Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Najlepiej uciąć dolną część bez ingerowania w pozostałe korzenie.
Na dno dać trochę kermazytu, świeżej ziemi i ponownie włożyć palmę.
Nie wiem jaka duża jest doniczka.
Ja bym obciął jakieś 5 - 10 cm.
Możesz pokazać zdjęcie palmy ?
Na dno dać trochę kermazytu, świeżej ziemi i ponownie włożyć palmę.
Nie wiem jaka duża jest doniczka.
Ja bym obciął jakieś 5 - 10 cm.
Możesz pokazać zdjęcie palmy ?
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Nic nie obcinaj , posadź w większe doniczki, możesz dać duże takie o średnicy 45 cm.
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Widać, że korzenie uniosły całą roślinę do góry.
W dolnej części doniczki pewnie są tylko splątane korzenie bez ziemi.
Większa doniczka sprawi, że kłopot zostanie odłożony na kolejne 2-3 lata.
W tym czasie te korzenie do niczego nie posłużą, gdyż nie da się między nie nasypać ziemi.
Obcinanie korzeni u daktylowców to sprawdzony sposób na utrzymanie ich w donicach.
Wyciąga się je co kilka lat, obcina korzenie, odświeża trochę glebę i wkłada do tej samej lub niewiele większej doniczki
(jej wielkość ograniczają możliwości podnoszenia, przenoszenia i zimowania roślin).
Oczywiście większa doniczka będzie przydatna i takie regularne obcinanie przeprowadza się przy osiągięciu docelowej wielkości donicy.
Przy tych rozmiarach nie musi to być palmówka.
Jest to wręcz niewskazane, jeżeli palma stoi na dworze, bowiem palmówki są mniej stabilne.
Ja bym przyciął i dał większą donicę (o normalnych proporcjach, nie palmówkę).
W różnych sklepach, restauracjach widuję czasem takie smutne palmy, które stoją na kilku korzeniach niczym na szczudłach.
Maro, Twoje palmy mają ładne liście, ale też widać, że powinny być zagłębione w ziemi o dobre 20 cm.
Tej szyjki poniżej tworzącego się pnia nie powinno w ogóle być widać.
W dolnej części doniczki pewnie są tylko splątane korzenie bez ziemi.
Większa doniczka sprawi, że kłopot zostanie odłożony na kolejne 2-3 lata.
W tym czasie te korzenie do niczego nie posłużą, gdyż nie da się między nie nasypać ziemi.
Obcinanie korzeni u daktylowców to sprawdzony sposób na utrzymanie ich w donicach.
Wyciąga się je co kilka lat, obcina korzenie, odświeża trochę glebę i wkłada do tej samej lub niewiele większej doniczki
(jej wielkość ograniczają możliwości podnoszenia, przenoszenia i zimowania roślin).
Oczywiście większa doniczka będzie przydatna i takie regularne obcinanie przeprowadza się przy osiągięciu docelowej wielkości donicy.
Przy tych rozmiarach nie musi to być palmówka.
Jest to wręcz niewskazane, jeżeli palma stoi na dworze, bowiem palmówki są mniej stabilne.
Ja bym przyciął i dał większą donicę (o normalnych proporcjach, nie palmówkę).
W różnych sklepach, restauracjach widuję czasem takie smutne palmy, które stoją na kilku korzeniach niczym na szczudłach.
Maro, Twoje palmy mają ładne liście, ale też widać, że powinny być zagłębione w ziemi o dobre 20 cm.
Tej szyjki poniżej tworzącego się pnia nie powinno w ogóle być widać.
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Moje palmy wyglądają teraz tak:
http://img593.imageshack.us/i/palmy.jpg/
http://img593.imageshack.us/i/palmy.jpg/
- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Witam ,nabyłem dzis nasiona Palmy królewskiej ,zobaczymy co z tego bedzie ,Pozdrawiam Palmowców
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Dziękuję za poradę tylko mam jeszcze jedno pytanie bo zbliża się wiosna i będę chciał przyciąć te korzenie. Jak je przyciąć? czy jak leci czy może zostawić ze dwa grubsze i dłuższe korzenie?Andres74 pisze:Widać, że korzenie uniosły całą roślinę do góry.
W dolnej części doniczki pewnie są tylko splątane korzenie bez ziemi.
Większa doniczka sprawi, że kłopot zostanie odłożony na kolejne 2-3 lata.
W tym czasie te korzenie do niczego nie posłużą, gdyż nie da się między nie nasypać ziemi.
Obcinanie korzeni u daktylowców to sprawdzony sposób na utrzymanie ich w donicach.
Wyciąga się je co kilka lat, obcina korzenie, odświeża trochę glebę i wkłada do tej samej lub niewiele większej doniczki
(jej wielkość ograniczają możliwości podnoszenia, przenoszenia i zimowania roślin).
Oczywiście większa doniczka będzie przydatna i takie regularne obcinanie przeprowadza się przy osiągięciu docelowej wielkości donicy.
Przy tych rozmiarach nie musi to być palmówka.
Jest to wręcz niewskazane, jeżeli palma stoi na dworze, bowiem palmówki są mniej stabilne.
Ja bym przyciął i dał większą donicę (o normalnych proporcjach, nie palmówkę).
W różnych sklepach, restauracjach widuję czasem takie smutne palmy, które stoją na kilku korzeniach niczym na szczudłach.
Maro, Twoje palmy mają ładne liście, ale też widać, że powinny być zagłębione w ziemi o dobre 20 cm.
Tej szyjki poniżej tworzącego się pnia nie powinno w ogóle być widać.
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Tam nie ma 2-3 korzeni, tylko pewnie kłębowisko
Możesz po prostu odciąć całą dolną część.
Tu jest link do programu Maja w ogrodzie.
Możesz przeczytać co napisano na dole strony o obcinaniu korzeni palm, zobaczyć jak to wygląda
http://majawogrodzie.pl/43939,_maja-w-o ... lnosc.html
Możesz po prostu odciąć całą dolną część.
Tu jest link do programu Maja w ogrodzie.
Możesz przeczytać co napisano na dole strony o obcinaniu korzeni palm, zobaczyć jak to wygląda
http://majawogrodzie.pl/43939,_maja-w-o ... lnosc.html
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Witam serdecznie!
Ponad 2 lata temu przywiozłam z Hiszpanii kilka nasion palmy, dwa z nich wyrosły uważam to za kompletny przypadek, bo nie przywiązywałam do posadzonych do doniczki jakiejkolwiek uwagi (poza podlewaniem oczywiście ;))
Prawdopodobnie jest to palma Phoenix, ale jeszcze jest chyba za mała, żeby mozna było to stwierdzić na pewno.
Nasionka wzięłam dokładnie spod tej palmy:
A tak wyglądają palemki, wyhodowane z jej pestek:
Ponad 2 lata temu przywiozłam z Hiszpanii kilka nasion palmy, dwa z nich wyrosły uważam to za kompletny przypadek, bo nie przywiązywałam do posadzonych do doniczki jakiejkolwiek uwagi (poza podlewaniem oczywiście ;))
Prawdopodobnie jest to palma Phoenix, ale jeszcze jest chyba za mała, żeby mozna było to stwierdzić na pewno.
Nasionka wzięłam dokładnie spod tej palmy:
A tak wyglądają palemki, wyhodowane z jej pestek:
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Ta duża palma to butia capitata ;)
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Andreas, wierzę Ci na słowo, bo nie znam się kompletnie na palmach ;) dzięki za podpowiedź
- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
witam ,kupiłem nasiona były 3szt moczyłem kilka dnii w ciepłej wodzie i wsadziłem do doniczek w maju i nic z tego niewyszlo,odkopalem 2szt miały małe dziurki zgniotłem w srodku bylo zgnite,zostało 1 nasionko odkopałem i wyglada dobrze ale nic nie puszcza dałem do wody, i to chyba koniec palmy królewskiej bedzie,Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Ja miałem 5 nasionek. I 5 wykiełkowało kiełowanie trwało około 2 tyg. dopóki wypuści listek z 1 miesiąc minie.
Pozdrawiam Dominik
Pozdrawiam Dominik