Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5

[edulkot]

Sucho okropnie, aż dwie godziny podlewałam i to tylko część roślin. I przy okazji znalazłam coś czego się nie spodziewałam już teraz i nie na tej róży







I to nie jest jeden i ten sam pączuś, to są 3 różne pączusie, tyle znalazłam bo było już szarawo i za bardzo jej nie szarpałam w poszukiwaniach.
Przy okazji pączusiów to już jedne rozkwitły, 22 kwietnia pokazywałam pączusie powojnika Pamela Jackman a dzisiaj rozwinięte kwiatuszki.





A myślałam że pierwsza rozkwitnie Cecilia.

[JAKUCH]

Majka gdybym wiedziała jaki to był ten dobry Moja Cecylka już prawie otwarła kwiaty ,ale bateria mi siadła .Dzisiaj było poskrzypek dość sporo i uprawiały sobie amory na moich liliach na jednej aż 4 szt .Gratuluje pączusi na różach

[ewamaj66]

U mnie do kwitnienia szykuje się Maidwell Hall-z roku na rok ten powojnik podoba mi się coraz bardziej Na pąki róż jeszcze nie liczę, ale Stanwell Perpetual wygląda całkiem przyjemnie, liście rozwija

[AGNESS]

Maju roślinki u Ciebie naprawdę mają sprinterskie tempo .....już i na róży pąki rewelacja. Powojnik ślicznie Ci zakwitł, ja chyba kilka stracę, jeszcze nie ruszyły....ciągle nie wyrzucam i mam nadzieję, ale dobrze to nie wygląda.....

[Deirde]

No widzisz Majka - nie tylko u mnie są pąki. Powojniki ładnie kwitną, u mnie alpejski kwitnie.

[jola1010]

już kwitną Twoje clematiski - u mnie jednak wszystko się rodzi dużo później

Pozdrawiam Jola.

[x-ag-a]

Majuś, pączków na różach się nie spodziewałam - gratuluję odkrycia! Inna sprawa, że pogoda jest iście letnia, więc wszystko rozwija się w błyskawicznym tempie... Przyjrzę się dzisiaj wnikliwie moim różycom i powojnikom.
OK, chyba trzeba wypić drugą kawę i do roboty - ogród czeka!
Udanego dnia, Majuś

[Jule]

Jestem w szoku - paki rozane U mnie tez Sahara, leje i leje ale nic nie daje, bo wiatr juz 2 dzien wieje i wszystko schnie na potege.

[Janneke]

Wróciłam...

[camellia]

Ale super, pączusie to jest to! Ja też dziś odkryłam je na dwóch różach, a wczoraj jeszcze niczego nie było. Ciekawa jestem, czym zaskoczy nas jutro?

[edulkot]

Witajcie prawie nocną porą.
Jadzia, Ewa, Agnes, Gosia, Jola, Agunia, Jula, Asia i druga Asia wybaczcie że odpowiem wszystkim bo jednak czasu mamy coraz mniej więc i na czytanie nie będziemy go tracić.
Teraz życie toczy się jak troszkę spadnie temperatura bo upał niemożebny.
Właściwie to nic dzisiaj nie zrobiłam bo była u nas młodsza córka z wnukami a to jest bardzo absorbujące zajęcie.
Wieczorkiem tylko spulchniłam ziemię wokół róż bo tak twardo z tego podlewania że miejscami musiałam dwoma rękami się przyłożyć. Przy okazji znalazłam kolejne pączusie: Mary Rose, Martha, Cottage Rose, Mme Isaac Pereire, to na 100% pewne, na innych pewnie jutro będzie widać że to są pączusie. Przy okazji znalazłam kolejne kolonie mszyc, na tych najmniejszych i najsłabszych różyczkach. Wypryskałam reszta Decisu, jutro pryskam Asahi a potem Mospilan idzie w ruch bo te gadziny wszystko zjedzą.

[adamiec]

Witam w pierwszomajowy poranek, może troszke popada jest bardzo sucho,To masz radoche,poczki na różach u mnie wsztstko nisko przycięte i muszę poczekać.
Dzisiaj za godzinę pojade na działke posadzić moje marcowe wysiewy.

[ewamaj66]

No nie, o pączkach róż to u mnie nie ma mowy, choć przyspieszyły w tym upale Znalazłam na nich mszyce, więc trzeba będzie je zlikwidować.