Ewelina witam po raz pierwszy ,miło ,że odbierasz tak pozytywnie mój ogród...
Czy kwiaty mnie tak kochają to się okaże Na razie cztery powojniki nie dają znaku życia,a niektóre róże bardzo się ociągają... Ale reszta idzie jak burza ,i już się boję , gabaryty ogrodu nie zmieniają się ,a co roku wciąż dosadzam...jak się to dzieje...?sama się zastanawiam...
Jeżeli już zakupiłaś pierwsze powojniki,to na pewno na tej ilości się nie skończy...
Jarko u mnie Ritausma to jedna z pierwszych róż ,która wypuszcza liście ,w tym roku jej nie cięłam ,nie miałam sumienia wycinać tak wiele nowych przyrostów....Trudno... pozasłania trochę tyły
W ubiegłym roku nie byłam już taka litościwa...i wycięłam z 1/4...ładnie w tedy wypuściła listki z dolnych partii...
Trochę późno odpisuję... ,ale pewnie już podjąłeś decyzję i chwyciłeś za sekator...
Edi dziękuję i zapraszam ponownie...
Iwa nie omieszkam skorzystać z zaproszenia...
Grażka ...po prostu rewelacyjnie ,zieloniutka po same czubki...kogra pisze:Neluś jak Ci przezimowała Ritausma ?
Maria i Ewa dziękuję Wam za miłe słowa...Powojników mam sporą ilość,zaczęłam je kupować już dobrych parę lat temu...to była ...można powiedzieć ...miłość od pierwszego wejrzenia...