No i masz...czar eleganckiej damy prysnąłJeśli Franci w kapeluszu, to tylko kowbojskim, do tego kraciasta koszula zawiązana w talii i niebieskie jeansy z kow(m)bojkami ;))
Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Witaj Francesco! To ja - JagiS. Proszę o wybaczenie. Tak ładnie mnie przywitałaś na wątku powitań, a ja nic. . To dlatego, że taka ze mnie jeszcze forumowa niedorajda. Ale podziwiać Twój ogród już umiem . No i kiedyś się poprawię . N razie będę Ci towarzyszyć .
Pozdrowienia - Jagoda
Pozdrowienia - Jagoda
- Isskaa
- 500p
- Posty: 708
- Od: 21 kwie 2011, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko,a jak Clematisy zime przechodza?
Widze u nas czesto w tanich sklepach,piekne krzaczki,ktore strasznie mnie kusza,ale boje sie roslin,ktore trzeba gdzies ma zime chowac,bo moja szklarnia nieogrzewana,jak na dworze minus to i tam minus,mniejszy,ale minus.
Podobaja mi sie,czesto mysle,zeby kupic,ale boje sie wlasnie tych zim.
Jak to jest Agaciu u Ciebie??
Widze u nas czesto w tanich sklepach,piekne krzaczki,ktore strasznie mnie kusza,ale boje sie roslin,ktore trzeba gdzies ma zime chowac,bo moja szklarnia nieogrzewana,jak na dworze minus to i tam minus,mniejszy,ale minus.
Podobaja mi sie,czesto mysle,zeby kupic,ale boje sie wlasnie tych zim.
Jak to jest Agaciu u Ciebie??
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Całkiem duży ten Twój powojnik Chyba żaden z moich aż tak się nie rozbujał, choć widzę, że większość zniosła zimę bez problemu. Marne są trzy posadzone przy słupie i dziwny Markhams Pink, bo jako jedyny nie wypuścił pąków, choć pędy ma w środku zielone. Świecznice wyłażą na potęgę, przoduje cordifolia, dla której to trzeci rok w moim ogrodzie.
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Aguniu, chciałabym coś z Multifiori jeśli można, tylko jakoś nie mogę się zdecydować. Ale niedługo podejmę decyzję bo być może trzeba by zamówić ten powojnik - nie jestem pewna, czy wszystko mają na stanie w sklepie stacjonarnym. Ech, wolałabym Sweet Summer Love zamiast tego Rubromarginata, który kupiłam w Melonie, ale chyba zostawię jak jest ; no i potrzebny mi powojnik o dość wyraźnym, wręcz jaskrawym kolorze do półcienia, bo chcę jakoś uporządkować oś widokową na końcu działki za pergolą. Póki co widok psuje porzeczka i na razie musi tak zostać ale resztę bym już zrobiła.
Madziu, niestety...
Jagódko, witam serdecznie . Nic się nie stało, naprawdę . Zapraszam jak najczęściej i mam nadzieję, że założysz swój wątek ogrodowy
Izuniu, trzeba zwracać uwagę jakie to clematisy. Są takie zimozielone albo z grupy cirrhosa czy cartmanii, które u nas nie wytrzymują, jak wiem z angielskich stron to u Was tez może być z nimi różnie. Myślę natomiast, że słabo u nas rosnące z grupy montana mogłabyś zaryzykować (śliczne są ). A takie zwykłe to spokojnie - mają zwykle przynajmniej grupę 5, mnie przezimowały wszystkie; tylko te, którym, zachciało się pączkować w styczniu położyłam na ziemi, a potem zakrył je śnieg.
Ewo, mam kilka świecznic z tego roku i dwie racemosa z ubiegłego, czekam na nie niecierpliwie . Wiesz, u mnie najgorzej wyglądają wcześnie kwitnące, o dziwo, bo przecież powinny startować jak najszybciej, żeby zakwitnąć w terminie .
Dziś nic nie zrobię, bo oprócz (zasmarkanego ) Frania mam na stanie trzyipółletniego kuzyna, którego Tatuś pojechał na ważną konsultację lekarską do Warszawy. Jest wesoło, muszę póki co uciekać .
Madziu, niestety...
Jagódko, witam serdecznie . Nic się nie stało, naprawdę . Zapraszam jak najczęściej i mam nadzieję, że założysz swój wątek ogrodowy
Izuniu, trzeba zwracać uwagę jakie to clematisy. Są takie zimozielone albo z grupy cirrhosa czy cartmanii, które u nas nie wytrzymują, jak wiem z angielskich stron to u Was tez może być z nimi różnie. Myślę natomiast, że słabo u nas rosnące z grupy montana mogłabyś zaryzykować (śliczne są ). A takie zwykłe to spokojnie - mają zwykle przynajmniej grupę 5, mnie przezimowały wszystkie; tylko te, którym, zachciało się pączkować w styczniu położyłam na ziemi, a potem zakrył je śnieg.
Ewo, mam kilka świecznic z tego roku i dwie racemosa z ubiegłego, czekam na nie niecierpliwie . Wiesz, u mnie najgorzej wyglądają wcześnie kwitnące, o dziwo, bo przecież powinny startować jak najszybciej, żeby zakwitnąć w terminie .
Dziś nic nie zrobię, bo oprócz (zasmarkanego ) Frania mam na stanie trzyipółletniego kuzyna, którego Tatuś pojechał na ważną konsultację lekarską do Warszawy. Jest wesoło, muszę póki co uciekać .
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Wesoło? To nie złe urwanie głowy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Ale do soboty Frania wykurujesz? Będziesz miała opiekę dla niego?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
O matyldo toż prawie przedszkole
Ja z moją 8-latką nie pojadę, bo nic innego byście nie słyszały jak: mamo nudzi mi się ,...długo jeszcze ,....musiałaś tu przyjeżdżać , ...jeju wracajmy już itp, itd
Ja z moją 8-latką nie pojadę, bo nic innego byście nie słyszały jak: mamo nudzi mi się ,...długo jeszcze ,....musiałaś tu przyjeżdżać , ...jeju wracajmy już itp, itd
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Jestem tak zmęczona i ziewam, że chyba zaraz połknę monitor
Aniu, było lepiej niż jeszcze niedawno, kiedy między chłopakami były nieustające starcia, dziś tylko kilka małych incydentów.
Jolu, Tatuś Frania już wie, że z nim zostaje; niby w czym jest ode mnie gorszy?
Madziu, teksty Twojej Córki są bliźniaczo podobne do tych, które słyszę często z ust moich starszych pociech płci męskiej (lat 11 i 9 ). Całą przyjemność spotkania z Wami by zepsuli swoim jęczeniem .
Po południu w ogrodzie wypieliłam kawał rabaty, będą tam kwiaty, które już rosną w domu popikowane i wysieje trochę. Dostałam od sąsiadów (ogrodowe szaleństwo jest im jak najbardziej obce ) pudełko z informacją - tu są jakieś rośliny, posadź sobie, bo my i tak nie będziemy sadzić; więc posadziłam (dalie), może za wcześnie, ale nie mam miejsca na donice w domu. Chyba już będzie ciepło, najwyżej będę przykrywać. Było jeszcze coś innego - takie cebulki trzymające się razem, z suchymi łodyżakami z ubiegłego roku - nie wiem, co z tego wyrośnie, o ile wyrośnie w ogóle .
Przepraszam, ale już nic nie widzę, więc prysznic i . Miłej nocy
Aniu, było lepiej niż jeszcze niedawno, kiedy między chłopakami były nieustające starcia, dziś tylko kilka małych incydentów.
Jolu, Tatuś Frania już wie, że z nim zostaje; niby w czym jest ode mnie gorszy?
Madziu, teksty Twojej Córki są bliźniaczo podobne do tych, które słyszę często z ust moich starszych pociech płci męskiej (lat 11 i 9 ). Całą przyjemność spotkania z Wami by zepsuli swoim jęczeniem .
Po południu w ogrodzie wypieliłam kawał rabaty, będą tam kwiaty, które już rosną w domu popikowane i wysieje trochę. Dostałam od sąsiadów (ogrodowe szaleństwo jest im jak najbardziej obce ) pudełko z informacją - tu są jakieś rośliny, posadź sobie, bo my i tak nie będziemy sadzić; więc posadziłam (dalie), może za wcześnie, ale nie mam miejsca na donice w domu. Chyba już będzie ciepło, najwyżej będę przykrywać. Było jeszcze coś innego - takie cebulki trzymające się razem, z suchymi łodyżakami z ubiegłego roku - nie wiem, co z tego wyrośnie, o ile wyrośnie w ogóle .
Przepraszam, ale już nic nie widzę, więc prysznic i . Miłej nocy
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agata, nie dziwię się, że padasz - z takim towarzystwem oszaleć można ;-)
Mam nadzieję, że zrobię Ci w końcu któreś z obiecanych zakupów Wychodzi na to, że dużo gadam, a potem mam pod górkę z wywiązaniem się - postaram się zrobić co w mojej mocy, jeśli nie na tę sobotę, to po długim weekendzie będziesz miała to, o czym marzysz
Śpij dobrze!
Mam nadzieję, że zrobię Ci w końcu któreś z obiecanych zakupów Wychodzi na to, że dużo gadam, a potem mam pod górkę z wywiązaniem się - postaram się zrobić co w mojej mocy, jeśli nie na tę sobotę, to po długim weekendzie będziesz miała to, o czym marzysz
Śpij dobrze!
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Aguniu, nie przesadzaj, przecież Ty inaczej planowałaś
Piękny dzień, aż chce się wyjść z domu
Piękny dzień, aż chce się wyjść z domu
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
No to wychodź, na co czekasz Franio nadal zasmarkany czy już go wykurowałaś?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agata, tak to się zaczyna z dziećmi. Ja swojemu 16-latkowi to już nawet nie proponuję nieraz. Choć czasem mówię gdzie i po co się wybieram, i sam wykazuję inicjatywę raczej w kontekście czy mi nie pomóc np targać czegoś. Daje to znacznie lepsze efekty od zmuszania.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Wlasnie jak Franio? jakies nowe foty Franka by sie przydaly, bo dawno slodziaka nie ogladalysmy
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Witaj Francesca piękny żonkil moje zaginęły w akcji
Zazdroszczę Wam tych wspólnych, forumkowych wypadów na zakupy..
U mnie clemki zeszłoroczne rosną bardzo fajnie, ale tegoroczne nabytki zmarnialy nieco - chyba jednak szok termiczny, bo przymrozek przeplatany z upałem..
Ernest Markham wyraźnie osłabł wiec go przyciełam i zobaczymy
Zazdroszczę Wam tych wspólnych, forumkowych wypadów na zakupy..
U mnie clemki zeszłoroczne rosną bardzo fajnie, ale tegoroczne nabytki zmarnialy nieco - chyba jednak szok termiczny, bo przymrozek przeplatany z upałem..
Ernest Markham wyraźnie osłabł wiec go przyciełam i zobaczymy