Jodła koreańska - choroby i szkodniki

[ros]

"Drzewa iglaste co 5 ,9 lat zmieniają igły".
Nawet co 2 czy 3 [sosna armanda, sosny czarne zwyczajna].
Jednak popatrz na zdjęcie. Rośliny iglaste zrzucają tylko najstarsze igły od środka drzewa, a nie dowolne igły. To na pewno osutka.

[maryann]

Do tej pory dwa razy w zyciu przesadzana.dOd może pięciu lat na tym miejscu. Stannowisko raczej słoneczne, przepuszczalne i żyzne podłoże.
W zeszłym roku wypuściła szyszki- powiedziałbym dużo- ze dwadzieścia parę ; wszystkie w okolicach czubka. I trochę jej wygląd zaczął się pogarszać: pojawiły się jaśniejsze gałązki, jakby zaatakowane przez coś, ogólnie z intensywnie zielonej zrobiła się w żółte plamy. Była opryskiwana pyretroidami, Calypso, oraz Aliette(także podlewana). "Choroba" sie nie rozwinęła, zimę prtzetrwała bez zmian ale nie wiem co będzie tego sezonu. Jak jej pomóc?

[cynia]

Obszukałam trochę o objawach chorób ( jodła koreańska ) bo moja ma podobne objawy, i już sama nie wiem bo może to jest
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=615 fot.4 ?

[aanula]

Anulka Wielkie dzięki Jutro kupię Talstar i opryskam Będę próbowała ratować mam nadzieję, że mi się uda ....[/quote]

W ub. roku jesienią, opryskałam koreankę Talstarem. W tym roku, obcięłam uschnięte końcówki ... Na razie nic się nie dzieje i mam nadzieję, że tak już będzie


cynia Koreankę podsypywałam specjalnym nawozem do iglaków...niestety nazwy nie pamiętam i myślę, że to nie był objaw niedożywienia a właśnie choroby

[Krzyk80]

A może niedobór żelaza? tyle że objawy to przebarwienia na najmłodszych wierzchołkach pędów a to by sie nie zgadzało ponieważ u mnie przebarwiają się te najstarsze

Pomyślałem sobie że może to robota Orzecha Włoskiego - jodełka rośnie w jego bezpośrednim sąsiedztwie a nawet częściowo pod nim, orzech ma około 30 lat i obecnie jest podcięty baaardzo wysoko tak że korona jest w chmurkach... ale ponoć ma on niekorzystny wpływ na inne rośliny rosnące w obrębie korony...?

[Krzyk80]

Dzisiejsza fotka koreanki przedstawia dwuletnie igły, tamtegoroczne (po licznych opryskach przeciw grzybom i szkodnikom oraz po nawożeniu) wyglądają na dzień dzisiejszy dużo lepiej ale te przebarwienia pomału zaczynają pojawiać sie i na młodszych igiełkach. Ogólnie drzewko żyje, jest mnóstwo kwiatostanów (nie wiem czy tak to się nazywa - chodzi o te pylące wyrostki... ) jest też bardzo dużo pękających już pączków i wszystko byłoby pięknie jakby nie fakt że cały czas łysieje.

Proszę o pomoc w jak dotąd niezbadanej sprawie...

[anulka]

W mojej książce jest takie samo zdjęcie i piszą ,ze jodły bardzo często chorują na osutkę.Od lipca na 2-3 letnich igłach pojawiają się plamy będące skupskiem grzyba.Igły stopniowo żółkną i opadają.
Rosliny podlewamy unikając moczenia gałęzi.Od maja opryskujemy kilkakrotnie co 14 dni przemiennie preparatami.Topsin M 500SC0,1%,Bravo 500 SC 0,2%,Biosept 33 Sl 0,05%,Antracol 70 WG.
Spróbuj moze zadziała

[Krzyk80]

Baaaaardzo Ci dziękuję Anulko Topsinem już pryskałem jakiś tydzień temu i będę to robił przez całe lato (zamieniając fungicydy) a szczerze mówiąc to ta osutka to najbardziej mi pasowała do opisów z książek i internetu... no ale właśnie waszego poparcia potrzebowałem do pełni szczęścia

[anulka]

No to Krzysiu zyczę powodzenia w walce z tym paskudztwem

[maryann]

Zaczyna znowu wypusczać szyszki na ten rok! Ale nie rośnie. Pokropiłem Amistar'em, podsypałem kompostu...

[ros]

W zeszłym roku to raczej nie szyszki osłabiły drzewko, ale panująca wtedy susza.
Żółte igły sugerują osutkę.

U mnie dopiero 2 dni temu koreanki zaczęły rosnąć, więc koło Krakowa za chwilę także powinny.

[maryann]

Dzięki za wskazówkę. Susze też nie- podlewałem. Prędzej to ta choroba. Chociaz, co ciekawe- gdy porównam z innymi zdjęciami tej choroby- to u mnie jeszcze nic nie obumarło...

[bwperka]

witam forumowiczów,
od zimy czubek mojej jodły zgubił praktycznie wszystkie igiełki, od jakiegoś czasu jedna z gałązek brązowieje i gubi igły. W miejscu, gdzie w zeszłym roku było masę szyszek, pojawiło sie coś dziwnego (zobaczyłam to, jak obłamałam wszystkie pozostałości szyszek).
Nie przeszkadza to pojawianiu się nowych przyrostów.
Czytałam inne posty w sprawie chorób jodły koreańskiej i zaczynam mieć czarne mysli, że to jakiś grzyb i że sobie z nim nie poradzę.
Najgorsze chyba jest to, że jak obłamywałam zeszłoroczne szyszki, to oczywiście się kruszyły i opadały na niższe gałęzie, przez co być może rozniosłam ewentualną chorobę na resztę drzewka.
Aczkolwiek, na razie nic nie widać. Przyrostów ma masę i jest pięknie zielona.

Proszę o pomoc