ABC- cebula z nasion, rozsada Cz.1

[Yvona]

Ja też zrobię jutro "magiczną dosiewkę" na wszelki wypadek dzięki za podpowiedź

[cantati]

Koniecznie
Cebulki to nawet jak duże nie urosną, to są fajne tak na bieżąco, więc nigdy za wiele

[ostatnia szansa]

Ja wysiałam rządek cebuli 17 marca, rządek 15 kwietnia i mam jeszcze takie marne siewki w wielodoniczce do wysadzenia. Jakieś cebulki na pewno urosną. Swoje są pyszne

[anutka_k]

Ja sadziłam i ładnie mi wzeszła w domu po przesadzeniu padła mi , może coś źle zrobiłam ale już nie będę bawić się w to , szkoda parapetów .

[Arkady]

Czy ktoś kiedyś uprawiał czerwoną cebule bo po raz pierwszy ją uprawiam ?

[aria]

Uff. Rozsadę cebuli wsadziłam do gruntu, podlałam, teraz niech rośnie.

[juda]

anutka_k
Ja posiałam tydzień temu prosto do gruntu i przykryłam agrowłokniną i jak rzadko to wyrośnie duża cebula a przy gęściejszym sianiu to te malutkie.. mam swoją dymkę do sadzenia na następny rok

[anutka_k]

anutka_k
Ja posiałam tydzień temu prosto do gruntu i przykryłam agrowłokniną i jak rzadko to wyrośnie duża cebula a przy gęściejszym sianiu to te malutkie.. mam swoją dymkę do sadzenia na następny rok

[Rusalka]

s iałam i ja w tym roku cebule..
marna raczej, pory podobnie zresztą..
nie wiem czy już ją przesadzić czy nie..
Cebulka jest grubości grafitu..ale co ważniejsze..nie stoi na baczność tylko się kładzie..
dodam że nie była pikowana tylko w kuwecie sobie siedzi od posiania..

Myślicie że jest sens jej wysadzania.. bo nawet mi się bardzo jej sadzić nie chce..nie wiem czy zmiana ziemi i warunków w czymś pomoże..

[cantati]

Rusalka, ja posadziłam właśnie taką maciupinkę. 2 tygodnie temu myknęłam do gruntu kilkanaście sztuk i nakryłam włókniną, tak na próbę, bo widziałam, że w domu zaczyna zdychać. Teraz widzę, że te parę sztuk sobie radzi nawet dobrze i zaczyna rosnąć. Posadziłam więc resztę. Ale normalnie robota prawie jubilerska, takie to malutkie... Pierwszy raz z rozsady cebulki sadziłam, i zdaje się, że ostatni, w przyszłym roku mykam prosto do gruntu nasiona, bo posadzenie ok. 100 cebulek zajęło mi ze 4 godziny Trudno to nawet nazwać cebulką, raczej był to szczypiorek Wydaje mi się, że ona powinna być większa wysadzana, ale ja na pewno coś źle zrobiłam, że odpowiedniej wielkości nie urosła...

[ewa2019]

s iałam i ja w tym roku cebule..
marna raczej, pory podobnie zresztą..
nie wiem czy już ją przesadzić czy nie..
Cebulka jest grubości grafitu..ale co ważniejsze..nie stoi na baczność tylko się kładzie..
dodam że nie była pikowana tylko w kuwecie sobie siedzi od posiania..

Myślicie że jest sens jej wysadzania.. bo nawet mi się bardzo jej sadzić nie chce..nie wiem czy zmiana ziemi i warunków w czymś pomoże..

Może Twój por rośnie za płytko.Kuweta jest raczej płytkim naczyniem.

[juda]

Rusalka a przycinałaś sobie cebulę i pora?
w tamtym roku sadziłam takie malizny(por) i o dziwo nawet dosyć urósł

W jednym roku produkowałam rozsadą cebuli w domu ale pierwszy i ostatni, bo tak samo mi się działo padały i mało co mi ocalało a potem po posadzeniu też troszkę chorują ,a jak się bezpośrednio posieje to szybko rosną a jeszcze jak przykryte.
Tylko jeżeli się przykrywa to trzeba póżniej siać jak ziemia cieplejsza o tak ok połowy kwietnia bo bardzo zarasta jak za wcześnie posiana pod agrowłokniną

[Pelasia]

Rusałaka ja w tamtym roku tez robiła rozsadę cebuli(pierwszy i ostatni ) Też była marna ,ale wyniosłam ja na działke i zmężnała.(przykryłam ją włokniną), Wsadziłam ją do gruntu ,przyjeła sie i mailam całkiem fajną cebulę.

[sylwana85]

A ja się pochwalę wczoraj porozsadzałam rozsadę cebulki na grządki druga tura idzie w pole

[aguskac]

Jestem rozczarowana sianą cebulą. wcale mi nie rośnie.
Wzeszła ładnie podrosła trochę i stop.... przesadziłam ją do szklarni i mam wrażenie, że od 3 tygodni jest taka sama mizerna. wszystko inne rośnie jak na drożdżach. Mam jeszcze jedną - szalotkę w doniczce i planuję przesadzić kiedy tylko ciut przestanie smalić słonko, ale też nie zauważyłam, by jakoś sensownie rosła.
Tydzień temu posiałam nasiona do gruntu, bo szkoda wywalać, a siać w donice na rozsadę już z pewnością nie będę. Na razie nic nie wschodzi, ale pewnie w końcu ruszy. Zależy mi głównie na szczypiorku.