Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Z M. rozmawialiśmy o tej burzy i jednaj miałam rację że Bytom zlany a u nas ani kropelka.
Widzę że jakieś warzywka rosną czyli różyczki jeszcze nie zajęły wszystkiego.
Z wnuka rośnie profesjonalny fotograf.
Widzę że jakieś warzywka rosną czyli różyczki jeszcze nie zajęły wszystkiego.
Z wnuka rośnie profesjonalny fotograf.
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Witaj! też byłam wczoraj na ogródeczku- (znów zapomniałam aparatu )naparacowaliśmy się w tym upale- ale burza nas za to wyręczła w podlewaniu
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu to ja wybiore się po Waszych powrotach, na razie robota mnie goni. Dziśiaj przeszła burza to troszke popadało
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu piękne te Twoje ścieżki ja trochę Cię po małpowałam tylko jeszcze nie skończyłam
Warzywniczek już rośnie porządek masz aż miło
Warzywniczek już rośnie porządek masz aż miło
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu kolorowo już u Ciebie ...u mnie dominuje kolor niebieski ,a to za sprawą niezapominajek... ,wśród nich czerwone tulipany ,przypalone słońcem i pewnie za niedługo już po nich..
Istna plaga robactw...na liściach róż i w pąkach w najlepsze panoszą się bruzdownice i mszyce ,a i nimułki,ale wybrały sobie niektóre róże,na szczęście nie wszystkie...Stanwell Perpetual ma sporo paków ,wystarczyło parę dni gorąca i wszystko rozwija się w szybkim tempie...Są też larwy ,zastanawiałam się ,czy to nie wczesne stadium biedronki ,sprawdzałam ,wciskałam je w kolonie mszyc ,a one nic... wiją się ,ale nie w kierunku jadła... Dzisiaj wykopałam Alberica Barbier ,ktory mi po raz czwarty zmarzł mimo strefy 4...na to miejsce poszedł inny rambler...trwało to ...bagatela,4 h,z wymianą ziemi i przerwami na spokojny oddech...
Istna plaga robactw...na liściach róż i w pąkach w najlepsze panoszą się bruzdownice i mszyce ,a i nimułki,ale wybrały sobie niektóre róże,na szczęście nie wszystkie...Stanwell Perpetual ma sporo paków ,wystarczyło parę dni gorąca i wszystko rozwija się w szybkim tempie...Są też larwy ,zastanawiałam się ,czy to nie wczesne stadium biedronki ,sprawdzałam ,wciskałam je w kolonie mszyc ,a one nic... wiją się ,ale nie w kierunku jadła... Dzisiaj wykopałam Alberica Barbier ,ktory mi po raz czwarty zmarzł mimo strefy 4...na to miejsce poszedł inny rambler...trwało to ...bagatela,4 h,z wymianą ziemi i przerwami na spokojny oddech...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
STASIU ogórki pod folią już wyszły ,buraczki, por ,groszek , sałata już popikowana kalarepa i pomidorki też .Nie wiem kto to bedzie przez 2 tygodnie pielęgnować jak mnie nie będzie .Cieszę sie ,ze podobają Ci sie moje ścieżki możesz małpować ile chcesz to sama radość dla mnie.Nie mam co robić to siedzę w ogródku
IRENKO bardzo sie cieszę ,ze zaczekasz aż przyjadę .Nie będzie mnie 2 tygodnie
IWONKO ja też najpierw podlałam ,a potem poprawiła po mnie Matka Natura .Ciekawe jak teraz wygląda Twój ogródek .Wpadnij kiedyś na kawkę bo byłaś w starym a teraz jest nowy
MAJKA wnusio ma smykałkę do robienia fotek .Powiedziałam Ci ,ze róże nie zajmą całego ogrodu ,bo warzywka muszą byc .No chyba ,że braknie mi sił ,to wtedy niech sie dzieje co chce .Dzisiaj po wiekszości tulipanów pozostały tylko liscie ,ale zastępują je orliki i inne .Kompostownik sie powoli zapełnia
NELKA 4 h przy jednym dołku no to wyczyn nie lada .Zaglądałam za bruzdownicami ,ale na razie ich nie widziałam chociaż na 1 łodyżce Fresji coś jakby zaklejona dziurka . Też pozrywałam tyle pozwijanych listków ,ze szok ,ale nic w nich nie zauważyłam .Niebieski za sprawą niezapominajek też i u mnie króluje Czy Alberica na kompost dałaś ,albo za płot
IRENKO bardzo sie cieszę ,ze zaczekasz aż przyjadę .Nie będzie mnie 2 tygodnie
IWONKO ja też najpierw podlałam ,a potem poprawiła po mnie Matka Natura .Ciekawe jak teraz wygląda Twój ogródek .Wpadnij kiedyś na kawkę bo byłaś w starym a teraz jest nowy
MAJKA wnusio ma smykałkę do robienia fotek .Powiedziałam Ci ,ze róże nie zajmą całego ogrodu ,bo warzywka muszą byc .No chyba ,że braknie mi sił ,to wtedy niech sie dzieje co chce .Dzisiaj po wiekszości tulipanów pozostały tylko liscie ,ale zastępują je orliki i inne .Kompostownik sie powoli zapełnia
NELKA 4 h przy jednym dołku no to wyczyn nie lada .Zaglądałam za bruzdownicami ,ale na razie ich nie widziałam chociaż na 1 łodyżce Fresji coś jakby zaklejona dziurka . Też pozrywałam tyle pozwijanych listków ,ze szok ,ale nic w nich nie zauważyłam .Niebieski za sprawą niezapominajek też i u mnie króluje Czy Alberica na kompost dałaś ,albo za płot
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu ,jak walczysz z bruzdownicami i jak w porę poznać kiedy zabierają się za różę? U mnie w zeszłym roku opędzlowały pędy Sympathii (na szczęście nie wszystkie ) ale i tak nie kwitła
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
U mnie deszcz nie zbił tulipanów i ocalały, ale tydzień i też będzie po nich.
A mój kompostownik przez to sadzenie opróżnił się.
Już coraz ostrożniej z niego wybieram, bo roślin przybywa, a na kompost trzeba "trochę" poczekać.
Rh ruszyły, azalie lada dzień.
Floks ma ładny kolor>
A mój kompostownik przez to sadzenie opróżnił się.
Już coraz ostrożniej z niego wybieram, bo roślin przybywa, a na kompost trzeba "trochę" poczekać.
Rh ruszyły, azalie lada dzień.
Floks ma ładny kolor>
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
EWCIU moje tulipany miały otwarte kielichy już jakiś czas a do tego słonko je ogrzewało. Po deszczu wyglądały nieciekawie a większość płatków pozrywał wiatr .Kompostownik dopiero założyłam wiec wszystko to swieżyzna
DANUSIU srodków chemicznych mało używam ,robię oprysk mydłem z piołunem .Zapach tego mydła odstrasza szkodniki [podobno] Dołożyłam też Krate i dzisiaj po deszczu opryskałam .Widziałam te czarne muszki a liście zaczęły sie zwijać ,wiec wolałam wszystkie takie liscie oberwać .Ja dziennie robię przegląd czasem pare razy przechodzę i zaglądam na wszystkie krzaczki różane .Niestety tych diablic nie upilnujesz wiec jak zauważysz dziurkę na pędzie to niestety pozostaje ciachnąć ten kawałek i zniszczyć .
DANUSIU srodków chemicznych mało używam ,robię oprysk mydłem z piołunem .Zapach tego mydła odstrasza szkodniki [podobno] Dołożyłam też Krate i dzisiaj po deszczu opryskałam .Widziałam te czarne muszki a liście zaczęły sie zwijać ,wiec wolałam wszystkie takie liscie oberwać .Ja dziennie robię przegląd czasem pare razy przechodzę i zaglądam na wszystkie krzaczki różane .Niestety tych diablic nie upilnujesz wiec jak zauważysz dziurkę na pędzie to niestety pozostaje ciachnąć ten kawałek i zniszczyć .
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
No tak ,ja widziałam dzisiaj u mojej na szczęście jednej róży
podziurawione listki ,chyba coś mi je zżera .
Jadziu deszczu u mnie niet .....
a u ciebie jak zawsze pięknie i kolorowo
podziurawione listki ,chyba coś mi je zżera .
Jadziu deszczu u mnie niet .....
a u ciebie jak zawsze pięknie i kolorowo
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
A u mnie róże też pięknie startują, prócz moich dwóch wymarzonych - wiesz, których, czy to kara za to że ich tak bardzo pragnęłam Nawet Marseli Borg startuje od podkładki, a ja już na nim postawiłam krzyżyk, a te nic - jakby zastygły w bezruchu. Już podsypałam 100 dniową odżywką i tęsknie wypatruję nosków
Jadziu nie wiesz czasami co to może być
Jadziu nie wiesz czasami co to może być
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu ale u ciebie cudnie, ogród pełen kwiatów, iryski śliczne, clematis wyjątkowej urody, kupiłam podobny tylko jeszcze nie kwitnie.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu, wróciłam i wpadnij do mnie na 2 stronki!!!! Od razu na ogródek z trasy!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.