Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Bukszpan Ci przemarzł....
U mnie to terminatory nie do zabicia.
A przecież u mnie zimy nie oszczędzają ich ani trochę.
Może posadziłaś w złym miejscu i szkoda, ze nie do gruntu, bo w donicach nie za bardzo lubią rosnąć.
A jeśli już donice to trzeba je schować na zimę chociażby do garażu, ale w jasnym miejscu.
Może tutaj popełniłaś jakiś błąd ?
U mnie to terminatory nie do zabicia.
A przecież u mnie zimy nie oszczędzają ich ani trochę.
Może posadziłaś w złym miejscu i szkoda, ze nie do gruntu, bo w donicach nie za bardzo lubią rosnąć.
A jeśli już donice to trzeba je schować na zimę chociażby do garażu, ale w jasnym miejscu.
Może tutaj popełniłaś jakiś błąd ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
U mnie też plastikowe obrzeza powyrzucane to jest beznadzieja .Różnorodne tulipany i przy okazji sobie 1 podpisałam bo na moich etykietkach już nic nie było widać .Od jesieni i juz sie zmazały .Teraz sezon tulipanowy już się kończy a zaczyna sezon różany.U mnie już pączusie na Louisce ,ale nie tylko .Większość starych zaczyna od ziemi
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Dokładnie tu. Mogłam donice wnieść do domu, choćby za drzwiami postawić.kogra pisze:.
Może posadziłaś w złym miejscu i szkoda, ze nie do gruntu, bo w donicach nie za bardzo lubią rosnąć.
A jeśli już donice to trzeba je schować na zimę chociażby do garażu, ale w jasnym miejscu.
Może tutaj popełniłaś jakiś błąd ?
Ale tak ładnie wyglądały całą zimę..
Jakby im nic nie było
Dopiero teraz, jak się ciepło zrobiło to zaczęły usychać
Jadziu a mnie Louise zamiera , pędy czernieją, liście brązowieją i opadają.JAKUCH pisze:U mnie już pączusie na Louisce ,ale nie tylko .Większość starych zaczyna od ziemi
To chyba moja wina, posadziłam ją pod śliwką, która rośnie w sumie u sąsiada, ale może korzenie pod murkami przeszły na moją stronę
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aneczko masz wspaniałą kolekcję tulipanów.
One najmniej z cebulowych ucierpiały tej zimy, prawda?
Narcyzy i hiacynty musiałam wykopać, gdyż cebule zgniły i zaatakowała je zielona pleśń.
Robisz piękne zdjęcia skalniaczkom, floks szydlasty biały z różowym oczkiem mam drugi rok i nie mogę się na niego napatrzeć.
Moje róże startują od zera, przycięte przy samej ziemi, ale tak na bank zmarzły tylko dwie z jesiennego sadzenia.
One najmniej z cebulowych ucierpiały tej zimy, prawda?
Narcyzy i hiacynty musiałam wykopać, gdyż cebule zgniły i zaatakowała je zielona pleśń.
Robisz piękne zdjęcia skalniaczkom, floks szydlasty biały z różowym oczkiem mam drugi rok i nie mogę się na niego napatrzeć.
Moje róże startują od zera, przycięte przy samej ziemi, ale tak na bank zmarzły tylko dwie z jesiennego sadzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Ania napisała:
Też wszędzie robię betonowe chodniki i obrzeża a materiał leży jeszcze na palecie i czeka aż będzie letni przestój w pracach ogrodowych. Tylko czy kiedykolwiek taki będę miała.
Ciekawy ma kolor i już jej szukam, może posadzona pod azaliami wielkokwiatowymi uda się jej przezimować lepiej niż ten mojej.To azalia 'hino crimson', kwitnąca już, bo tyle co kupiona
Też wszędzie robię betonowe chodniki i obrzeża a materiał leży jeszcze na palecie i czeka aż będzie letni przestój w pracach ogrodowych. Tylko czy kiedykolwiek taki będę miała.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu, maluszki i cebulowe dopisały u Ciebie. Mam nadzieję, że róże już sobie coraz lepiej radzą? Mój Abraham od Ewy (cz)
już ma 3 pączki, przy 25 cm. wzrostu. Inne w różnym stadium.
już ma 3 pączki, przy 25 cm. wzrostu. Inne w różnym stadium.
- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu śliczne tulipanki moje niestety znikły chyba nornice zrobiły sobie ucztę
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat cz.1, cz. 2
Zapraszam
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
O, ładna rabatka, elegancko odgrodzona Zwróciłam uwagę na kukliki, chyba fajnie sie sprawdzają jako roslinki obwódkowo - okrywowe, prawda? Floksa kanadyjskiego odkryłam w tym roku - śliczna roślinka, fajnie pasuje do kamieni, ale i do ciemnych żurawek
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu,
dużo pracy, ale takie obrzeża przy rabacie masz już na lata. Wygląda to super, pomyślałam, że płożące roślinki ładnie będą się wykładać na brzegach tych obrzeży. Poza tym, takie wykończenie zatrzyma wilgoć tak potrzebną dla roślinek i da trochę cienia.
Aniu jak różyczki sobie radzą.
dużo pracy, ale takie obrzeża przy rabacie masz już na lata. Wygląda to super, pomyślałam, że płożące roślinki ładnie będą się wykładać na brzegach tych obrzeży. Poza tym, takie wykończenie zatrzyma wilgoć tak potrzebną dla roślinek i da trochę cienia.
Aniu jak różyczki sobie radzą.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Tez musze zrobic jedna strone rabaty przed domem kraweznikami, bo mi kore zmywa do koryta odprowadzajacego wode z rynny. W zeszlym roku wstawilam jak Ty plastikowe i nawet sobie radza ale badziewnie to wyglada
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Też mam plastikowe i u mnie również "średnio atrakcyjnie" wyglądają...
Pozdrawiam - BabajAGA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Bo te plastykowe obrzeża to właściwie separatory a nie obrzeża,
ja mam je między korą i grysikiem, ale są i tak zamaskowane otoczakami.
Plastyk to plastyk .
Gdybyś chciała przyszłej zimy trzymać bukszpan w donicy to wstaw ją np. do kosza i otul materiałem izolacyjnym (siano, wiórka).
ja mam je między korą i grysikiem, ale są i tak zamaskowane otoczakami.
Plastyk to plastyk .
Gdybyś chciała przyszłej zimy trzymać bukszpan w donicy to wstaw ją np. do kosza i otul materiałem izolacyjnym (siano, wiórka).
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25186
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
No i bukszpany lubią być napojone przed zimą i w trakcie zimy.
Ja w tym roku spróbuję jeszcze raz przezimować róże. Tym razem posadzę wiosną. Może jak się porządnie ukorzenią bedzie dobrze
Ja w tym roku spróbuję jeszcze raz przezimować róże. Tym razem posadzę wiosną. Może jak się porządnie ukorzenią bedzie dobrze