem 2011 ,nie widziałam jeszcze jak kwitnie...
Artemis
Pashmina z Francji
I na koniec pierwszy pąk na magnolii, na którą czekałam 3 lata