Kurki w ogródku
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Mam ogrodzenie siatką leśna bo to dość duży obszar, a nie przewidywałam takich szkodników, wcześniej kur nie było, są dopiero 3 rok. Z innej strony mam płot drewniany, poziome dechy, dla kur to jakby go nie było.
Sąsiad jest z tych, co to nie pracują, nie mają dochodu i nie płacą mandatów w związku z tym. A co za tym idzie jest bezkarny. Żeby nie te jego kury, to jest super sąsiadem, a w tej kwestii rozkłada ręce i mówi, że on pilnuje, żeby nie chodziły do mnie, ale nie ma zamiaru ich zamykać, bo kura powinna sobie chodzić i grzebać......
W ramach rekompensaty przynosi jaja, wykonuje różne prace, np kopie mi ogród, przywozi końskie kupy... Tylko co mi z tego - kurczę blade - jak kury zniszczą to co zasadzę...... Są takie szkody, których nie da się naprawić, np 2 lata temu fruwały wyryte kwitnące tulipany......
Uprzedziłam go, że jak złapię, zrobię rosół i tak się nie doliczy, a jakby co zwalić mogę na lisa
Sąsiad jest z tych, co to nie pracują, nie mają dochodu i nie płacą mandatów w związku z tym. A co za tym idzie jest bezkarny. Żeby nie te jego kury, to jest super sąsiadem, a w tej kwestii rozkłada ręce i mówi, że on pilnuje, żeby nie chodziły do mnie, ale nie ma zamiaru ich zamykać, bo kura powinna sobie chodzić i grzebać......
W ramach rekompensaty przynosi jaja, wykonuje różne prace, np kopie mi ogród, przywozi końskie kupy... Tylko co mi z tego - kurczę blade - jak kury zniszczą to co zasadzę...... Są takie szkody, których nie da się naprawić, np 2 lata temu fruwały wyryte kwitnące tulipany......
Uprzedziłam go, że jak złapię, zrobię rosół i tak się nie doliczy, a jakby co zwalić mogę na lisa
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Kurki w ogródku
Witam. Aguskac, ta metoda jest często stosowana w mojej okolicy i jakoś nikt nie narzeka tylko wskazując na lisa czy kunę wiadomo kogo wskaże, ale dodaje z ironią "kup kurze łańcuch i upoluj, jak cię na płot nie stać". Pozdr, Francik.
Francik
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Właśnie mi rozryły wokół drzewek w sadzie, przy czereśni wypatroszyły całą korę ułożoną przy drzewku, "wyplewiły" też przy winorośli...
Martwię się o okryte przed przymrozkiem truskawki i winorośle, bo mogą zniszczyć przygięte pędy
Wezwałam sąsiada, obiecał jak zwykle, że zrobi z nimi porządek, kazałam zagonić je do kurnika, obiecał, że już to robi, pokrzyczał, hałasu narobił, a po 15 min kury i tak łaziły ....... a wiecie co jest najciekawsze?? rzadko je przyłapuję na gorącym uczynku.... zwykle jest już po
Martwię się o okryte przed przymrozkiem truskawki i winorośle, bo mogą zniszczyć przygięte pędy
Wezwałam sąsiada, obiecał jak zwykle, że zrobi z nimi porządek, kazałam zagonić je do kurnika, obiecał, że już to robi, pokrzyczał, hałasu narobił, a po 15 min kury i tak łaziły ....... a wiecie co jest najciekawsze?? rzadko je przyłapuję na gorącym uczynku.... zwykle jest już po
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Kurki w ogródku
Witam. Aguskac, w jednym z postów pisałaś, że masz ogrodzenie... puść pieska. Z wielkim hałasem - przepłoszy, tylko pierza będzie dosyć i sprzątanie zostanie. Pozdr, Francik.
Francik
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Nie mam psa... mam tylko kota, a ten jakiś niekumaty, nie pilnuje ogrodu
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Przeprowadzaj się szybko w nasze okolice, będę wypożyczać
Tu taka piękne okolica...
Nie chcę zapeszać, ale na razie nie rozryły moich okryć i coś ich - tfu tfu... nie widzę i nie słyszę, może sąsiad się zreflektował i nie puścił ich z kurnika Uprzedzałam, że jak mi okrycia przeciwmrozowe ruszą to ubiję!!!!!!!!!
Tu taka piękne okolica...
Nie chcę zapeszać, ale na razie nie rozryły moich okryć i coś ich - tfu tfu... nie widzę i nie słyszę, może sąsiad się zreflektował i nie puścił ich z kurnika Uprzedzałam, że jak mi okrycia przeciwmrozowe ruszą to ubiję!!!!!!!!!
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 13 lut 2012, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kurki w ogródku
Jeśli przez otwory w twoim płocie te kury przechodzą to mozewsz do niego przymontować taką siatkę z małymi oczkami. Ona wcale dużo nie kosztuje A sąsiada poproś żeby kurom poobcinał lota.
Pozdrawiam
Maja
Maja
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
To ze 400m tej siatki by trzeba Sąsiad sam mówił, że im poobcina, ale czy to zrobił... on dużo obiecuje. Dziś znów mnie jajkami obłaskawiał
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 13 lut 2012, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kurki w ogródku
No tak przy takiej powierzchni
Współczuję ci, wiem jak kury potrafią być upierdliwe
Współczuję ci, wiem jak kury potrafią być upierdliwe
Pozdrawiam
Maja
Maja
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Pisałam już o tym u siebie, ale nie mogę się powstrzymać by nie napisać tutaj
Pozbierałam dziś agrowłokninę, którą okrywałam winorośl, ale na górce 2 zostawiłam wiszące, tam gdzie największe listki, bo słońce piekło i bałam się, że przysmaży po 2 dniach zaciemnienia.
Idę Ci ja tedy po te "szmaty" bo już się pochmurzyło, podchodzę bliżej, a tam za jedną wiszącą agro ukryte siedzi cicho przycupnięte całe stado kur, z 10 szt. Jakie konspiratorki cholercia tym razem nawet nie byłam na nie wściekła, mimo że ryły w winorośli. Myślałam, że padnę ze śmiechu celowo się schowały, jak wybadały, że idę
Pozbierałam dziś agrowłokninę, którą okrywałam winorośl, ale na górce 2 zostawiłam wiszące, tam gdzie największe listki, bo słońce piekło i bałam się, że przysmaży po 2 dniach zaciemnienia.
Idę Ci ja tedy po te "szmaty" bo już się pochmurzyło, podchodzę bliżej, a tam za jedną wiszącą agro ukryte siedzi cicho przycupnięte całe stado kur, z 10 szt. Jakie konspiratorki cholercia tym razem nawet nie byłam na nie wściekła, mimo że ryły w winorośli. Myślałam, że padnę ze śmiechu celowo się schowały, jak wybadały, że idę
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Kurki w ogródku
widzisz jakie mądre kurki ... nie ma się co złościć, też im się coś od życia należy ...
Rysiek
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3039
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kurki w ogródku
A ja swoim skrzydła poucinałam tak jak radziliście i na razie żadna nie wyleciała